BUTOWICZ: TALAREK TO NAJLEPSZY ŚREDNI W POLSCE, POKONA SZEREMETĘ
- Rekordy nie boksują. Moim zdaniem to właśnie Robert jest na dzień dzisiejszy, nie licząc oczywiście Maćka Sulęckiego, który boksuje w Ameryce, numerem jeden w wadze średniej - przekonuje Irek Butowicz, promotor Roberta Talarka (15-12-2, 9 KO), który wczoraj wieczorem w wielkim stylu ograł i zastopował w drugiej rundzie Sebastiana Skrzypczyńskiego.
Pięściarz ze Śląska znany jest z jeżdżenia po Europie i sprawiania od czasu do czasu niespodzianek. A ma już ich kilka na koncie.
- Na początku zawodowej kariery wrócił po prostu po dłuższej przerwie i nie miał jeszcze formy, teraz jednak jest już na zupełnie innym poziomie. Jestem pewien, że Robert pokonałby każdego zawodnika boksującego w Polsce w limicie wagi średniej, nawet Kamila Szeremetę. Jesteśmy otwarci na każdego, pod warunkiem tylko, byśmy dostali odpowiednio dużo czasu na przygotowania. Bo jeśli dostaniemy te kilka tygodni, to Robert ogra również Szeremetę - stwierdził Butowicz.
Póki co Talarek za trzy tygodnie - dokładnie 17 października w Amsterdamie, spotka się z mistrzem Holandii i Krajów Beneluksu, Josemirem Poulino (8-1, 5 KO).