BRAHMER vs CLEVERLY: SŁAWNY JOE CALZAGHE WSPIERA RODAKA
Emerytowany już Joe Calzaghe to wielka legenda walijskiego boksu. Z jego sławą próbuje się mierzyć Nathan Cleverly (29-3, 15 KO), który w sobotni wieczór może po raz drugi sięgnąć po tytuł mistrza świata wagi półciężkiej. Na jego drodze stanie posiadacz pasa WBA Regular, Jurgen Brahmer (48-2, 35 KO).
"Włoski Smok" piastował każdy z czterech liczących się pasów. Był również championem uznawanym przez magazyn The Ring.
- Dla Nathana to wielkie wyzwanie. Brahmer to dobry pięściarz, lecz jeśli mój rodak będzie boksował inteligentnie i korzystał z przewagi szybkości, to zwycięży. Gdybym to ja miał się spotkać z Brahmerem, również wykorzystałbym swoją szybkość i bez wątpienia wygrał taki pojedynek. Cleverly to trochę inny bokser niż byłem ja, ale korzystając ze swojego zasięgu zapewni sobie sukces w tej walce. Niedawno dał dobry występ przeciwko Fonfarze i jest gotów na odzyskanie po latach tytułu mistrza świata - uważa Calzaghe.
- Potyczka odbędzie się w Niemczech, dlatego Nathan będzie musiał zacząć ostro i wygrywać wyraźnie rundy, bo jeśli te będą wyrównane, zostaną zapisane na korzyść gospodarza. Jedenaście lat temu obroniłem swój tytuł na niemieckim ringu pokonując Mario Veita i mam nadzieję, że Cleverly powtórzy w sobotę mój sukces.
Walka powinna być dobra dla oka, ale no właśnie, co z transmisją ?
Gale Wujka S. zazwyczaj w polsacie bywały..