NA 10 GRUDNIA PLANOWANA WALKA PARKER-RUIZ JR. W STAWCE PAS WBO?
Coraz realniejszych kształtów nabiera walka Josepha Parkera (21-0, 18 KO) z Andym Ruizem Jr (29-0, 19 KO). Może do niej dojść 10 grudnia. Niewykluczone, że w stawce znajdzie się pas WBO w wadze ciężkiej, który obecnie nadal dzierży Tyson Fury.
Parker pokonał w sobotę Aleksandra Dimitrenkę. Po tym triumfie negocjacje pomiędzy promującą go grupą Duco Events a Bobem Arumem, promotorem Meksykanina, wyraźnie przyspieszyły. Według obozu Parkera walka odbędzie się na 95 procent. Obie strony zgodziły się już na grudniowy termin i są coraz bliżej porozumienia w kwestii finansów.
Pięściarz z Nowej Zelandii zajmuje pierwsze miejsce w rankingu WBO, Meksykanin jest natomiast trzeci. Tytuł mistrzowski dzierży Fury, ale po tym, jak po raz drugi wycofał się z potyczki z Władimirem Kliczką, a do tego w jego organizmie wykryto kokainę, prawdopodobne wydaje się, że federacja pozbawi go tego trofeum.
Obóz Parkera ma nadzieję, że walkę z Ruizem Jr uda się zorganizować w Nowej Zelandii.
Każdy by chciał zobaczyć Ortiza w wakacie o WBA, ale skoro on wcześniej postanowił znów sobie rzucać kłody pod nogi, to już jego problem. Facet zachowuje się tak jakby każdy w jego otoczenia chciał go wyruchać (podobnie zresztą jak inni kubańczycy), a chyba głównym problemem jest brak znajomości języka angielskiego..
@NietrzezwyTomasz
Na chwilę obecną, to walka Kliczko vs Joshua jest dość niepewna. Pas WBA w tej stawce jest tym bardziej czymś mało prawdopodobnym. Ortiz sam nasrał sobie do gniazda i zapewne w kolejnym rankingu nie będzie zajmować już pierwszej pozycji.
Powiem szczerze, Parkera robi Izu bez wiekszych problemow, Parker ma w miare siłę, w miare movement ale człapanie na nogach i brak kombinacji z celnością nie daje mu większych szans... Co do Izu chłopak na serio mógłby wiele zdziałać.........
*
*
*
Izu to sobie może na razie co najwyżej zrobić jakąś figurę taneczną, bo to jest kompletnie niesprawdzony zawodnik. To, że jest czarny i wyrzeźbiony to na razie za mało na to żeby stawiać go w roli faworyta z gościem, który ma już takie doświadczenie i całkiem solidnych rywali na rozkładzie. Gości, którzy przyjeżdżają się położyć (a z takimi walczy Izu) to nawet Wawrzyk by efektownie poskładał. Nic o Izu nie wiadomo z uwagi na poziom przeciwników, z którymi dotychczas się mierzył. W przeszłości był jeden solidny, aczkolwiek wyboksowany i styrany życiem Long i wyszła lekka padaka. Z kolei Tony przyjechał na wycieczkę i złożył się po jednym ciosie. Niech on chociaż z takim Tupou zawalczy i walka dostępna będzie w lepszej jakości niż nagranie telefonem to porozmawiamy.
Na chwilę obecną, to walka Kliczko vs Joshua jest dość niepewna. Pas WBA w tej stawce jest tym bardziej czymś mało prawdopodobnym. Ortiz sam nasrał sobie do gniazda i zapewne w kolejnym rankingu nie będzie zajmować już pierwszej pozycji.
*
*
*
Jest niepewna, aczkolwiek z obozów pięściarzy dochodzą głosy, że jest to do zrobienia jeszcze w tym roku. Skoro mówi się o pasie WBA to nie są to jakieś tam pierdoły wyssane z palca napisane na orgu w komentarzach, a przecieki z obozów ww. pięściarzy co należy traktować jako wielce prawdopodobną opcję ze względu na kosmiczne pieniądze jakie ta walka wygeneruje i potencjalny procent dla federacji, której zależało będzie na wciśnięciu tam swojego paska.
Ortiz nasrał sobie do gniazda rozstając się z GBP co będzie negatywnie rzutowało na dalszą jego karierę w kontekście organizacji walk z pozostałymi zawodnikami czołówki bądź doprowadzenia do starcia mistrzowskiego w tzw. "wolnej obronie" z jednym z mistrzów. Nie rozumiem z kolei co wspomniane nasranie sobie do gniazda ma wspólnego z potencjalną decyzją WBA o wyznaczeniu Ortiza do walki o wakat, z którymś z zawodników top15? Przecież jeżeli taką decyzję WBA by wydała to obozy mają określony czas na dogadanie się, a jeżeli nie uda im się dojść do porozumienia to mamy przetarg. Wówczas rozstanie z GBP ma gówniane znaczenie i Ortiz walkę o pas by dostał, najwyżej walczyłby na wyjeździe gdyby jego obecny promotor nie dysponował środkami pozwalającymi na wygranie przetargu i organizację walki.
Przy agresji Parkera, Szpilka zostałby ubity znacznie szybciej niż z Wilderem.
Yaro1411
Izu jeśli nie zacznie być zestawiany z zawodnikami jakiegoś tam poziomu, to nigdy nie bedzie traktowany poważnie. Bardzo bym chciał aby był lepszy od Parkera, ale na chwilę obecną poza tym że dobrze obija korpus, to jedna wielka zagadka. Parker pokazał że i przyjąć potrafi i przywalić także, kondycja i obrona mu kuleje, poza tym solidny pieściarz
W takim układzie AJ zostałby bez przeciwnika. Pulev walki na razie nie chciał, Stiverne ma walkę z Powietkinem a Parker odpadłby wybierając bezpieczniejszą i bardziej realną szansę na zdobycie pasa mistrzowskiego.
Może czas oklepać mordkę Haye'owi i zarobić kupę kasy. Facet jest chyba nr 3 w IBF i na pewno za solidną wypłatę w końcu by się odważył wyjść do ringu z kimś kto nie przewraca się po lewym prostym.
Do walki z Ustinovem nie doszło ze względu na przyczyny leżące po stronie Kubańczyka, a to była walka w ramach tego turnieju WBA, który czysto teoretycznie był realizowany. Walka była narzucona przez federacje, gdyby do niej doszło, to zapewne o pas walczyłby Ortiz.
Do walki z Ustinovem nie doszło ze względu na przyczyny leżące po stronie Kubańczyka, a to była walka w ramach tego turnieju WBA, który czysto teoretycznie był realizowany. Walka była narzucona przez federacje, gdyby do niej doszło, to zapewne o pas walczyłby Ortiz.
*
*
*
Z tego co pamiętam to do podpisania kontraktu nie doszło z uwagi na brak zgody teamu Ustinova by zostały tam umieszczone zapisy dotyczące badań antydopingowych, które jak twierdził promotor Ortiza były wymogiem federacji. Powiedziałbym więc, że w tym przypadku jest to sprawa rozwojowa i ostateczna decyzja leży po stronie WBO.
Możliwe, że sprawa nie jest wyjaśniona w 100%, ale Riabiański twierdził, że Ortiz wycofał się z walki.
Jeśli będą jakieś niejasności, to walki o pas w takich okolicznościach nie dostanie.
Data: 03-10-2016 11:20:13
Wszystko by było ok gdyby o ten pas walczył Parker (nr 1) z Kliczko (nr 2), który miał przecież o ten pas mierzyć się z Furym. Oczywiście w grę weszła polityka i tak Kliczko zupełnie z dupy dostanie walkę z Joshuą i być może dorzucą jeszcze do stawki pas WBA (wtf?!), natomiast Parker stuknie sobie u siebie grubaska i przy najmniejszym możliwym ryzyku zgarnie pasek. Pominięty zostanie oczywiście Ortiz, który jest rankingową jedynką w zestawieniu WBA i dzierży interim.
Jest to niesprawiedliwe, ale sam wiesz dobrze, jak wygląda ten biznes. Też chciałbym zobaczyć Ortiza w walce o pas. Obawiam się, że cała czołówka będzie go unikać.