DIMITRENKO: ON MNIE LEKCEWAŻY - PARKER: NIE MYŚLĘ O JOSHUI
- Ten facet mnie nie docenia i już wybiega w przyszłość na walkę z Joshuą. To może się dla niego skończyć przykrym żartem - ostrzega Aleksander Dimitrenko (38-2, 24 KO), sobotni rywal Josepha Parkera (20-0, 17 KO).
Nowozelandczyk ma teoretycznie zagwarantowany bój o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF, ale nie może mu się do tego czasu powinąć noga. Rzeczywiście sporo ostatnio spekuluje się o jego spotkaniu z Anthonym Joshuą (17-0, 17 KO), co drażni Ukraińca z niemieckim paszportem.
- Nie popełnię więcej błędów przeszłości i patrzę przed siebie. Parker to młody i obiecujący pięściarz, ale brakuje mu tak ważnego doświadczenia jakie mam ja. Do tego myśli bardziej o Joshui niż o mnie - dodał Dimitrenko.
- Moje myśli koncentrują się tylko i wyłącznie na najbliższym przeciwniku. Żeby myśleć o walce o mistrzostwo świata najpierw muszę pokonać najbliższą przeszkodę. Jestem gotowy - zapewnia jednak sam Parker.
POWINĄĆ !