DAVID PRICE: WALKA Z JOSHUĄ? KTO PIERWSZY TRAFIA, TEN WYGRYWA
David Price (21-3, 18 KO) nie pozwala, by choćby na moment zrobiło się o nim cicho i namiętnie przypomina sytuację sprzed kilku lat, gdy miał podobno znokautować na sparingu Anthony'ego Joshuę (17-0, 17 KO), aktualnego mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF.
Mistrz olimpijski sprzed czterech lat do drugiej obrony pasa podejdzie 10 grudnia w Manchesterze. Kibice wciąż mają nadzieję, że naprzeciw niego stanie Władimir Kliczko, ale taka wizja oddala się coraz bardziej. Nieoczekiwanie więc, wobec innych planów Kliczki, a przy tym również Josepha Parkera, otworzyła się szansa dla innych. A olbrzym z Liverpoolu chce tę szansę wykorzystać.
"10 grudnia cię znokautuję. Zrobiłem to już kiedyś, zrobię więc i teraz" - napisał Price na jednym z portali społecznościowych.
- Inni się go boją, ale na pewno nie ja. Będę chodził wokół niego i polował na nokautujące uderzenie. Joshua to nie jest jakiś nadczłowiek, za kogo niektórzy go najwidoczniej uważają. Od miesięcy zabiegam o nasz pojedynek, a z tego co obserwuję, to on nie ma teraz innych ciekawszych opcji. Moi przeciwnicy powiedzą zapewne, że byłem nokautowany i nie zasługuję na taką szansę. Wtedy ja odpowiadam, że zarówno Thompson jak i Teper byli potem łapani na dopingu. W obecnej sytuacji to właśnie ja byłbym dla Joshuy największym zagrożeniem, przez wzgląd na moje parametry i siłę ciosu - uważa brązowy medalista olimpijski z Pekinu.
- Z tego co wiem, jestem wymieniany jako potencjalny rywal Joshuy obok Kubrata Pulewa i Erica Moliny. Nie będę zdziwiony, jeśli mnie nie wybiorą. Molina będzie dla nich łatwą opcją. Przypomnijmy, że to ja miałem zmierzyć się z Moliną, jeśli Joshua zawalczyłby z Kliczką. Eddie Hearn będzie opowiadał, że nie jestem gotowy, ale skoro oni mają wziąć Molinę, który miał być moim rywalem, to chyba wszystko mówi za siebie. Taka mistrzowska propozycja byłaby piękną rekompensatą za to, że padłem ofiarą dopingowiczów. A moje spotkanie z Joshuą byłoby walką z rodzaju kto pierwszy trafi, ten wygrywa - dodał Price.
Jeśli zgasił mu światło taki Teper, to co dopiero zrobi Joshua ?
Pierdoli 3 po 3 ten Price, do tego waga ponad 120 kg, żałosne...