ŻEROMIŃSKI ZNÓW WYPUNKTOWAŁ JANIKA

Michał Żeromiński (11-2-1, 1 KO) może nie ma najmocniejszego ciosu, ale jego ostatnie walki ogląda się naprawdę dobrze. Tak samo było dziś na ringu w Kaliszu, gdzie już po raz drugi spotkał się z Łukaszem Janikiem (16-21-1, 9 KO).

Pięściarz ze Śląsku w swoim stylu nacierał niczym tur, natomiast "Żeromka" ładnie chodził na nogach i ogrywał go swoim tańcem oraz ciosami prostymi. W trzeciej rundzie po przypadkowym zderzeniu głowami Michałowi pękła powieka i już do końca mocno krwawił. Pewnie jednak dowiózł wygraną, kilka razy po drodze wchodząc w krótkie spięcia z silnym fizycznie Janikiem.

Po gongu kończącym walkę cała trójka sędziów typowała przewagę Żeromińskiego w stosunku 59:56.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: fop
Data: 24-09-2016 23:55:11 
Michał Żeromiński to tylko na oko oceniając powinien walczyć co najmniej trzy kategorie wagowe niżej.

Jeżeli nie może już zbić to tylko współczuć warunków fizycznych, bo ja przy podobnych jestem w stanie zejść poniżej 60 i to bez głodzenia, zrzucając po prostu tłuszcz.

Michał wygląda na 60 kilogramowca, on do tych 67 to chyba nie zrzuca, no bo ile by ważył na co dzień?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.