W PIĄTEK PRZETARG NA WALKĘ POWIETKIN vs STIVERNE
Nie było niespodzianki. Andriej Riabiński - promotor Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO), oraz Don King - promotor Bermane'a Stiverne'a (25-2-1, 21 KO), nie zdołali dojść do porozumienia pomimo przedłużenia czasu na negocjacje. Organizatora walki o tymczasowy pas mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC wyłoni piątkowy przetarg.
W związku z kłopotami zdrowotnymi Deontaya Wildera (37-0, 36 KO), pełnoprawnego championa, władze World Boxing Council wyznaczyły do walki o tytuł w wersji tymczasowej właśnie Powietkina i Stiverne'a. Ale ich opiekunowie mają z sobą na pieńku i pomimo ukłonów ze strony WBC nie zdołali dojść do kompromisu.
Przetarg odbędzie się więc w najbliższy piątek w Nowym Jorku. Zwycięzca tego pojedynku będzie pierwszym w kolejce rywalem dla Wildera, gdy ten wróci i będzie gotowy do bronienia tytułu WBC.
- Mam zamiar znokautować go i przywieźć ten pas znów do Ameryki. A wtedy przystąpię do rewanżu z Wilderem, kiedy ten tylko będzie na to gotowy - mówi Stiverne. Podział zysków z przetargu zostanie podzielony równo po połowie pomiędzy zawodnikami.