GERALD WASHINGTON: JESTEM JUŻ GOTOWY NA NAJLEPSZYCH
- Wrócę prawdopodobnie w listopadzie. Jestem na początku kolejki do walki o mistrzostwo świata - mówi Gerald Washington (18-0-1, 12 KO), który do niedawna był traktowany jako duży, były zawodnik futbolu amerykańskiego, bawiący się w boks. Zwycięstwa nad Eddie Chambersem oraz Rayem Austinem zmieniły jednak pogląd na tego pięściarza.
- Mam nadzieję, że dostanę szansę spotkania z Anthonym Joshuą bądź Tysoen Furym. Już teraz czuję się gotowy na takie wyzwanie. Najpierw bardzo chciałbym zmierzyć się z Deontayem Wilderem, a potem w unifikacji z Joshuą i Furym. Za mną długi i żmudny okres nauki, ale teraz jestem już gotów - przekonuje dwumetrowy olbrzym.
- Kiedy zaczynałem boksować, zdawało mi się, że mogę rywalizować z marszu z każdym. Ale tak nie jest. To długi proces, który jednak przeszedłem i już znacznie dojrzałem jako pięściarz. Będę mistrzem - dodał Washington.