KAUFFMAN DO SZPILKI: UWAŻAJ O CO PROSISZ
Niedawno Artur Szpilka (20-2, 15 KO) napomknął coś o ewentualnej walce z Travisem Kauffmanem (31-1, 23 KO), z którym miał swego czasu okazję posparować. Amerykanin szybko i ostro odpowiedział naszemu styczniowemu pretendentowi do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej.
Pięściarz z Wieliczki ma wrócić na przełomie grudnia i stycznia, przy czym zaznaczył, że jeśli zaboksuje na początku przyszłego roku, to i ranga pojedynku wzrośnie. Czy będzie to więc starcie z Kauffmanem?
ARTUR SZPILKA: SERWIS SPECJALNY >>>
"Artur wyzwał mnie do walki. To dobry chłopak, nigdy nie miałem z nim problemów, pochodzę jednak z ulicy i biorę do siebie takie akcje. Uważaj o co prosisz. Jeśli mieszkasz w domu ze szkła, nie powinieneś rzucać kamieniami, a jeśli masz szklaną i słabą szczękę, nie powinieneś tyle gadać" - napisał Amerykanin na jednym z profili społecznościowych.
BYŁA BY
W pierwszej walce z Mollo szorował dechy i ledwo się wywinął stąd zorganizowali rewanż by rozwiać wszelkie wątpliwości. Co prawda Arturios znów wygrał ale również i w tej walce szorował dechy.
Znokautował go Jennings (i nie pisz proszę że to ze zmęczenia bo to gówno prawda- zwyczajnie odłączyło go po ciosie na szczękę gdy poszedł w wymianę) a jak wiadomo cios ma on średni.
W pewnym momencie po trafieniu Adamka zaczął pływać. Wilder go zmasakrował.
Arturios nie ma bardzo solidnej szczęki a jeśli można ją określić mianem solidnej to na pewno bez przysłówka "bardzo" a już te teksty o lepszej szczęce niż większość czołówki...
No cóż. Nie od dziś wiadomo że jesteś kompletnie stronniczy w przypadku Szpilki Maniek.
Kauffman jest do wypykania przez Arturiosa ale w każdym momencie będzie miał możliwość zgasić mu światło gdy uda mu się solidnie przycelować. Travis jak trafił Arreolę w ich walce to ten dochodził do siebie kilka rund. Arturios mógłby się nie podnieść w szczególności że rozpatrujemy jego odporność sprzed nokautu i to straszliwego nokautu od Deontaya który może mieć negatywny wpływ na jego psychikę, odporność i zdecydowanie w ringu.
Artur jest szybszy od tego całego Kauffmana i wątpię że dał by się mu znokautować.
Szpilka wygrywa śmiało na punkty ponieważ jest lepszym pięściarzem.
Artur faworytem ale nie olbrzymim- tak widzę to ja. Arturios moim zdaniem zawsze będzie miał kłopot by odnaleźć się w Hw bo brak mu po prostu atutów. Nie zmienia to faktów że kilka ciekawych walk z jego udziałem można stworzyć jeszcze i niekoniecznie będzie je wszystkie przegrywał.
Wiadomo że jest od Travisa szybszy, bardziej mobilny itd ale ja pisałem tylko o możliwości jaką Kauffman by miał bo uważam że gdyby dobrze trafił mógłby to wygrać więc Szpulka mógłby prowadzić i 11-0 by w 12 rundzie zaliczyć kończącego gonga.
User matd napisał że jest sporo rywali w zasięgu Szpulki. Ok ale walka z każdym na tym poziomie to dla naszego już duże ryzyko co stwarza dosyć mocny problem a mianowicie jak go prowadzić by i zarabiał, i korzystał na walkach sportowo i nie przegrywał. To naprawdę trudna sztuka mając materiał na 4 na szynach. Już Mollo o mały włos nie zakończył jego kanonady. Jennings sprowadził go na ziemię pokazując że jest poziom niżej. Naprawdę nie potrzeba wcale chyba tak dużo by Arturiosowi karierę mocno nadszarpnąć.
Ale zobaczymy jak to się potoczy.
W wadze ciężkiej każdy każdego może znokautować jak trafi, nie patrz na walkę z Mollo która była kilka lat temu bo teraz taki Szpilka go punktuje z każdej strony nie dajądz się nawet dobrze trafić, to tak jak byś powiedział że Zimnoch wygrywa z Wilderem ponownie.
Czy jest aż tak wspaniały? Nie sądzę. Porównanie z Zimnochem trochę nie na miejscu. Deontay zrobił jednak "ociupinkę" większy postęp od tamtego czasu niż Szpulka od ostatniej walki z Mollo.
Czy było by lepiej? Pewnie tak bo w końcu i Szpulka trochę boksersko "dojrzał" i Mollo się postarzał aczkolwiek nie sądzę by obecny Szpulka był aż tak lepszy niż tamten. To nadal pięściarz któremu często brakować będzie atutów a nie łudziłbym się na miejscu niektórych że kiedykolwiek będzie w stanie z wymagającym przeciwnikiem wytrzymać 12 rund na takim poziomie poruszania się jaki prezentował w walce z Wilderem. Zawsze po półmetku będzie zwalniał. Robił to nawet Haye. Taki styl jest bardzo energochłonny.
Ale do rzeczy. Nie powiedziałbym że Kauffman stanowi zagrożenie jak każdy inny ciężki. To po prostu facet który w przekroju całej walki może zrobić Szpulce krzywdę i tyle.
Kauffman to kawał leszcza, wolny, bez nóg i piorunującego ciosu.
Ja rozumiem, że nie lubić Szpilki to jedno, ale troche obiektywizmu i realizmu.
Szpilberg nie ma ani warunków na jakiegoś mocnego ciosu, ale jeśli chodzi o umiejętności czysto pięściarskie to ma zdecydowanie najwyższe ze wszystkich Polskich pożal się Boże ciężkich.
Szpilka jest i będzie za słaby na takich gości jak Wilder, Povetkin, Joshua Kliczko czy Fury, ale takich gości jak Kauffland, Aureola, Scott, Browne, Malina to on spokojnie ma w zasięgu i twierdzenie, że to szczyt jego możliwości jest conajmniej śmieszne, a ja nawet nie jestem fanem Szpilki.
Myślisz, że WBA wyznaczy Ustinov i Browne do walki o pełnoprawny pas?
Ja tam w to szczerze wątpię. Szczególnie, że jest jeszcze Ortiz w kolejce i na 10 grudnia ma zaplanowaną walkę z nieznanym jeszcze rywalem, której stawką jeszcze do niedawna miał być WBA regular (co jest już nieaktualne, bo nie będzie walki o WBA super).
Raczej teraz Ortiza nie pominą w tej układance, chyba, ze Hearnowi będzie to na rękę (w sensie zgodnie z jego planami dot. walki AJ vs Kliczko)
Teraz mamy kauffmana i znowu pieprzenie ze szpilka prawdopodobnie przegra
a prawda jest taka ze on jest lepszy niz parkery grubasy jr i inni których sie stawia przed niego.
Można go nie lubić, ale oceniając czysto bokserko jak hayabooza, to szpilka ma pełno zalet, których nie ma wielu prospektow. Szpilka niby jest za mały na hw, ale to nie prawda, jest po prostu kilku wiekszych albo kilka dzików, a reszta jest zbliżona parametrami do siebie. Nawet szpilka jest wieksy i lepiej budowany od wielu, pewnie ma i wieksza krzepe.
Generalnie nie wiadomo jak z odpornością teraz i solidny Kaufman może go posadzić.
Szczególnie kombinacją prawy na dół jako zmyłka i lewy sierp z obniżonej pozycji. To co Mollo go sadzał
Też mnie to zastanawia,jak u niego z odpornością, bo np biorąc takiego Chisore, chłopak swego czasu przeżywał nie jedne bombardowania i teraz jest tak rozbity że byle podmuch i nim zarzuca, to samo u nas z Rękowskim, każdy w miarę czysty cios nawet nie jakiś mocny i zaczyna Marcin pływać. Następny Adamek,i po drugiej rundzie z ukraincem jego odporności i cały performance jako pięściarza został zmieniony bezpowrotnie.
Zobaczymy co "baby maker" pokaże w następnej walce, ale sądzę że dyszel Wildera zrobił swoje.
Generalnie to po wynikach badań może się okazać że rękawice trzeba odłożyć na półkę.
Po to są rankingi aby niesprawdzony zawodnik nie wychodził do kogoś z topu bo może zapłacić tak jak Szpilka.
No ale teraz jest twitter i można każdego wyzwać...
Szpilka to najpierw z Moliną powinien zawalczyć a nie pchać się do Jenningsa czy Wildera.
Walka z takim koniem to skracanie dystansu a tutaj się zajebiście ryzykuje....
Swoją drogą Adamek mógłby wrócić zrobić dobry obóz i pobić Wawrzyka lub Zimnocha...