POWRÓT USYKA W KIJOWIE ALBO NOWYM JORKU
Aleksander Usyk (10-0, 9 KO) wróci na ring w grudniu, ale nie wiadomo jeszcze gdzie. Oprócz Kijowa w grę wchodzi Nowy Jork.
Walka na Ukrainie miałaby się odbyć 24 grudnia, w USA - 10 grudnia. - Podobają mi się obie opcje. Będziemy się musieli zastanowić, która jest bardziej opłacalna - powiedział Aleksander Krasiuk z promującej mistrza świata WBO w wadze junior ciężkiej grupy K2 Promotions.
Krasiuk skłania się ku walce w Kijowie, ale w stolicy Ukrainy brakuje hal, które mogłyby sprostać oczekiwaniom kibiców cieszącego się ogromną popularnością w ojczyźnie 29-letniego zawodnika. - Alternatywą jest stadion, ale zimą będzie oczywiście za zimno - mówi Krasiuk.
Przed tygodniem Usyk odebrał pas WBO Krzysztofowi Głowackiem. Walkę, która odbyła się w trójmiejskiej hali Ergo Arena, Ukrainiec wygrał jednogłośną decyzją sędziów.
jeszcze do samej walki z Krzysiem: szczena opadła
ten gość to fenomen
jak lubię Główkę, tak teraz podziwiam Usyka
Ciężkim może być każdy kto wpieprza hamburgery, ale natura dała mu 2 m wzrostu i 130 kg wagi. Cruiser to najwyższa waga, gdzie przewagę ma sport. Niby dlaczego FMJ nie walczył w ciężkiej, tylko w limicie, gdzie waga i dbanie o nią miały jakieś znaczenie?
Podoba mi się Usyk, materiał na największe walki. Tylko młody jeszcze jest.