KLICZKO RZECZYWIŚCIE Z BROWNE'EM?
Leon Margules to znany promotor, ale również ceniony adwokat, reprezentujący między innymi interesy Lucasa Browne'a (24-0, 21 KO). I wbrew temu, co piszą niemiecka media, jego zdaniem walka pomiędzy Australijczykiem a Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO) wcale jeszcze nie jest zaklepana.
W prasie aż huczy o tym, że Kliczko i Browne zmierzą się 10 grudnia w Hamburgu, a w stawce będzie wakujący pas mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBA.
- Owszem, kontaktowaliśmy się z obozem Kliczki, jednak nie zdołaliśmy dojść do porozumienia. W tej chwili nie mogę powiedzieć nic konkretnego - stwierdził Margules. Rzeczywiście jest coś na rzeczy, czy to tylko zasłona dymna? A może jeszcze realna jest do zorganizowania potyczka Kliczki z Anthonym Joshuą (17-0, 17 KO)?
Póki co jedno jest pewne. Kibice 10 grudnia zobaczą w akcji Andy'ego Ruiza Jr (29-0, 19 KO), Josepha Parkera (21-0, 18 KO), Kliczkę, Joshuę, Davida Price'a (21-3, 18 KO) i Davida Haye'a (28-2, 26 KO). To będzie piękna noc z wagą ciężką. Pytanie tylko kto z kim i gdzie, bo jeszcze nie wszystko dopięto na ostatni guzik.
Trzeba czekac na oficjalne info od WBA i tyle. Dzisiaj niby ma byc, wiec nie ma co snuć domysłów
No właśnie, kiedy? Dzisiaj czy wczoraj? Bo od wczoraj ciągle się pisze jakby to, że nie będzie walki Kliczko-AJ było już pewne. A przecież jeżeli WBA się zgodzi ...
Ta za to Browne, to jest dopiero technik. Ustinov to chociaż ma przewage warunków fizycznych nad Kliczko.
No dzisiaj ma byc (a raczej mialo byc) oswiadczenie.
Data: 21-10-2016 20:49:53
Ustinov to chociaż ma przewage warunków fizycznych nad Kliczko.
Zupełnie jak Wach!