KTO DLA KLICZKI, KTO DLA JOSHUY?
Władimir Kliczko (64-4, 53 KO) zabezpieczał się cały czas i poza Anthonym Joshuą (17-0, 17 KO), rozmawiał również z innymi zawodnikami. Wiadomo, że zaboksuje 10 grudnia, ale nie wiadomo jeszcze, czy w Anglii z Joshuą o pasy IBF/WBA, czy u siebie w Niemczech z Lucasem Browne'em (24-0, 21 KO) o wakujące tytuły WBA/IBO. Poznaliśmy natomiast kulisy negocjacji pomiędzy obozem Kliczki, Joshuy, a amerykańskimi stacjami.
Jak wiadomo Anglik związał się kontraktem z telewizją Showtime. Ukrainiec od lat pokazywał się na konkurencyjnej HBO. Walka nadal jest realna, choć dziś wydaje się, że "Stalowy Młot" raczej przystąpi do starcia z Browne'em o trofeum w wersji WBA. Rezerwową opcją Anthony'ego pozostaje Kubrat Pulew (23-1, 12 KO). A jakie były ustalenia między obozami?
W myśl ugody, pierwszy pojedynek, ten 10 grudnia w Manchesterze, miałaby pokazać stacja Showtime. Rewanż miała natomiast przechwycić HBO. I nie przez przypadek mowa tu o rewanżu, bo kontrakt zakładał dwie walki. Czekamy więc na ostateczne ustalenia...
Tymczasem on się kurwa wycofuje i idzie w kierunku walki z takim drewniakiem jak Browne xDD Ja pierdolę, kończ karierę nudziarzu.
- Spędziliśmy trzy tygodnie na rozmowach z Kliczką i wierzyłem, że nic nie ma prawa się wydarzyć, dopóki nie dowiedziałem się, że Kliczko negocjuje za naszymi plecami z Brownem i Ustinowem. Oni ukrywali to przed nami, nie wiem czemu, być może szukają łatwiejszej walki. Być może Kliczko nie potrzebuje już pieniędzy, bo na tamtych pojedynkach zarobi dużo mniej, on uparł się, że musi walczyć o pas WBA, jakby to była jakaś świętość. Być może to tylko powód, żeby się wycofać z tej walki - mówi Eddie Hearn, promotor Joshuy.
- To nie były łatwe rozmowy, ale ustaliliśmy dosłownie wszystko. A potem oni twierdzą, że pas WBA jest decydujący dla tej walki, to może załamać. Apeluje do prezydenta WBA, żeby usankcjonował ten pojedynek jako walkę mistrzowską, ale decyzja w tej sprawie ma zapaść lada chwila i wcale nie jestem pewny, czy będzie dla nas korzystna - komentuje Hearn.
Czyli Władzia po raz kolejny pokazał swoją pizdowatość i wybrał łatwiejszą opcję. Jako uzasadnienie podaje fakt, że chce walki o pas, koniecznie o pas WBA (wtf?! xDD). Przecież dostałby walkę o pas (IBF), który dzierżył dłużej niż pas WBA i do tego szansę na jedną z największych wypłat w swojej karierze sądząc po przewidywaniach ile ta walka by wygenerowała.
Tymczasem on się kurwa wycofuje i idzie w kierunku walki z takim drewniakiem jak Browne xDD Ja pierdolę, kończ karierę nudziarzu.
Oczywiście zgadzam się z tym co napisałeś, ale mam pytanie ... Może znasz się lepiej na tych układach. Dlaczego WBA się nie zgodziło? Tzn. nie wiadomo jeszcze czy się nie zgodziło, podobno się zastanawia, ale nad czym tu się zastanawiać? Kliczko czy AJ to zawodnicy z pierwszej piątki HW, czyli dobra sytuacja dla WBA mieć takiego mistrza. O co tam może chodzić? Nawet nie wiem kto jest teraz mistrzem WBA, Browne? Bo Ortiz ma zapisane na boxrecu że ma walczyć o ten pas.
Zastanawiam się też czy jakby się WBA zgodziło to będzie to to o co naprawdę chodzi Władkowi? :) Moim zdaniem zdecydowanym faworytem jest dla mnie AJ. Już prawie 2 lata temu pisałem, że to top 1 w HW. Nie przywiązuję dużej wagi do doświadczenia, obicia, złapanych rund itd. Ktoś albo jest dobry albo nie. Doświadczenie pomaga ale nie jest takie ważne.
Może znasz się lepiej na tych układach. Dlaczego WBA się nie zgodziło? Tzn. nie wiadomo jeszcze czy się nie zgodziło, podobno się zastanawia, ale nad czym tu się zastanawiać? Kliczko czy AJ to zawodnicy z pierwszej piątki HW, czyli dobra sytuacja dla WBA mieć takiego mistrza. O co tam może chodzić? Nawet nie wiem kto jest teraz mistrzem WBA, Browne? Bo Ortiz ma zapisane na boxrecu że ma walczyć o ten pas.
*
*
*
Tam jest jedno wielkie zamieszanie i nikt spoza wąskiego grona włodarzy WBA oraz być może zainteresowanych obozów poszczególnych pięściarzy nie wie jaka będzie ostateczna decyzja. Ustanowienie walki o pas WBA pomiędzy Kliczką, a Joshuą byłoby mega nagięciem zasad gdyż nie przypominam sobie żeby walkę o wakujący tytuł dostał MŚ innej federacji, który nie był nawet notowany w rankingu WBA, a takim jest Joshua. Druga sprawa to fakt, że kiedy Fury zwakował ten WBA Super to pas WBA Regular automatycznie jest jedynym pasem wersji WBA w tej wadze. Skoro decyzją WBA po zakończeniu kariery przez Czagajewa o ten pas miał się bić Browne to jest on automatycznym kandydatem do walki z Kliczko. Sprawę komplikuje jeszcze ktoś taki jak Fres Oquendo, który w sądzie wywalczył sobie prawo do walki o ten pas więc WBA w obawie o kolejne pozwy może zwyczajnie ustanowić walkę Kliczko-Browne, a jej zwycięzcy nakazać obowiązkową obronę z Oquendo. Wrzucenie tego pasa do stawki Kliczko-Joshua wydaje się więc w obliczu tych faktów mało realne. A gdzieś tam jeszcze na końcu tego zamieszania jest Ortiz z pasem WBA interim i miejscem nr 1 w rankingu WBA. Czeski film xDD
No nic, nie będę nawet starał się w to wnikać, bo chyba się nawet nie da ustalić kto ma najlepsze prawo do walki o ten pas, ale jest dla mnie oczywiste, że Kliczko ściemnia. Wiadomo, że lepiej dla niego, jeżeli pas WBA się znajdzie w stawce niż, jeżeli się nie znajdzie ale to nie jest nic takiego przy czym by było warto się tak upierać. On ma przed sobą już tylko kilka walk i Browne nie jest mu do niczego potrzebny. Inna sprawa, że jakby wyraźnie przegrał z AJ to już niewiele ugra, tylko co w takim przypadku zmieni to, że przegra walcząc o pas WBA. Bo jeżeli jakimś cudem wygra to ten pas WBA też mu niewiele pomoże. A może nawet lepiej go wtedy nie mieć. Będzie mógł unifikować z mistrzem WBA.
dla mnie oczywiste, że Kliczko ściemnia. Wiadomo, że lepiej dla niego, jeżeli pas WBA się znajdzie w stawce niż, jeżeli się nie znajdzie ale to nie jest nic takiego przy czym by było warto się tak upierać.
*
*
*
Dokładnie o to chodzi i to że federacja WBA do tej walki dorzuci swój pas nie sprawi, że sprzedadzą więcej miejsc w hali czy więcej PPV. Ta walka jest już sama w sobie kosmicznym zestawieniem z pasem IBF w tle. Mało tego, będą jeszcze musieli zapłacić federacji % od tego pasa, a przy takiej kasie to nieźle ich to uderzy po kieszeni. Ta walka jest prawie dogadana, mają zarezerwowaną datę i obiekt, doszli podobno do porozumienia w kwestii finansowej, ustalili kwestie przekazu z telewizjami (niemiecką, angielską i amerykańską), a z przecieków wynika, że walka wygeneruje kosmiczne pieniądze. I co? I Władzio upiera się przy WBA w stawce, które gówno daje. To klasyczny przykład spierdolenia przed walką i prawdopodobnym KO w taki sposób żeby można to było sprzedać pelikanom, że Władzio wcale nie wycofał się z obawy przed Joshuą tylko on chciał walczyć o pas WBA (koniecznie WBA!) xDD. Szkoda, że nie wymyślił sobie jeszcze warunku żeby odebrać pas WBC Wilderowi, bo on o niego też by w sumie zawalczył xD
A jeszcze jedno... Skoro Browne nie jest mistrzem WBA to znaczy, że go zdyskwalifikowali w tej walce. Więc dlaczego on tu jest teraz też w kolejce tego pasa?
*
*
*
Browne znokautował Czagajewa i zgarnął pas, po walce okazało się, że złapali go na dopingu. Federacja WBA przeprowadziła jednak swoje śledztwo powołując specjalistów i uznała, że cała ta sprawa jest grubymi nićmi szyta. Tak więc Browne wrócił do kolejki o pas.
Heheh. Nie ma to jak trollowska logika.
No tak bo jak money Mayweather żegnał się z ringiem walką z Berto to było cacy ale jak stary Władimir chce najpierw odzyskać pas nie podejmując od razu największego ryzyka to jest pizdą...
Heheh. Nie ma to jak trollowska logika.
*
*
*
To chyba Ty szczekający kmiocie masz problemy z logiką skoro widzisz tu jakiekolwiek podobieństwa do sytuacji Mayweathera, a Kliczki. Jakby Kliczko powiedział, że jednak przemyślał sprawę, ma już 40 lat, jest za stary i chce sobie stoczyć walkę na pożegnanie to by wszystko było ok, każdy by to zrozumiał. Takie jego prawo. Z kolei jeżeli pizdowaty Wład twierdzi, że będzie walczył dalej, podpisał kontrakt ze stacją RTL na kolejne kilka walk i ma prawie dogadaną walkę z Joshuą za kosmiczne pieniądze, a potem się wycofuje podając gówniany powód i chcąc walczyć z Browne to jest nic innego jak spierdolenie przed Anglikiem. Takie są fakty i Twoje pokrętne pieprzenie nic tutaj nie zmieni.
Kliczko dogadał praktycznie walkę z Joshuą, ale nagle zmienia zdanie, że chce walczyć o pas (kurwa przecież z Joshuą też by walczył o pas!), ale nie jakiś tam pas, on chce walczyć o WBA xDD Kompromitacja cwela w czystej postaci xD
Szczególnie że sam Hearn podawał obecność pozostałych pasów od początku jako konieczny warunek by do walki doszło. Oczywiście ludzie o tym zapomnieli bo się "napalili" na super starcie które dla obu zawodników było mega ryzykowne i od początku można było zakładać że w tym roku absolutnie dokładnie z tego powodu do niego nie dojdzie.
Hearn doskonale zdawał sobie sprawę że to nie może się udać ale atmosferę nagrzewał do końca właśnie po to by tacy hejterzy jak ty mogli ślinić się na klawiaturę że Władek Kliczko się wystraszył i wycofał...
Małe szczęścia po prostu.
A Mayweather jako samozwańczy the best ever pożegnał się w fatalnym stylu wybierając najprostszą opcję... Oczywiście że ktoś taki jak ty nie widzi podobieństw bo jeden jest twoim guru i idolem a drugiego nienawidzisz.
Bez odbioru.
Z biznesowwgo i sportowego punktu to nie jest chyba najlepszy czas.
Taki pojedynek potrzeba odpowiednio wypromować,żeby dla obu zawodników było przysłowiowe "bingo"
Myślę też,ze obaj piesciarze potrzebują minimum jednej walki przed takim starciem.Joshya być może dwóch
Tak straszliwa kompromitacja xD I to cwela xD Ładne rzeczy. Ciekawe jak byś śpiewał jakbyś przed tym cwelem stał i miał to samo powiedzieć xD
*
*
*
Powiedziałbym mu to samo i jeszcze napluł w pysk. Kliczko przecież to lubi i nawet się po tym przecież uśmiecha, nie pamiętasz już? xD
Autor komentarza: BlackDog Data: 19-10-2016 13:34:21
Szczególnie że sam Hearn podawał obecność pozostałych pasów od początku jako konieczny warunek by do walki doszło. Oczywiście ludzie o tym zapomnieli bo się "napalili" na super starcie które dla obu zawodników było mega ryzykowne i od początku można było zakładać że w tym roku absolutnie dokładnie z tego powodu do niego nie dojdzie.
*
*
*
*
Bo może taki był warunek (bzdurny warto zaznaczyć) teamu Włada? Fakty są takie, że pas WBA jest niepotrzebny do niczego w tej walce. Chyba tylko do tego żeby federacja skasowała swój procent. Bez tego pasa ta walka i tak jest mega hitem z pasem mistrzowskim w tle. Z pasem WBA czy bez bilety sprzedadzą się w kilkadziesiąt minut, z pasem czy bez dyskutuje się o rekordowej sprzedaży PPV w UK. Z pasem czy bez kibice wiedzą, że jest to kosmiczna walka, która wygeneruje kosmiczne pieniądze, a jej zwycięzca pod nieobecność Furego będzie mógł się śmiało nazywać nr 1 HW. Takie są fakty głuptasie. Bez względu na to ile tam wody nalejesz i jak będziesz się starał bronić swojego skompromitowanego Kliczusia xD
Autor komentarza: BlackDog Data: 19-10-2016 13:34:21
Hearn doskonale zdawał sobie sprawę że to nie może się udać ale atmosferę nagrzewał do końca właśnie po to by tacy hejterzy jak ty mogli ślinić się na klawiaturę że Władek Kliczko się wystraszył i wycofał...
*
*
*
Hearn zarezerwował halę, Hearn zabiegał o tę walkę, Hearn dogadał sporną kwestię amerykańskiej TV, z obozów obydwu pięściarzy dało się słyszeć, że kwestie finansowe są dopięte więc dlaczego walki nie ma? Bo Kliczko naciska na bzdurny pas WBA w stawce. Takie są fakty słabiaczku.
Autor komentarza: BlackDog Data: 19-10-2016 13:34:21
A Mayweather jako samozwańczy the best ever pożegnał się w fatalnym stylu wybierając najprostszą opcję... Oczywiście że ktoś taki jak ty nie widzi podobieństw bo jeden jest twoim guru i idolem a drugiego nienawidzisz.
Bez odbioru.
*
*
*
Co ty w ogóle pierdolisz psinko? xD Przecież Mayweather chwilę wcześniej zaliczył największą walkę w karierze za kosmiczne pieniądze i w swojej karierze zdobył wszystko co było do zdobycia. Została mu ostatnia walka w kontrakcie z Showtime i zapowiedział, że będzie to jego ostatni pojedynek w karierze. Wziął rywala słabszego, bo takie miał prawo po ostatnich walkach z Pacquiao, Maidaną, Cotto czy Alvarezem. Berto choć teoretycznie słabszy to nadal był mandatory challenger i jedynka federacji WBA, której pas miał Floyd więc skończ te swoje pierdolenie jakby wyciągnął jakiegoś emeryta z szafy. Tak samo nie można mieć pretensji do Lennoxa, że po walce z Kliczko uznał, że to już jego koniec jako aktywnego pięściarza i zakończył karierę. Każdy sportowiec w podeszłym wieku ma do tego prawo. Tak samo nie napisałbym nic złego na pizdowatego Włada gdyby ogłosił zakończenie kariery i walkę na pożegnanie, nie jednak w przypadku kiedy mega walka jest praktycznie dograna, Kliczko wcale się na emeryturę nie wybiera i w ostatniej chwili podaje bzdurny powód wycofania się ze wspomnianej walki na poczet starcia z takim workiem ziemniaków jak Lucas Browne xD Walnij głową w ścianę i przeczytaj jeszcze raz co napisałeś głuptasie xD
Po co Władowi pas WBA w stawce nie wiesz? Heheh. Chociażby po to by przystąpić do negocjacji jako mistrz świata i mieć tyle samo do powiedzenia co Hearn.
Dodatkowo głuptasie jak to lubisz innych nazywać Klitschko mając pas WBA i IBO walczyłby praktycznie o ostatnie trofeum dostępne oprócz jednego WBO które mógłby dogadać na końcu. Idąc teraz na samo IBF mógłby zagwarantować sobie że WBA zgarnie Ortiz i już z 1 walki problematycznej robią się 2. A Wład za moment będzie miał 41 lat. Może nie mieć tyle czasu żeby zbierać wszystkie rozbiegające się paski bo tobie się chce już zobaczyć hitowe starcie o jeden tylko pas.
Kolejna sprawa to zrzucenie rdzy i sprawdzenie jak sobie radzi w ringu i czy warto pchać się w takie wyzwania jeszcze.
Hearn mógł sobie załatwiać co chciał ale wiedział jaki jest warunek by do owego starcia doszło. Nakręcał jednak publikę by właśnie takie jak ty osły za bardzo się nakręciły i miały powody do płakania później jaki to Klitschko jest be.
Dodatkowo wstępna promocja walki już ruszyła. Jeśli Władek czuje się na siłach do walki i tak dojdzie i wygeneruje jeszcze większe pieniądze bo i na promocję będzie więcej czasu i ludzie będą bardziej napaleni i jeszcze będzie to walka dwóch mistrzów świata którzy przed chwilą znokauotwali (prawdopodobnie) rywali.
Znasz takie przeciąganie i doskonale je rozumiesz z przykładu walki Pac vs Floyd. Oczywiście hejterska i trollowa logika nie daje ci możliwości potraktować tą sytuację tak samo wszak jednego broniłeś zawzięcie zaś o drugim masz do powiedzenia sam chłam. Na jedno starcie nie jesteś w stanie poczekać kilka miesięcy dłużej zaś na inne czekałeś kilka latek...
"Powiedziałbym mu to samo i jeszcze napluł w pysk"
Tak internetowy wojowniku. A teraz do mamy po ściereczkę i wycieramy klawiaturę ze śliny. Jakbyś stanął przed Władkiem miałbyś pełne portki głuptasku a nie myśli żeby go wyzywać i opluć. Ustawiłbyś się w kolejce po autograf i ze spuszczonym wzrokiem ładnie podziękował za podpis...
Kończę dyskusję bo jesteś trollem i to w dodatku takim któremu szybko puszczają nerwy i zaczyna rzucać kupskiem we wszystkich i wszystko... Powinieneś za nazwanie Władimira cwelem dostać bana i byłby spokój. Redakcja powinna się przyjrzeć twoim dzisiejszym wynurzeniom bo o ile dobrze pamiętam ktoś ostatnio za takie bezpardonowe obrażanie pięściarza dostał ostrzeżenie.
Nie powinno być tak że jakiś napalony oszołom czując się bezkarnie wyzywa od najgorszych sportowca który tyle osiągnął...\
Browne znokautował Czagajewa i zgarnął pas, po walce okazało się, że złapali go na dopingu. Federacja WBA przeprowadziła jednak swoje śledztwo powołując specjalistów i uznała, że cała ta sprawa jest grubymi nićmi szyta. Tak więc Browne wrócił do kolejki o pas.
Tego też nie rozumiem. Nie uważam się matoła, ale jakoś mnie to wszystko przerasta. To jak to jest? Jaki jest WERDYKT? Doping był czy nie był? Jeżeli nie był to Browne powinien mieć pas. Jeżeli był to to nie powinien wrócić do kolejki o pas. A tu widzę jest wszystko rozmyte. Czyli np. uznajemy na 30%, że doping był, więc pasa nie ma, ale jakieś prawa do pasa ma. Tu wszystko jest rozmyte, kilku bokserów i każdy z nich ma prawo do pasa/walki o pas ale to nie jest zero-jedynkowe tylko rozmyte. Brakuje tylko mistrza emeritusa (a może jest, nie wiem), który miałby prawo do walki o pas po powrocie ale też takie rozmyte, czyli, że w zasadzie ma, ale czy od razu to trzeba dogadać.
Po co Władowi pas WBA w stawce nie wiesz? Heheh. Chociażby po to by przystąpić do negocjacji jako mistrz świata i mieć tyle samo do powiedzenia co Hearn.
Po co mu ten pas to wiadomo. Ale powiedz na jakiej podstawie Wład tego żąda. Na podobnej (nie tej samej, ale podobnej) zasadzie Wład mógłby wystąpić do WBC z tym samym żądaniem.
Przecież gdyby nie wycofanie się z boksu Fury'ego Władimir za moment o ów pas by walczył!! Miałby więc szansę go zdobyć.
Skoro odpadł Fury nie z winy Władka to dlaczego ma nagle tej szansy nie dostać tym bardziej że zakładał ją turniej WBA?
Np Ortiz ma do pokonania (ewentualnie udowodnienia że to nie z jego winy a Ustinowa do walki nie doszło) jeszcze jeden szczebel by móc walczyć z posiadaczem pasa. Takie były założenia turnieju.
Reasumując:
Wład i tak miał walczyć o ów pas z Furym więc to że dostanie walkę o niego z kimś innym gdy Fury odpadł nie jest żadnym skandalem.
Dobra uciekam bo mam wyjazd.
Po co Władowi pas WBA w stawce nie wiesz? Heheh. Chociażby po to by przystąpić do negocjacji jako mistrz świata i mieć tyle samo do powiedzenia co Hearn.
*
*
*
Proszę o podanie rewelacji, z których to wynika, że w tych negocjacjach do grudniowej walki Kliczko miał mniej do powiedzenia, to po pierwsze. Po drugie chłopku roztropku to przecież do tych negocjacji Władek nie chciał przystępować jako MŚ WBA tylko pas WBA miał być w stawce (wakat!) i to był jest jego warunek do doprowadzenia do pojedynku. Powtarzam, weź rozpęd, jebnij o coś głową i przeczytaj po raz kolejny te głupoty, które tu wypisujesz.
Autor komentarza: BlackDog Data: 19-10-2016 14:10:57
Dodatkowo wstępna promocja walki już ruszyła. Jeśli Władek czuje się na siłach do walki i tak dojdzie i wygeneruje jeszcze większe pieniądze bo i na promocję będzie więcej czasu i ludzie będą bardziej napaleni i jeszcze będzie to walka dwóch mistrzów świata którzy przed chwilą znokauotwali (prawdopodobnie) rywali.
Znasz takie przeciąganie i doskonale je rozumiesz z przykładu walki Pac vs Floyd. Oczywiście hejterska i trollowa logika nie daje ci możliwości potraktować tą sytuację tak samo wszak jednego broniłeś zawzięcie zaś o drugim masz do powiedzenia sam chłam. Na jedno starcie nie jesteś w stanie poczekać kilka miesięcy dłużej zaś na inne czekałeś kilka latek...
*
*
*
I znowu te porównania z dupy jak się nie ma argumentów. Walka Mayweather-Pacquiao MOGŁABYĆ na spokojnie budowana, nawet latami, bo kiedy zaczęło się o niej mówić w okolicy 2010 roku to wiadomym było, że obydwaj pięściarze mają przed sobą jeszcze kilka dobrych lat kariery i taka walka może zostać odpowiednio zbudowana. Tu Kliczko z uwagi na wiek czasu nie ma i im szybciej do walki dojdzie tym lepiej dla widowiska sportowego. Ta walka nie potrzebuje zbudowania, bo widać to po prognozach dotyczących potencjalnych pieniędzy. Ba, tu właśnie dlatego jest taki smaczek i hype na ten pojedynek, bo większość obserwatorów uważa, że ta walka jest dla Joshuy za szybko i dlatego jest taka ciekawa. Poza tym skąd ci się kurwa te „kilka miesięcy czekania” wzięło? Jaką masz gwarancję, że Wład po obiciu Browne wyjdzie do Joshuy, a nie będzie musiał walczyć z Oquendo, którego narzuci federacja lub wybierze po raz kolejny łatwiejszą opcję czy złapie jakąś kontuzję, w końcu jest przecież wiekowym już zawodnikiem. Co ty w ogóle wymyślasz tutaj głuptasie?
Autor komentarza: BlackDog Data: 19-10-2016 14:10:57
Tak internetowy wojowniku. A teraz do mamy po ściereczkę i wycieramy klawiaturę ze śliny. Jakbyś stanął przed Władkiem miałbyś pełne portki głuptasku a nie myśli żeby go wyzywać i opluć. Ustawiłbyś się w kolejce po autograf i ze spuszczonym
wzrokiem ładnie podziękował za podpis...
*
*
*
Po pierwsze nie chciałbym przed nim w ogóle stanąć, bo to dla mnie żaden autorytet czy ktoś kogo chciałbym w ogóle spotkać w realu. Chętnie to bym spotkał jego brata. Po drugie weź Ty chłopcze zejdź na ziemię i pomyśl kurwa przez chwilę czy ktoś taki jak Wład po tym jak randomowy gość pluje mu w twarz i twierdzi, że się skompromitował coś by w ogóle zrobił. Nic by nie zrobił, bo po pierwsze zaszkodziłoby to wizerunkowo jego politycznie poprawnej do porzygu osobie, po drugie atak boksera w takich sytuacjach uznaje się jako atak z użyciem niebezpiecznego narzędzia, a po trzecie to chyba tylko kompletny idiota w takiej sytuacji by się nie nadstawił by potem wyciągnąć kilkaset tys. € odszkodowania xD Wiem, że myślenie nie jest twoją mocną stroną, ale przynajmniej zachowałbyś pozory.
Autor komentarza: BlackDog Data: 19-10-2016 14:10:57
Kończę dyskusję bo jesteś trollem i to w dodatku takim któremu szybko puszczają nerwy i zaczyna rzucać kupskiem we wszystkich i wszystko... Powinieneś za nazwanie Władimira cwelem dostać bana i byłby spokój. Redakcja powinna się przyjrzeć twoim dzisiejszym wynurzeniom bo o ile dobrze pamiętam ktoś ostatnio za takie bezpardonowe obrażanie pięściarza dostał ostrzeżenie.
Nie powinno być tak że jakiś napalony oszołom czując się bezkarnie wyzywa od najgorszych sportowca który tyle osiągnął...\
*
*
*
Tak, tak. Dla ciebie to trollami są wszyscy i chyba na palcach jednej ręki można policzyć użytkowników, których trollem jeszcze nie nazwałeś, oszołomie. Ten troll, tamten troll, tylko wypisujący bzdury blackdog święty. Możesz uciekać, jak zwykle w dyskusji ze mną spierdalasz z podkulonym ogonem. Suprise, suprise xD
Pfff. W ten sposób to mogę odbić piłeczkę i poprosić o rewelacje z których wynika że miał do powiedzenia tyle samo. Co słowo Hearna? Facet tylko mówił że wszystko jest dogadane czemu Boente wyraźnie zaprzeczył. W ten sposób to można sobie piłeczkę odbijać cały dzień.
Klitschko wracał po porażce, bez pasów i po roku pauzowania. W dodatku na 5 tygodni przed walką wypadł mu rywal. Bardzo śmiało można zakładać więc że mistrz Joshua był w tym zestawieniu kimś kto mógł mieć do powiedzenia więcej szczególnie w przypadku gdy walka toczyła by się o jego tylko trofeum (Władimir byłby pretendentem tak czy inaczej ale poświęcić się łatwiej jeśli walka jest o cały tort a nie mały jego kawałek) u niego w kraju i na jego warunkach.
Mając pas WBA i IBO Władek będzie mógł dyktować swoje warunki nie tylko związane z finansami ale i wszystkimi innymi aspektami.
Co do drugiego akapitu to poproszę o dowody na to że lepiej panowie (tak AJ jak i WK) wyjdą na zrobieniu walki już w tym momencie gdy termin grudniowy jest tak bliski niż gdyby spokojnie wygrali po jeszcze jednej walce, w stawce byłyby tytuły po stronie Władimira i jeszcze mieliby spokojnie czas na zalanie świata działaniami promocyjnymi.
"Jaką masz gwarancję, że Wład po obiciu Browne wyjdzie do Joshuy, a nie będzie musiał walczyć z Oquendo, którego narzuci federacja lub wybierze po raz kolejny łatwiejszą opcję czy złapie jakąś kontuzję, w końcu jest przecież wiekowym już zawodnikiem"
Co za bzdury. Gwarancji to ja bym nie miał nawet gdyby podpisali kontrakty na Grudzień. W ten sposób to można się obawiać i o AJ (kontuzje) chociażby. W boksie nic nie jest pewne co pokazała choćby ostatnia szopka teamu Furych natomiast Wład będzie po pierwsze miał do zgarnięcia jeszcze lepszą kasę, po drugie będzie czuł oddech Ortiza za plecami (czyli walki z kimś kto generuje podobne ryzyko co AJ sportowo zaś marketingowo się do niego nie umywa) a po trzecie ryzykując walkę z AJ będzie już o mały kroczek od odzyskania wszystkich pasów (WBO może spokojnie zaczekać bo tam nikogo tak groźnego i mocnego marketingowo nie będzie i można dogadać się z nimi na końcu)
Co do akapitu o stanięciu przed Władem kompletnie nie zrozumiałeś przesłania. Na forum banalnie jest wyzywać boksera od cwelów i pisać inne tego typu pierdoły. W realu co najwyżej wyszedłbyś na idiotę i Klitschko nie musiałby wcale masakrować cię fizycznie. Tu jesteś jednak bezkarny więc sobie pozwalasz na tego typu pojazdy. A co do odszkodowania... Jedyne co ty byś mógł wywalczyć to kupkę w majtkach i zrobienie z siebie idioty czyli ot po prostu zwyczajny dzień nietrzeźwego tomaszka.
"Tak, tak. Dla ciebie to trollami są wszyscy"
Błąd. Poproszę o dowody że wszyscy są dla mnie trollami i że na palcach jednej ręki można policzyć użytkowników których trollem jeszcze nie nazwałem inaczej będzie to BZDURNE RZUCANIE KUPĄ W NADZIEI ŻE TRAFISZ i merytorycznie bezwartościowy kłamliwy bełkot.
To zaś że ciebie nazywam trollem nie powinno nikogo dziwić z oczywistych i dla ciebie również powodów.
I na końcu sprawdź jak pisze się owe słowo poprawnie koleżko jak następnym razem będziesz próbował tu angielskim szpanować...