JOSHUA-KLICZKO: EDDIE HEARN - ZOSTAŁA PAPIERKOWA ROBOTA

- Osiągnęliśmy porozumienie między zawodnikami - potwierdził Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy (17-0, 17 KO), który 10 grudnia w Manchesterze ma skrzyżować rękawice z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO).

- Warunki finansowe są już uzgodnione. Był tylko problem z tym, jaka stacja ma pokazać ten pojedynek w USA, lecz te sprawy również zostały uregulowane. Teraz to już tylko papierkowa robota i czekamy na decyzję federacji. Mam nadzieję, że w ciągu kilku dni już oficjalnie potwierdzimy taką potyczkę - dodał szef stajni Matchroom.

Przypomnijmy, że do Joshuy należy już tytuł mistrza świata federacji IBF wagi ciężkiej. Obie strony chcą, żeby w stawce znalazły się również pasy WBA i WBO, przy czym o tytuł w wersji WBO mogą powalczyć inni, a wtedy starcie Kliczki z Joshuą odbyłoby się "tylko" o pasy IBF i wakujący WBA.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BOXER
Data: 17-10-2016 10:15:49 
Tylko i aż papierkowa robota.Federacje się nie zgodzą i lipa a walka rozreklamowana na przyszły rok .Ciekawe jak to wyjdzie.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 17-10-2016 10:41:36 
Nawet jak federacja WBA czy WBO nie zgodzi się na dorzucenie swojego pasa do stawki to ta walka bez kolejnego tytułu w tle i tak swoje zarobi (swoją drogą WBA będzie kusił ten % od tak kasowej walki). Teoretycznie nie ma podstaw żeby wrzucić wakujący pas do takiej walki gdzie zmierzy się zawodnik, który poprzednią swoją walkę przegrał z mistrzem innej federacji, który nie był nawet notowany w rankingach. To jednak boks i tu może się zdarzyć wszystko i jak wielokrotnie udowodniły federacje, ich regulaminy można nagiąć do granic możliwości. To największa walka do zrobienia na dzisiaj dla Joshuy i pokonanie Włada (zapewne przed czasem) pod nieobecność Furego, postawi go w roli najlepszego ciężkiego na świecie. Potencjalna walka z Furym po powrocie to byłby mega hit.
 Autor komentarza: Scumbag
Data: 17-10-2016 11:14:06 
Mój typ - A. Joshua rozjedzie Władzia jak walec górkę piachu - jedyna szansa Władzi to jakiś lucky p
 Autor komentarza: Champion20
Data: 17-10-2016 12:38:11 
Scumbag - chyba se jaja robisz. Raczej będzie zupełnie na odwrót..
 Autor komentarza: rocky86
Data: 17-10-2016 13:50:44 
Wciąż nie mogę uwierzyć w to, że Hearn podejmie tak duże ryzyko i wystawi AJ w 18 zawodowej walce z kimś takim jak Kliczko. Olbrzymie ryzyko porażki dla Joshua. AJ jest wciąż bardzo sztywny, w każdej walce widać brak doświadczenia, wciąż daje się ponieść emocjom, przyjmuje wiele niepotrzebnych ciosów, zbytnio się odkrywa. Jednak widać postępy w jego boksie, zdecydowanie poprawił jab, znacznie częściej go używa i robi to coraz lepiej.
Z drugiej strony mamy blisko 41 letniego Kliczke, po ponad rocznej przerwie, która z całą pewnością nie wpłynęła dobrze na jego formę. To jest dobry moment by go pokonać, Władek się zestarzał, to już nie jest ten sam zawodnik, nie jest już tak szybki, nie ma już takiego refleksu jak kiedyś. Ryzyko duże, ale korzyści z wygranej walki ogromne.

Jeśli AJ pokona Władka, to zasadniczo jedynymi zawodnikami, którzy będą mogli z nim wygrać będą Tyson (jeśli wróci w dobrej formie) i Ortiz (ten będzie trzymany z dala od AJ tak długo jak trzeba, by zwiększyć szanse AJ na wygraną)

Stawiam na AJ, ale wynik tej walki jest sprawą otwartą.
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 17-10-2016 14:25:06 
Stawiam na AJ, ceizkie ko na Ukraincu.
Gdyby Hearn obawial sie Kliczko napewno takiego starcia by nie organizowal.Widze to tak, ze Ukrainiec trafi na zly dzien i wyjdzie spiety i AJ go znokautuje
 Autor komentarza: clyde22
Data: 17-10-2016 16:52:37 
Hearn nie kieruje się taką logiką. Gdyby tak było nie wystawiłby Brooka GGG. Kasa tak przemówiła mu widać do wyobraźni, że nie będzie czekał do przyszłego roku, gdzie można byłoby to zrobić na Wembley. Dziwi mnie to, ale Eddie liczy na to, że po rocznej przerwie Wlad będzie jeszcze słabszy niż z Furym m. Wtedy byłaby i chwała i kasa. Być może chodzi też o to, że gdyby Kliczko odzyskał teraz pas albo dwa, to w przyszłym roku nalegałby na walkę w Niemczech. Hearn mowil, ze za żadne skarby nie pusci AJ'a do Niemiec.Tu być może skusiły Wlada dwa pasy bo i WBA pewnie będzie w stawce. W razie porażki Joshuy będą w kieszeni ogromne zyski z PPV i być może rewanż. Sportowo Joshua nie straciłby na takim doświadczeniu, ale odbudowywanie mitu terminatora zajęłoby sporo czasu. Eddie chyba wie, że w przyszłym roku negocjacje byłyby trudniejsze, a Kliczko znowu występowałby w pozycji dyktującego warunki. Pewnie teraz K2 są skłonni do ustępstw. Na szali dwa pasy, kasa i wciąż nieopierzony Anthony. Oj chyba nie sposób będzie dostać bilety jak to się potwierdzi.
 Autor komentarza: Krzychu123
Data: 17-10-2016 16:57:36 
Jak można powiedzieć, że ktoś może przejechać się po Ukraińcu gdzie nikt od ponad 10 lat tego nie potrafił zrobić a teraz po jednej walce, każdy ma się po nim przejeżdżać. Prędzej bym widział wykorzystane przez Kliczko luki w obronie AJ i tam może wygrać doświadczenie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.