ZWYCIĘSTWA WERWEJKI I KOSELI
Podczas wczorajszej gali w Białymstoku zwycięstwa do rekordu dopisało dwóch zawodników wagi ciężkiej - Krzysztof Kosela (8-0, 7 KO) oraz Siergiej Werwejko (3-0, 1 KO).
Kosela już w pierwszej rundzie odprawił cenionego niegdyś journeymana, dziś już coraz mocniej porozbijanego Edgarsa Kalnarsa (27-38-1, 18 KO). Pierwszy nokdaun nastąpił po lewym haku na korpus. Drugi po lewym sierpowym na górę. Po kolejnych kilku mocnych ciosach jednostronne bicie zostało przerwane.
Gorzej zaprezentował się natomiast Werwejko, naprzeciw którego stanął inny weteran - Igor Filipienko (5-29-2, 1 KO). Werwejko niepotrzebnie nastawił się na mocne uderzenia na głowę, zapominając jakby, że można też skończyć rywala po dole. Filipienko dużo klinczował i przetrwał sześć rund. Sędziowie punktowali 59:55 i dwukrotnie 60:54.