KLICZKO CZY JOSHUA? ZDANIA PODZIELONE
Redakcja, World Boxing News
2016-10-08
Czy rzeczywiście jeszcze w tym roku dojdzie do walki Władimira Kliczki (64-4, 53 KO) z Anthonym Joshuą (17-0, 17 KO)? A jeśli tak, to kto zwycięży?
- Przecież jak dojdzie do tej walki, to Kliczko go pożre i wytrze nim ring - uważa John Fury, ojciec Tysona (25-0, 18 KO).
- Gdybym miał na kogoś stawiać, to postawiłbym na tego młodszego, czyli Joshuę - mówi z kolei Deontay Wilder (37-0, 36 KO), champion wagi ciężkiej organizacji WBC. - Kliczko zawsze walczył dobrze z niższymi od siebie, ale z tymi wyższymi miał problemy. Joshua jest młodszy i silniejszy, ale chętnie bym to obejrzał - dodał "Brązowy Bombardier".
Wladm genialnie opanowal brudny boks i w polaczeniu z tym,ze to puncher ...No naprawde...Walko, przybadz :D
A ja stawialbym lekko na Klitschko z jednego prostego wzgledu: przeskok poziomow. AJ, choc bardzo mmlody i perspektywiczny, z kims takim jak Wladimir jeszcze nie walczyl. Do tego straci atut ktory posiadal w poprzednich walkach a mianowicie przewaga gabarytow. Prawy prosty Wladka moze spokojnie "zgasic swiatlo" a Joshua niestety czesto sie odslania w ofensywie. Nawet jesli walka nie skonczy sie przed czasem Klitschko moze spokojnie wypunktowac Joshue.
Dla Anthonego chyba najlepszym rozwiazaniem bedzie pojscie na calosc w pierwszej czesci pojedynku i proba "demolki" na jak wiadmomo walczacym asekuracyjnie Wladimirze, wiadomo ze Klitschko potrafi sie zgubic jesli sie go przycisnie. Im dluzej ta walka bedzie trwala tym mniejsze szanse Joshuy na zwyciestwo. Mysle ze ta walka przyszla troche za wczesnie i niestety przewazy doswiadczenie Wladimira.
Znacznie wieksze szanse na zwyciestwo widzialbym w starciu AJ'a z dziurawym jak sito pseudo-bokserem z Alabamy czy tez chorym psychicznie narkomanem spod Manchester'u. W moim mniemaniu AJ obydwu juz dzis pokonuje przed czasem.
starcie 2 altetycznie zbudowanych ringowych mordercow, mam wielka nadzieje, ze ta walka dojdzie do skutku, bowiem 2016 mocno mnie zawiodl jesli chodzi o spotkania na szczycie HW. napalalem sie jak male dziecko na wigilijny prezent przed walka wilder vs povetkin oraz kliczko vs fury i nic z tego nie wyszlo. oby AJ vs vladimir doszlo do skutku i bylo najfajniejszym prezentem grudniowym :-)
Co do szans to naprawdę ciężko ocenić kto byłby w takim starciu górą. W teorii Władimir był w kilku ważnych aspektach od AJ trochę lepszy. Tylko czy nadal jest?
Władek ma lepszy jab i nawet nie chodzi tu o moc bo AJ też potrafi lewym odrzucić solidnie głowę rywala ale u Kliczki była to broń ustawiona na mistrzowskim poziomie pod każdym względem. W szczególności na plus Włada składa się w tym aspekcie częstotliwość używania owej ręki i umiejętność korzystania z niej. Tu panowie byliby podobnych rozmiarów więc jeśli Klitschko biłby lewą często i gęsto mógłby sprawić tym problem AJ.
Kolejna sprawa to wyczucie dystansu. AJ nawet w ostatniej walce ciągle potrafił beznadziejnie przeliczyć się z zasięgiem wystrzelonego prawego. Wład mógłby go w takim momencie solidnie skarcić. Kolejny aspekt na plus dla Włada to ogólnie pojęta praca nóg. AJ nie ma jej złej ale Wład w ringu potrafi chodzić bardzo umiejętnie i lekko. Ma też chyba lepszą obronę bo nawet od Tysona dużo ciosów zablokował zaś AJ lubi takie mało niebezpieczne ciosy połykać.
Władek ma też słuszne rozmiary, ogromną moc w obu rękawicach i siłę fizyczną na najwyższym poziomie. Kondycyjnie też dawał radę boksować w niezłym tempie a więc atuty w teorii ma. W praktyce jednak to za moment będzie miał 41 lat. Ostatni rok pauzował i przygotowywał się pod kogoś zupełnie innego. Nie wiemy jak się obecnie prezentuje jego forma. Refleks, szybkość itd to wszystko lekka niewiadoma. A tu na takim poziomie jak kiedyś napisał Matys bodajże każdy spadek o nawet 5% może być w ringu mocno widoczny i znamienny.
A przeciwko Włada wyszedłby ktoś z podobnymi parametrami fizycznymi a być może nawet i lepszymi choćby ze względu na różnicę wieku. Ktoś kto dopiero wchodzi w swój najlepszy czas.
AJ na pewno jest lepszy od Włada w ofensywie bo potrafi zaatakować bardzo groźnie każdym rodzajem ciosów na różne płaszczyzny. Ma świetne podbródkowe którymi to wykończył Whyte'a czy prawie wykończył (gdyby chciał i sędzia nie zawalił pewnie by do tego doszło) Dominica.
Dodatkowo idąc do przodu facet jest jak czołg. Nawet silni zawodnicy odbijali się od niego jak od ściany.
Ciężko wyrokować. Jestem w stanie sobie wyobrazić że Władek góruje w ringu doświadczeniem i tymi aspektami o których napisałem wyżej ale jeszcze łatwiej mi sobie wyobrazić AJ który demoluje Władka trafiając jako pierwszym w wymianie cios za cios np przez to że by od niego szybszym, bardziej zdecydowanym (kolejny + AJ to to że nie ma w głowie obawy po porażkach przed czasem jak Władek) i po prostu na ten moment mającym większe już możliwości pięściarzem.
Dlatego wolałbym najpierw zobaczyć ich jeszcze w jednej walce. Szczególnie Włada bo wtedy można by spróbować wyciągnąć jakieś wnioski. Ostatnie walki to nie były idealnie udane starcia Włada. No dobra z Pulevem wypadł bardzo dobrze ale ten próbował się kopać z koniem co mu na zdrowie nie wyszło więc i trochę Władkowi w tym pomógł. Poza tym bywało średnio. Władek może więc już zdradzać objawy spadków możliwości a w walce z AJ to nie przejdzie.
Jeśli nie zobaczymy jednak ich w ringu a od razu spotkają się ze sobą minimalnie chyba przychylić się będę musiał w stronę AJ jako faworyta w granicach 60/40 albo 55/45 ze względu na wiek. Gdyby była mowa o Władzie z walki np z Hayem, ze Stweardem w narożniku i tamtą szybkością, refleksem itd dałbym 65 dla Włada.
Jest kompletniejszym bokserem.
Wład jest lub był idealnym jeśli chodzi o posturę.
Na tym kończą się jego zalety. Facio walczy bardzo prosto stosując krótki lewy i piekielny prawy prosty i więcej nie potrafi. Antek go rozłoży jeśli tylko się nie podpali
długa opinia, nie ze wszystkim się zgadzam, ale jak piszesz - chyba za wcześnie dla AJa ( dzięki Bogu w tym roku do niej prawdopodobnie nie dojdzie)
ad. tysiok - tak jak piszesz - AJ musi wygrać walkę w głowie i nie podpalać się - wtedy daję mu więcej szans niź Włodkowi Kłyczce
co rozumiesz przez - na jedną kartę!?
to, że powinien być agresywny to jasne - natomiast żadnej jednej karty! żadnego ataku ciągłego na początku walki i rzucania się na WK, ma być agresywny i przede wszystkim KONSEKWENTNY, pewny, że może wygrać.
,, Do tego stracia atut ktory posiadal w poprzednich walkach a mianowicie przewaga gabarytow. Prawy prosty ,,
Mistrzu..A w druga banke to o nie idzie ?! :) Jezeli jestes kibicem boksu od poczatku lat - min 2000 - To wiedz,ze...wiedz :) Stary,to Kliczko mlody na okraglo korzystal z przywieleju o ktorym mowisz!!! :)
- On właściwie z większością zawodników walczył tak samo i w większości nie byli to zawodnicy ze ścisłego topu. Niżsi, past prime, bez formy albo medialnie napompowani.
2. Jeśli odnosić się do formy zawodnika to po jego walkach z topem.
- Wladimir w ostatniej walce z top przegrał niemalże wszystkie rundy z Furym oraz dał remisowe starcie Jenningsowi. Prawdopodobnie 5-6cm wzrostu więcej Bryanta i z nim by również przegrał.
- W wadze ciężkiej są lepsi zawodnicy od Jenningsa, który miał być "łatwym rywalem". Tak samo klockowaty Fury też miał być łatwym, a po latach unikania topu Ukrainiec się niestety na tym przejechał.
3. Jednak pojawiają się opinie jakoby Wladimir się już starzał, że wiek nie ten sam i że to nie wina tego, że dobierał sobie rywali.
- Historia pokazuje, że z prawdziwym topem nadchodzi jego weryfikacja. Starcie z Povetkinem pomijam to była po prostu desperacja niekwestionowanego mistrza z tego powodu, że w ringu znalazł się na przeciwko tak dobrego zawodnika. Płakał "gdzie mój Leapai". To był moment gdzie pokazał swój cały brudny boks, który stosował również na Haye, Chambersie oraz Chagaevie.
4. A więc jak określić formę Wladimira?
- Formę Wladimira można określić po starciu z topem, a ostatni raz przed Jenningsem oraz Furym z topem walczył 5 lat temu. (niestety z Povetkinem to nie był pojedynek, dla mnie to jest no contest) Pięć lat temu wygrana z Davidem Haye również była pełna przepychanek, niesłusznego liczenia czy "podwyższonej" punktacji na kartach sędziowskich. Wygrał ją minimalnie, a mógł przegrać jeśli starcie było by czyste. Wladimir z Haye to ten sam Wladimir co walczył z Furym i ten sam Wladimir, który pokonał Chrisa Byrda 10 lat temu. Jego forma jest stała dlatego, że w większości jego rywale nie postawili mu wysokich wymagań i nie byli ścisłym topem.
5. Walka Klitschko vs AJ
- AJ nie walczył z nikim z topu, a nawet szerokiej czołówki. Faworytem jest doświadczony Klitschko, który może dać szkołę boksu Anthonemu. Będę kibicował młodszemu jednak mimo całokształtu kariery Wladimir ma większe szanse na zwycięstwo. Jeżeli wygra Wlad to życzyć mu by dał jeszcze jeden dobry pojedynek i przypieczętował go wygraną oraz zakończeniem kariery. (zbyt wielu dobrych zawodników, którzy są w stanie podjąć z nim walkę)