POWIETKIN-STIVERNE: RIABIŃSKI OBAWIA SIĘ SZTUCZEK KINGA
Andriej Riabiński wygrał przetarg na organizację walki Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO) z Bermane'em Stiverne'em (25-2-1, 21 KO), ale wciąż nie ma pewności, czy w ogóle do niej dojdzie. Wszystko przez Dona Kinga.
Słynny promotor reprezentuje Stiverne'a. Riabiński ma z Amerykaninem nie najlepsze wspomnienia - u innego zawodnika Kinga, Guillermo Jonesa, stwierdzono obecność dopingu przy okazji dwóch walki z Denisem Lebiediewem. Druga z nich ostatecznie nie doszła do skutku - została odwołana na kilka godzin przed pierwszym gongiem.
- King to bardzo specyficzna osobowość, jego zachowanie jest niestabilne, nie można wykluczyć nowych sztuczek - oznajmił promotor Powietkina.
Szef grupy Mir Boksa wyłożył w przetargu na organizację walki swojego podopiecznego ze Stiverne'em $3,165,000. Pięściarze będą boksować o pas WBC w wersji tymczasowej. Według niepotwierdzonych jeszcze informacji walka odbędzie się 3 grudnia na gali w Moskwie.
Po pierwsze. Na ch@j ta walka o ten 1/100 polpasiec,skoro mistrz juz trenuje((patrzac na jego rywali powinno byc ,,mistrz,, ) i zaraz wraca ? Dwie najlepsze /najwieksze federacje sie przescigaja w blaznowaniu :) Super ambitny cel !