HAYE: ŻAL JOSHUY, KLICZKO TO BYŁ IDEALNY RYWAL
David Haye (28-2, 26 KO) żałuje, że nie dojdzie - przynajmniej nie w grudniu - do walki Anthony'ego Joshuy (17-0, 17 KO) z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO).
- Kliczko to był dla niego idealny rywal. To wielka walka, byłoby olbrzymie zainteresowanie. Wprawdzie Kliczko przegrał ostatni pojedynek i nie boksował od roku, ale nadal ma nazwisko, które budzi emocje. Żal Joshuy. Dzięki tej walce wszyscy by się o nim dowiedzieli, mógłby ogłosić: "tak, to ja jestem królem wagi ciężkiej". Szkoda, że nie dostanie tej szansy - mówi "Hayemaker".
Walka Joshua-Kliczko nie została potwierdzona, ale były plany, aby odbyła się 10 grudnia. W poniedziałek poinformowano, że Ukrainiec doznał kontuzji łydki i w tym roku nie wróci już na ring. W tej sytuacji AJ we wspomnianym terminie skrzyżuje rękawice z kimś innym.
- Pewnie będzie walczyć z Erikiem Moliną, który został znokautowany w pierwszej rundzie przez Arreolę, więc nie ma co liczyć, że taka walka potrwałaby długo. Nie będzie boksować z Price'em, sądzę, że padnie na Molinę, jestem tego właściwie pewien - stwierdził Haye.
Tak samo jak jego młodszy rodak, 36-letni Haye ma stoczyć kolejną walkę w grudniu.