JOSHUA-KLICZKO: EDDIE HEARN - ZOSTAŁA PAPIERKOWA ROBOTA
- Osiągnęliśmy porozumienie między zawodnikami - potwierdził Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy (17-0, 17 KO), który 10 grudnia w Manchesterze ma skrzyżować rękawice z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO).
- Warunki finansowe są już uzgodnione. Był tylko problem z tym, jaka stacja ma pokazać ten pojedynek w USA, lecz te sprawy również zostały uregulowane. Teraz to już tylko papierkowa robota i czekamy na decyzję federacji. Mam nadzieję, że w ciągu kilku dni już oficjalnie potwierdzimy taką potyczkę - dodał szef stajni Matchroom.
Przypomnijmy, że do Joshuy należy już tytuł mistrza świata federacji IBF wagi ciężkiej. Obie strony chcą, żeby w stawce znalazły się również pasy WBA i WBO, przy czym o tytuł w wersji WBO mogą powalczyć inni, a wtedy starcie Kliczki z Joshuą odbyłoby się "tylko" o pasy IBF i wakujący WBA.
Z drugiej strony mamy blisko 41 letniego Kliczke, po ponad rocznej przerwie, która z całą pewnością nie wpłynęła dobrze na jego formę. To jest dobry moment by go pokonać, Władek się zestarzał, to już nie jest ten sam zawodnik, nie jest już tak szybki, nie ma już takiego refleksu jak kiedyś. Ryzyko duże, ale korzyści z wygranej walki ogromne.
Jeśli AJ pokona Władka, to zasadniczo jedynymi zawodnikami, którzy będą mogli z nim wygrać będą Tyson (jeśli wróci w dobrej formie) i Ortiz (ten będzie trzymany z dala od AJ tak długo jak trzeba, by zwiększyć szanse AJ na wygraną)
Stawiam na AJ, ale wynik tej walki jest sprawą otwartą.
Gdyby Hearn obawial sie Kliczko napewno takiego starcia by nie organizowal.Widze to tak, ze Ukrainiec trafi na zly dzien i wyjdzie spiety i AJ go znokautuje