KRZYSZTOF ZIMNOCH WYGRAŁ Z REKOWSKIM I CZEKA NA REWANŻ Z MOLLO
Krzysztof Zimnoch (20-1-1, 13 KO) wypunktował po ciekawej walce Marcina Rekowskiego (17-4, 14 KO), czym prawdopodobnie zapewnił sobie rewanż z Mike'em Mollo (21-6-1, 13 KO) za niespodziewaną porażkę sprzed ośmiu miesięcy.
Rekowski od początku starał się wywierać pressing, ale Zimnoch stopował go swoim jabem i uciekał na nogach. Na moment dał się zagonić do narożnika, ale przyjął ciosy na blok, odwrócił rywala i sam wyprowadził serię. W drugiej rundzie Krzysiek ustawiał Marcina lewym prostym. Boksował z rezerwą, nie chcąc niepotrzebnie ryzykować, lecz na samym finiszu dodał do tego podwójny prawy w półdystansie. Podobny przebieg miała trzecia odsłona i znów na samym finiszu zrobiło się ciekawiej, bo obaj weszli w kilkusekundową wymianę. Na moment zrobiło się naprawdę groźnie.
Szybszy Zimnoch przepuszczał akcje przeciwnika bądź zbierał je na blok, natomiast "Reks" przekalkulował to wszystko, przestał za wszelką cenę nacierać i czekał na pięściarza z Białegostoku z kontrą, licząc na swój bardzo mocny cios.
Marcin przegrywał, ale na początku szóstego starcia udało mu się zagonić rywala do narożnika, trafił potężnym prawym sierpowym i najwidoczniej Krzysiek to poczuł, bo na pół minuty stanął w miejscu. Opanował jednak krótki kryzys i jeszcze przed przerwą wrócił do lewego prostego.
Po przerwie Zimnoch odpowiedział z nawiązką. Trafił lewym prostym, przepuścił akcję Marcina i poprawił krótkim lewym sierpem. "Reks" miał jakiś kłopot z okiem, więc Krzysiek natychmiast doskoczył i zasypał go kilkunastoma bombami. Po krótkim klinczu znów doskoczył do zranionej ofiary, jednak Rekowskiego wyratował gong.
Pewny swojej przewagi Zimnoch odpuścił już trochę w ostatnich trzech minutach, ale większej krzywdy nie dał sobie zrobił. Rekowski z podpuchniętym prawym okiem fajnie finiszował, lecz o odrobieniu strat nie było mowy. A jednak! Sędziowie punktowali o dziwo niejednogłośnie... 78:74, 74:78 i 78:75. Tym samym Zimnoch otworzył sobie furtkę do rewanżu z Mollo, który zadał mu jedyną jak dotąd porażkę.
- Zrobiliśmy z trenerem kawał dobrej roboty i mam nadzieję, że wkrótce otrzymam rewanż z Mollo - powiedział tryumfator.
Zimnoch nie da się ukryć, że postępy zrobił, zaskoczył mnie na plus tak ogólnie, choć nie było idealnie, bo jednak trochę zbierał, natomiast Rekowski wszystko zbierał jak leci.
Co do samej walki to ze strony Zimnocha taka sobie postawa. Widać że coś tam może i poprawili, dużo łapał na rękawice i jak sobie przypominał to nawet ładnie chodził lewy ale ogólnie szału ni ma. Ciosów niewiele, zdarzały mu się przespane rundy oddane przeciwnikowi (jak choćby ostatnia którą mimo kłopotów Rekowskiego całkowicie oddał) i przespane momenty. Chyba trzeba nad kondycją popracować. Poza tym mało dynamiczny był Krzysiek.
Jak z Mollo nie da się trafić w pierwszych rundach powinien go rozbić. Ale jak się da trafić...
Musi być pewniejszy w poczynaniach. Jeszcze więcej lewego. Dołożyć też prawy. Ogólnie trochę leniwy, ostrożny boks nam zaserwował Krzysiek.
Rekowski pokazał że ma duszę wojownika. Wygrał jeszcze rundę po poważnych tarapatach. Jest jednak mocno spięty. Sygnalizowane mocno te jego ciosy są. Jest też wolny.
Rekowski 5-3 Zimnoch
Mozliwosc zapelnienia pustej lodowki i walka z trzecim najpopularniejszym budowlancu na swiecie,bo Donaldzie Trumpie i Bobie budowniczym,sprawily ze z Krzysia Zimnocha wyszla prawdziwa ringowa "bestia".Taki Leniwiec lub ewntualnie Wol
No ale show tym razem skradl Pan Babilonski.Ktory tak sie cieszyl,ze punktowi przyznali zwyciestwo Krzysiowi,a Reksiu bez komentarza zmyl sie do sztani jakby sie dowiedzial ze Mike Tyson odda mu kase LOL
4 rundy na bank mozna mu dac gdzie porzadnie lal zimnego.
Ale widze kilka ale, wydaje sie wykazywaf jakies rozbicie i chyba za duzo miesnia do dotlenienia. Ogolnie bardzo fajny czlowiek z tego co wszyscy o nim mowia.
Zimnoch? Rowna walka badz przegrana z dosc wiekowym i chyba past rekowskim. Bardzo duzo nadal przyjmuję. Z tego co mowi to jakos nie pali sie do walkixz mollo
Fajnie jak Pan Kostyra bajdurzyl o kolejnych wygranych rundach Zimnocha,nawet Sosnowski musial go mitygowac,a w tym samym czasie na powtorkach bylo widac jak Krzysiek zbiera cepy Reksia na pysk
Maniek koniecznie musisz udać się do kogoś po nauki punktowania walk bokserskich. To nie pierwszy raz gdy ewidentnie masz problem z oceną wydarzeń na ringu. Bez urazy.
Mimo wszystko Zimnoch i tak mnie jakoś tam zaskoczył bo myślałem, że będzie gorzej :D.
Rex momentami walczył jakby w przerwach pomiędzy rundami, zamiast wody pił WÓDE...
Natomiast zgadzam się, że te cepy zza dupy mimo wszystko trafiały czasem Zimnocha, jak tylko Mollo przygotuje się kondycyjnie, to czarno to widzę...
Mnie tez Zimnoch zaskoczyl.Nie spodziewalem sie ze zawodnik ledwie po 30 roku zycia i nieco ponad 20 walkach na zawodowych ringach,moze miec koordynacje ruchowa porownywalna do schylkowego Andrzeja Goloty
Mollo znowu go zleje
A Mollo wystarczy że nie wyjdzie zapasiony i będzie miał kondycję na kilka rund, i przebieg rewanżu może być podobny.
Wg mnie remis albo wygrana Marcina.
na ring .. wracaj szybciutko pojebal.. ci sie i zalogowales sie na orgu
bardzo zawiodles ojca Grzelak bardzo , zarejestrowales sie na tym szmatlawym portalu , wstyd naprawde straciles w oczach ojca
Pozdrawiam cieplutko, masz ode mnie cmok w oko, ale nie pisz o mnie głupot, bo dostaniesz u mnie bana na kamerki.
A ty do gimnazjum.
Dog, a moze ty? 4 rundy mocno rekowski duzo silnie i celnie bil zimnocha. Moze twoja ocena to mylne wrazenie?
To kolejny już raz gdy walka dosyć prosta i wyraźna do punktowania jest przez Ciebie totalnie inaczej odbierana. Pomyśl nad tym stary. Ja bym się zastanowił nad sobą jakbym co chwila punktował jakieś walki kompletnie inaczej niż cała reszta. Może nie potrafisz się odciąć od sympatii i antypatii bo coś ewidentnie nie gra u Ciebie.
Wawrzyk w ewenutalnej walce faworytem Szpilka i Wach nokatują Krzyśka
kiedyś mieliśmy Gołote później Adamek oni toczyli wyrównane boje z Czołówką Światową a teraz
Trzeba sobie jasno powiedzieć sobie w porównaniu do ścisłej czołówki Światowej jak nie europejskiej Waga Cieżka w Polsce jest słaba teraz Szpilka powiedzmy że w pierwszej 10 tce Wach . Wawrzyk to mniej więcej ten sam poziom za nim Zimnoch.
jak sobie myśle że walka Zimnoch - Rekwoski to eliminator do walki z 38 letnim pracującm na budowie po prime z nadwagą Mollo to mnie pusty śmeich ogarnia!!