RYWAL JOSHUY W PRZYSZŁYM TYGODNIU. 'TEN NEWS RZUCI WAS NA KOLANA'
Promotor Anthony'ego Joshuy (17-0, 17 KO) zapowiedział, że w przyszłym tygodniu ogłosi rywala mistrza świata IBF w wadze ciężkiej. Kandydatem numer jeden do walki z Anglikiem pozostaje Władimir Kliczką (64-4, 53 KO).
- Na pewno w przyszłym tygodniu - odpowiedział Eddie Hearn w piątek na gali Burns-Relikh, gdy padło pytanie o to, kiedy poznamy oponenta AJ-a. - Wiele się dzieje w wadze ciężkiej. Mieliśmy ogłosić nazwisko przeciwnika już w ubiegłym tygodniu. Nastąpiły jednak zmiany, pojawiły się nowe możliwości - dodaje.
W trakcie rozmowy z brytyjską telewizją promotor nie ukrywał uśmiechu i sam przyznał, że być może zdradza tym samym, jaka walka czeka miłośników boksu.
- W przyszłym tygodniu otrzymacie newsa, który rzuci was na kolana. [Kliczko] to w tej chwili nasz oczywisty faworyt. Obaj, i Anthony Joshua, i Władimir Kliczko trenują teraz codziennie z myślą o sobie nawzajem. Kontraktów jeszcze nie ma, ale Joshua-Kliczko to powinna być kolejna walka - oznajmił.
Joshua miał boksować 26 listopada, ale jeśli pojedynek z Kliczką zostanie zakontraktowany, występ Anglika zostanie najprawdopodobniej przesunięty na grudzień, aby obaj pięściarze mieli dość czasu na przygotowania.
Mimo wszystko przed walką z kimś takim jak Joshua dobrze by było zobaczyć Władka w ringu nawet z kimś typu Browne czy Ustinov. Człowiek mógłby zorientować się jak po rocznej przerwie w wieku prawie 41 lat Władek sobie radzi, tym bardziej że ostatni rok przebiegał u niego pod dyktando zrewanżowania się Tysonowi i to było jego celem. Rdza, pewność siebie, refleks czy choćby siła rażenia. Warto by było przed takim hitem wiedzieć jak to wygląda u Ukraińca.
To starcie i tak by się odbyło, nikt nie zostałby pokrzywdzony a promocja już ruszyła z kopyta. W razie zwycięstw obu panów mieliby czas na organizację na spokojnie największego możliwego eventu w Hw.
Ale jeśli wybiorą Włada już teraz i tak będzie to super sprawa.
Co do Haye to on pewnie już wracając miał takowe starcie wstępnie zapewnione choćby samą pozycją jaką ma w GB. Joshua dla mnie wyraźnym faworytem i bardzo chętnie zobaczę Davida w obecnej formie na przeciwko większego, silniejszego, szybkiego i piekielnie mocno bijącego zawodnika jakim jest AJ. Oczywiście szans Davidowi nie można odbierać bo cios ma bardzo mocny i może trafić czymś często nieuważnego AJ ale faworytem tak 70/30 dla mnie Joshua.
Będzie to spora "ujma". Pomijając fakt tego że AJ kreowany na dominatora zawsze miałby łatkę kogoś gorszego od poprzedników (bo zlał go Władek po porażce i w wieku 41 lat) to dodatkowo jeszcze obniżyłoby to jego pozycję w stosunku do Tysona który przecież z Władkiem wygrał.
To duże ryzyko dla nich. Dla Włada również bo 2 porażka z rzędu z młodymi wilkami mogłaby na zawsze potwierdzić że gdy pojawili się rywale pojawiły się i kłopoty (mało kto będzie pamiętał ile Władek np miał lat)
Ale zgodzisz się, że jeszcze większą ujmą byłaby dla AJ porażka z Davidem Haye. Ja nie chcę tu pisać o szansach Davida na zwycięstwo, ale gdyby Joshua przegrał z Hayem wtedy kibice mogliby okazać się mniej wyrozumiali. Wład to mimo wszystko wieloletni mistrz, dominator wagi ciężkiej. W przypadku porażki Joshuy z Władem łatwiej byłoby to usprawiedliwić. Hearn mógłby powiedzieć, że Joshua był za młody, za mało doświadczony itp.
W mojej opinii przydałaby się jeszcze jedna walka dla obu panów (Klitschko i Joshua) przed ich hitowym pojedynkiem i coś czuję że Hearn doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Haye czekał na swoją szansę a kiedy będzie lepszy moment by go pokonać niż przed hitem z kimś takim jak Klitschko dodając oliwy do ognia? Moim zdaniem właśnie teraz jest najlepsza pora.
A promocję walki AJ vs WK zakończy prawdopodobnie decyzja federacji które nie puszczą pasów do stawki pojedynku co od początku Eddie podawał jako przymusowy warunek. Stwierdzą wtedy że do starcia dojdzie jak Wład zdobędzie pas i zyskają czas którego AJ nie brakuje orientując się przy okazji w jakiej formie jest Klitschko.
Ale mogę się mylić.
Jest to możliwe ale nie jest to moim zdaniem najbardziej realny scenariusz. U Haye wszystko prawie pozmieniało się na minus
- jest starszy
- jest cięższy przez co wydaje się wolniejszy
- miał długą przerwę spowodowaną poważną (i to bardzo) ponoć kontuzją
- odszedł od Bootha który w dużej mierze odpowiadał za jego sukcesy
- bardzo dawno nie stał w ringu z kimś groźnym i to w takim stopniu
Reasumując lepszy niż był raczej nie będzie a wysocy przeciwnicy zawsze sprawiali że wyglądał gorzej w ringu. Na punkty by tego nie prowadził zaś to że ma szanse na nokaut jest oczywistym faktem tyle tylko że będąc w ringu z kimś kto może zrobić mu w ringu to samo Haye często zapomina o ataku skupiając się na obronie (patrz walka z Władem gdzie głównie brylował w unikaniu mocnych ciosów Włada) a biorąc pod uwagę wszystkie te aspekty o których napisałem wyżej i to że AJ bije super mocne ciosy w każdej praktycznie płaszczyźnie to miałby zadanie mocno utrudnione.
Kliczko nigdy nikim wielkim nie był i to juz ponad 10 lat temu inni pokazali. Brakowało tylko wielu zawodnikom jak Haye jaj i tyle w temacie. Nikt nie zmuszał Włada do wisiłku a jak zmusił go do tego Fury który wyszedł odważnie do walki do Władek sam przyznał że był za wolny by go chwycić i od razu wyszły mańkamenty Włada następne. Z Wilderem by było to samo zresztą przed walką z Furym wszyscy widzieli KO na Furym do 5 rundy.
Walka Wład- Joshua 50 na 50 choć z racji że Władmimo że ma 4o lat skończone to jest cały czas w trenningu sparował kiedyś z Joshuą wiec go znac to minimalnym faworytem Kliczko. zdrugiej strony ale oczywiście Joshua byłby w stanie znokutować Włada jak każdego Cieżkiego na świecie.
Myśle że kto pierwszy by trafił mocną serią by wygrał przez nokaut a im dłużej by walka trwała tym Wlad wieksze mia lby szanse wygrać
Joshua - Hey conajmniej nieznacznym albo faworytem byłby Młody Angol ale Hey nie można by skreślać bo mocny cios pozostał ale myśle że prawie 4 letnia przerwa zrobił swoje i HEy nie ma tej szybkości i Dynamiki.
chciał bym sie mylić ale może to być sciema medialna Hearna żeby jeszcze wypromować Joshue