GEORGE FOREMAN: JOSHUA MOŻE ZOSTAĆ NAJWIĘKSZYM W HISTORII
Stacja Showtime pokaże zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami za oceanem najbliższą walkę Anthony'ego Joshuy (17-0, 17 KO), będącą jednocześnie drugą obroną tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF.
Angielscy dziennikarze twierdzą, że dwaj kandydaci do spotkania z championem to Eric Molina (25-3, 19 KO) oraz David Price (21-3, 18 KO). Amerykanie dodają jeszcze trzecie nazwisko - Bryanta Jenningsa (19-2, 10 KO).
- Tak nam powiedział Eddie Hearn, promotor Joshuy. Intencje są takie, by kolejnym przeciwnikiem w marcu bądź kwietniu był już Władimir Kliczko. To może być największy pojedynek w wadze ciężkiej od dekady - zaciera ręce Stephen Espinoza, szef sportu w Showtime.
Tymczasem Joshuę, który cztery lata temu zdobył złoty medal olimpijski, a od kwietnia zasiada na tronie International Boxing Federation, nie może się nachwalić legendarny George Foreman, dwukrotny mistrz wszechwag.
- Ten dzieciak ma wszystko, by zostać najwspanialszym bokserem wagi ciężkiej w historii. Jednak zbytnia pewność siebie mogłaby doprowadzić do zwycięstwa Kliczki - zaznacza od razu "Big George".
ANTHONY JOSHUA: SERWIS SPECJALNY >>>
- Anthony to świetny atleta z dobrym lewym prostym i ciekawymi kombinacjami. Podoba mi się to co oglądam - dodał Foreman.
Lepsza wersja Władka, tylko wg mnie osiągnie, to i tak bardzo dużo. Zgadzam się Foremanem, że Joshua "ma wszystko, by zostać ..." ale wątpię, żeby został.
Poza tym, mimo że HW jest (w teorii) najmocniejsza od co najmniej kilku lat - potencjał i zaplecze (w odniesieniu do zawodników na poziomie nienależących do ścisłej czołówki) tej kategorii są zbyt ograniczone w stosunku do lat 60/70/80/90 - trudno nie tylko o wielkie walki - nawet i "tylko" ciekawe walki w najcięższej kategorii nie zdarzają się współcześnie zbyt często. Za dużo kalkulacji i wyrachowania. Tak teoretyzując: nawet jakby AJ okazał się zawodnikiem wybitnym, z najwyższej półki - obecna sytuacja i tak najprawdopodobniej nie pozwoli mu zostać kimś najlepszym w historii.
Inna sprawa - o ile nie będzie miał sportowych wyzwań na wysokim poziomie, to nawet swojego (potencjalnie) wysokiego poziomu sportowego AJ do końca nie udowodni.