DeGALE I JACK CZEKAJĄ NA STYCZNIOWĄ UNIFIKACJĘ
- Czeka mnie bardzo trudna przeprawa, ale jestem na sto procent przekonany, że to moja ręka powędruje w górę - mówi James Degale (23-1, 14 KO), mistrz świata federacji IBF, który 14 stycznia w wyczekiwanej unifikacji kategorii super średniej spotka się z Badou Jackiem (20-1-2, 12 KO), championem organizacji WBC.
- Szykuję się na najtrudniejszą przeprawę w karierze. Jack to jeden z najlepszych pięściarzy świata, który wkracza właśnie w najlepszy okres swojej kariery. Tylko że to również mój czas chwały i najlepszego wieku. Czuję podekscytowanie, że wreszcie nasza walka została potwierdzona oficjalnie - nie ukrywa Brytyjczyk.
- Negocjacje trwały długo, ale lepiej późno niż wcale. Mam jeszcze dużo czasu na przygotowania i będę w dniu walki w życiowej formie. Naprzeciw mnie stanie aktualny mistrz świata, mający na koncie również złoty medal olimpijski, co tylko świadczy o jego umiejętnościach. Ostatnie zwycięstwa zanotował nad naprawdę dobrymi rywalami, dlatego spodziewam się trudnej przeprawy. Zwycięstwo nad nim sprawi, że stanę się najlepszym zawodnikiem świata w tym limicie - ripostuje czarnoskóry Szwed promowany przez samego Floyda Mayweathera Jr.