CANELO DOSTAŁ POTWIERDZENIE - OPERACJA NIE BĘDZIE POTRZEBNA
Saul Alvarez (48-1-1, 34 KO) po pierwszej diagnozie lekarskie udał się do innego zespołu, by tylko potwierdzić tamto orzeczenie. I sprawdziło się. Meksykanin nie potrzebuje operacji i po trochę dłuższym odpoczynku może powrócić do normalnych treningów.
Tym razem Canelo udał się do specjalistów z Los Angeles, którzy zajęli się jego prawym kciukiem. Kontuzji nabawił się w zwycięskiej walce z Liamem Smithem, któremu odebrał w ubiegłym miesiącu tytuł mistrza świata wagi junior średniej federacji WBO.
- Lekarze z Los Angeles doszli do takich samych wniosków jak ci meksykańscy. Zabieg nie jest potrzebny, tylko nie może nadwyrężać tej ręki przez jakiś okres. Po 10 listopada będzie już mógł prawdopodobnie zacząć normalnie trenować, a jeśli poczuje jakiś dyskomfort, znów zrobi sobie przerwę. Wróci na ring dopiero wtedy, gdy będzie zdrowy na sto procent. Jeśli nie będzie żadnych kłopotów, zaboksuje w pierwszym kwartale przyszłego roku - mówi Eric Gomez, prezydent stajni Golden Boy Promotions.