MOLINA I PRICE FAWORYTAMI DO STARCIA Z JOSHUĄ
Wydaje się, że z czterech kandydatów do starcia z Anthonym Joshuą (17-0, 17 KO) na placu broni zostało już tylko dwóch. To Eric Molina (25-3, 19 KO) oraz David Price (21-3, 18 KO).
Angielski król nokautu do drugiej obrony tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF podejdzie 10 grudnia w Manchesterze. Są jeszcze opcje Kubrata Pulewa i Bryanta Jenningsa, ale dziś ich akcje stoją niżej nić Moliny czy Price'a.
- Owszem, skontaktowano się z nami, lecz z tego co słyszałem, pierwszym wyborem jest Molina. Dla mnie to krok wstecz jeśli chodzi o Joshuę i wybór łatwiejszego rywala - żali się Dave Coldwell, szkoleniowiec Price'a.
- Mój zawodnik byłby ciekawszym wyborem niż Molina. Po pierwsze, to medalista olimpijski, a po drugie i najważniejsze, starcie z Davidem byłoby rywalizacją dwóch rodaków. Dwóch Anglików w walce o tytuł wagi ciężkiej, to by było coś. Prawda jest jednak taka, że David to jeden z najmocniej bijących pięściarzy na świecie i w spotkaniu z Joshuą ktoś padłby znokautowany. Joshuę da się zranić, więc spotkanie z kimś takim jak David byłoby sporym ryzykiem dla mistrza. My w każdym razie pozostajemy na sali i czekamy na telefon. Bardzo chcemy tego pojedynku - dodał Coldwell.
Przypomnijmy, że akcje Moliny podskoczyły znacznie na początku kwietnia, gdy przegrywając na punkty potężnym prawym znokautował Tomasza Adamka na ringu w Krakowie.
Juz lepiej Molina......Price albo przewroci sie i padnie nieprzytomny od pierwszego prostego ktory dojdzie albo skonczy mu sie tlen w drugiej rundzie i zemdleje.....
Wątpię by zdecydowali się na Davida. Za duża krytyka spadła by na nich po takim wyborze. Price ABSOLUTNIE nie zasługuje na ową walkę a jeżeli jego jedyną kartą przetargową jest doping u przeciwników to niech się wypcha. U Tony'ego zresztą ów "doping" był na tyle poważny że nic z tym nie zrobili. Jeśli jednak wybiorą Davida czeka nas zapewne 30 sekundowe widowisko zakończone nokautem po pierwszym trafieniu i serii dobijającej na przestraszonym, sztywnym przeciwniku.
Chociaz molina wbrew temu ze przegral szybko z arreola ktory mial krzepe, to eric to mocny gosc ktory wstaje jak pada ale ma tez czym jebnac
Naprawde,oby nie byl to Price,bo Hearn zrzuci tym niepotrzebne wiadro pomyj na glowe Joshui i co chlopak by w tej walce nie zrobil,to i tak bedzie niedobrze.
Myślę że AJ by dał radę. Bez kitu. Walka z Pricem to może nawet nie wyjść poza 1 rundę. Zresztą z Moliną też na pełnej kur... facet mógłby wygrać dość sprawnie tym bardziej że Eric strasznie długo się rozkręca i czasami panicznie broni.
Gala za 1,5 miesiaca, Molina nie jest wielka gwiazda. Nie wzbudzi zachwytu biorąc pod uwage ze brani byli pod uwage Kliczko czy choćby Pulev i Parker. Price jestbtam znany, walke latwo szybko wypromowac. Dwoch medalistow olimpijskich ,obaj wielcy z petarda. Porażki Price'a wytlulacza dopingiem u rywali i gra.
Swoja droga gdyby Adamek wygral z Molina to tez bylby teraz w grze i kto wie czy nie mialby szans na gruby zarobek bo moim zdanime byłby powaznie brany jako rywal.
Albo ewentualnie Price dostanie luja-ogłuszacza, po którym już kontynuować kariery nie będzie.