SEBASTIAN SKRZYPCZYŃSKI: ADAM BALSKI MA SMYKAŁKĘ DO BOKSU

- Nie zdziwię się, jeśli Adam Balski w krótkim czasie rozprawi się z Brudowem. Mój krajan ma bardzo szybkie ręce i mocny cios - mówi drugi z kaliskich bokserów Sebastian Skrzypczyński (11-13-2, 5 KO), który jutro wystąpi w swoim mieście podczas gali "Windoor Boxing Night".

W walce wieczoru promowany przez Mariusza Grabowskiego Adam Balski (6-0, 5 KO) spotka się z byłym tymczasowym mistrzem świata wagi junior ciężkiej, Rosjaninem Walerym Brudowem (43-9, 29 KO).

- Rosjanin najlepsze lata ma za sobą, zaś Adam jest na fali wznoszącej, w Dzierżoniowie ma dobre warunki do pracy z trenerem Piotrem Wilczewskim. To zawodnik mający smykałkę do boksu i powinien szybko pokonać Brudowa. Na zwycięstwie z takim rywalem nie poprzestanie, jestem o tym przekonany - powiedział Sebastian, który spotka się z Robertem Talarkiem (14-12-2, 8 KO).

Przed swoją widownią Skrzypczyński już dwa razy wygrywał na galach zawodowych organizowanych w Hali Sportowo-Widowiskowej Arena Kalisz, przy ul. Sawickiej 22 w Kaliszu.

- W 2013 roku pokonałem Marokańczyka Tarika Sahibeddine, a rok później wygrałem także z Węgrem Lajos Munkacsi. Mam nadzieję, że trzecie zwycięstwo z rzędu odniosę w sobotę, choć doskonale wiem, że Robert to dobry i twardy bokser. Ostatnio wygrywał na zagranicznych ringach - dodał.

Kaliszanin przegrał ostatnich pięć walk i bardzo długo czeka na ringowy sukces.

- Nie jest sztuką zawalczyć z kimś o mocno ujemnym bilansie i go pokonać. Moim celem jest zwycięstwo z Robertem, który potrafi boksować na dobrym poziomie.

Sebastian na co dzień pracuje jako magazynier w firmie Crispy Natural zajmującą się produkcją zdrowej żywności. Na szczęście, jak mówi, nie ma drugich zmian, dlatego po pracy może spokojnie potrenować.

- Nie mam zamiaru narzekać, bo wielu zawodowych bokserów tak funkcjonuje. Cieszę się, że mam okazję boksować na gali organizowanej w sobotę przez Mariusza Grabowskiego. Dawałem dobre walki za granicą, między innymi w Belgii z byłym mistrzem Europy Jacksonem Osei Bonsu, toczyłem zacięte boje w Anglii czy Rosji, więc postaram się również o bardzo dobry występ w Kaliszu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.