KREWNY ZNOKAUTOWANEGO BOKSERA ZAATAKOWAŁ JEGO RYWALA (WIDEO)
Nietypowa sytuacja miała miejsce w piątek na ringu w Argentynie. Krewny znokautowanego boksera rzucił się z pięściami na jego rywala.
W mieście Salta w północno-zachodniej części kraju zmierzyli się Luis Carlos Abregu (36-3, 29 KO) i Juan Carlos Pedrozo (11-8, 9 KO). Ten pierwszy, najlepiej znany z walki z Timem Bradleyem, z którym w 2010 roku przegrał na punkty, wracał na ring po blisko dwóch latach przerwy. Nie był jednak w formie i po trzecim liczeniu w trzeciej rundzie sędzia w końcu przerwał walkę. Chwilę wcześniej Abregu sygnalizował uderzenie poniżej pasa. Rywal wykorzystał brak reakcji ze strony ringowego i ciężko znokautował 32-latka.
Na ring natychmiast wparowali członkowie sztabu oraz zaniepokojna rodzina pokonanego, która wszelkimi sposobami próbowała dopomóc leżącemu na macie bokserowi. W pewnym momencie jeden z krewnych Abregu odwrócił się w stronę Pedrozo, który spokojnie obserwował całą sytuację z narożnika, i wymierzył mu dwa ciosy na głowę (od 1:52 na filmie poniżej). Jak na profesjonalnego pięściarza przystało, 26-latek zachował zimną krew i nie próbował oddać słabszemu napastnikowi. Ten szybko został odciągnięty przez rodzinę.
Abregu na szczęście nic się nie stało. Po chwili był już na nogach i uścisnął dłoń swojemu pogromcy.