KOLEJNY CENNY SKALP ROBERTA TALARKA!
Rozpędzony Robert Talarek (16-12-2, 9 KO) nie zwalnia tempa. W lipcu wypunktował na wyjeździe Kinga Davidsona (18-1), we wrześniu ograł do jednej bramki i zastopował w pięć minut twardego Sebastiana Skrzypczyńskiego, a dziś w Amsterdamie dorzucił do swej kolekcji kolejny cenny skalp.
Podopieczny Irka Butowicza spotkał na swojej drodze mistrza Holandii oraz krajów Beneluxu w wadze średniej. Josemir Poulino (8-2, 5 KO) wydawał się nieznacznym faworytem, lecz Polak zadał mu drugą porażkę w karierze. Talarek zastopował przeciwnika już w trzeciej rundzie!
Niedawno Butowicz w imieniu Roberta rzucił wyzwanie innym Polakom, z Kamilem Szeremetą (14-0, 2 KO) na czele. - Jestem pewien, że Robert pokonałby każdego zawodnika boksującego w Polsce w limicie wagi średniej, nawet Kamila Szeremetę. Jesteśmy otwarci na każdego, pod warunkiem tylko, byśmy dostali odpowiednio dużo czasu na przygotowania. Bo jeśli dostaniemy te kilka tygodni, to Robert ogra również Szeremetę.
Pewnie, że Szeremeta jest do ogrania,,,
Pozdrawiam
No niestety był słaby zawsze. Kiedy miał dobieranych rywali, którzy nie stanowili zagrożenia to sobie jakoś radził (też nie zawsze). Z lepszymi rywalami, to już liczy się twardość, charakter. Tego raczej brakuje Kołodziejowi, a bez tego nie powalczysz na najwyższym poziomie.