LOEFFLER: NIE ODRZUCILIŚMY ŻADNEJ OFERTY OD OBOZU CANELO
Promotor Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO) zaprzeczył sugestiom grupy Golden Boy Promotions, jakoby odrzucił opiewającą na co najmniej 10 milionów dolarów propozycję walki z Saulem Alvarezem (48-1-1, 34 KO).
- Nadal prowadzimy rozmowy. Wiem, że Giennadij chce, aby do tej walki doszło jak najszybciej. Staramy się osiągnąć porozumienie, które zadowoli obie strony. Zawsze mamy jak najlepsze zamiary, niczego nie odrzuciliśmy. Prawda jest taka, że negocjacje się nie zakończyły, a my nie odrzuciliśmy żadnej walki ani żadnej oferty - oświadczył Tom Loeffler.
Promotor odmówił komentarza odnośnie wysokości oferty grupy Oscara De La Hoyi, stwierdzając, że to nie jest temat do rozmów na polu publicznym. Dał przy tym do zrozumienia, że jest optymistą i wierzy, że do hitowego pojedynku uda się doprowadzić.
- Chcemy zrobić tę walkę, to największe wydarzenie, jakie jest dzisiaj możliwe w boksie. Współpracowaliśmy już z Golden Boy przy okazji potyczki Giennadija z Davidem Lemieux, a więc nie powinno być problemu - oznajmił.
O walce Alvarez-Gołowkin mówiło się już w kontekście tego roku, ale jakiś czas temu postanowiono przesunąć te plany na wrzesień 2017. Wcześniej obaj zawodnicy stoczą jeszcze przynajmniej po jednej walce. Gołowkin ma wrócić na ring jeszcze w tym roku.
- Giennadij będzie walczyć po raz kolejny w grudniu, mamy obowiązkowego pretendenta z ramienia WBA, którym jest Daniel Jacobs. Sądzę, że to świetna walka. Wiemy, że "Canelo" ma kontuzję, życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia - stwierdził Loeffler.
Meksykanin nabawił się urazu w miniony weekend w wygranej przez nokaut w dziewiątej rundzie walce z Liamem Smithem. Przeprowadzone po pojedynku badanie wykazało pęknięcie kości kciuka, co wykluczy "Canelo" ze startów już do końca roku.
chłopie... GGG vs Lemieux, czyli unifikacja na szczycie MW zrobiła ok 150k PPV (czy nawet mniej) - taki jest Gienek popularny.
Canelo z anonimem z UK sprzedaje 50k miejsc na stadionie. Gienek 10mln to nawet z Floydem by pewnie nie dostał.
to, że ma pasy to niestety niewiele znaczy bo to rudy generuje lwią część hajsu, czy się to komuś podoba czy nie. jeśli GGG jest tak pewny wygranej to niech bierze ten marny ochłap w postaci 10mln, najebie Canelo i potem to już on będzie #1 jeśli chodzi o stawianie warunków. za 10mln myślę, że może się wysilić.
O czym ty gadasz? Gdyby był tak popularny jak mówisz, to inni błagaliby o walki z nim, nawet za cene KO.
A jakoś kolejki chętnych nie ma. A do Canelo tak ;)
Nie ważnie co sobie myślisz, taki jest rynek i albo GGG weźmie ten jak to nazwałeś " ochłap " albo walki nie będzie.
Więc twierdzisz że GGG nie jest jednym z najpopularniejszych pięściarzy na świecie? To ciekawe.
to, że ma pasy to niestety niewiele znaczy bo to rudy generuje lwią część hajsu, czy się to komuś podoba czy nie. jeśli GGG jest tak pewny wygranej to niech bierze ten marny ochłap w postaci 10mln, najebie Canelo i potem to już on będzie #1 jeśli chodzi o stawianie warunków. za 10mln myślę, że może się wysilić.
*
*
*
Pisałem już o tym wcześniej i dokładnie tak jest. Jeżeli Gołowkin rzeczywiście chce tej walki, chce zaistnieć również na poziomie fana niedzielnego i chce stać się gwiazdą PPV (a wówczas kolejka sama będzie się do niego ustawiała) to musi iść na ustępstwa i wziąć walkę z Canelo nawet kosztem zjechania z wagą czy zgarnięcia mniejszej wypłaty. Potem to on będzie dyktować warunki, bo pokonując Canelo w dobrym stylu, nawet przed czasem stanie się w Stanach kimś.
Tak było też z Mayweatherem, on też potrzebował nazwiska z dużym meksykańskim fan base i też musiał iść na ustępstwa w walce z ODLH - kasa, waga (czyli pełne 154 bez żadnych pośrednich limitów i limitu w dniu walki) czy nawet tak trywialne sprawy jak wybór rękawic. Wówczas to on był stroną B, ale wiedział, że w dłuższej perspektywie to mu się opłaci.
Walki gienka nie sprzedaja sie w ogromnej ilosci bo kady wie ze on wyjdzie i zje rywala w chwile.
Oczywiscie ze to niezla kasa i odlh chce aby po ubiciu kurczaczka sie to oplacalo, ale GGG ma 3 pasy/moze w dniu walki bedzie mial 4 i jak dla mnie 60-40 w kasce dla anelo tylko dlatego ze cala szopka zajmie sie gbp.
wyobrazacie sobie co GGG zrobi po tym wszystkim z canelo jak do tej walki dojdzie?:)))))))))))
Wcale bym sie nei zdziwil mega brutalnym ko w 1 rundzie
oczywiście, że Rolan ma racje. Chca dac Gienkowi 10mln na odpierdol a sami zgarnąć kilkadziesiąt jak nie powyzej setki. Ta walka to coś ogromnego i Canelo z nikim nie jest w stanie sprzedac tyle ppv.
*
*
*
Jak na razie są to tylko Twoje domysły absolutnie niepoparte liczbami. Skąd pewność, że sprzeda więcej niż z nieporównywalnie bardziej popularnym w Stanach, mającym wsparcie licznej mniejszości portorykańskiej, Cotto?
Autor komentarza: Maniek1986 Data: 21-09-2016 14:15:53
Walki gienka nie sprzedaja sie w ogromnej ilosci bo kady wie ze on wyjdzie i zje rywala w chwile.
*
*
*
Gówno prawda. Mike Tyson śrubował rekordy (jak na ówczesne czasy) w sprzedaży PPV mimo, że każdy wiedział, że jego walki długo nie potrwają.
Autor komentarza: Maniek1986 Data: 21-09-2016 14:15:53
ale GGG ma 3 pasy/moze w dniu walki bedzie mial 4 i jak dla mnie 60-40 w kasce dla anelo tylko dlatego ze cala szopka zajmie sie gbp.
*
*
*
Sprawa poruszana wiele razy, to że jakiemuś randomowemu Mańkowi z bokser.org wydaje się, że taki, a taki podział jest sprawiedliwy gówno się ma do rzeczywistości. Pasy w takich walkach mają drugorzędne znaczenie i ważne jest to kto ile przynosi do stołu, a te liczby dla Gołowkina są bezlitosne w starciu z Canelo. Podział 60-40 nie jest sprawiedliwy skoro Gołowkin w unifikacji na szczycie wagi średniej z widowiskowo walczącym puncherem sprzedaje ok. 90-150 tys. PPV, a Canelo biorąc sobie skazywanego na porażkę Khana czy anonimowego Kubańczyka Larę potrafi sprzedać +400 tys. lub wyprzedać 51 tys. miejsc na stadionie z jakimś anonimowym dla przeciętnego fana boksu w Stanach Smithem.
Mam wrażenie ze bawisz się w adwokata Alvareza. Pytanie tylko czemu? Mozę masz rację, ale co to zmienia. Jako kibic chce tego pojedynku i tyle.
Mam wrażenie ze bawisz się w adwokata Alvareza. Pytanie tylko czemu? Mozę masz rację, ale co to zmienia. Jako kibic chce tego pojedynku i tyle.
*
*
*
Nie bawię się w żadnego adwokata tylko wytykam bzdury, które takie Mańki starają się tu wcisnąć jako pewnik, a pierdolą głupoty i opowiadają jakieś herezje na zasadzie, "panie, bo mnie się tak wydaje".
- Jego zdaniem podział 60-40 jest sprawiedliwy bo Gołowkin ma pasy... gówno prawda i twierdzenie, które nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
- Jego zdaniem Gołowkina walki słabo się sprzedają, bo wszyscy wiedzą, że skończy szybko rywala... kolejne pieprzenie nie mające żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości i niepoparte żadnymi dowodami, że tak właśnie jest.
- Jego zdaniem Canelo tylko z Gołowkinem może sprzedać tyle PPV... co jest kolejną gówno prawdą, bo Cotto czy Pacman są dużo bardziej popularni w Stanach i sami sprzedają sporo pakietów.
Nwm czy jest czy nie. Wiem, ze nie jest w stanie dobrze dobrze sprzedać ppv. Gdyby był tak popularny jak sugerujesz, na nic byłaby mu walka z Canelo. Szczególnie, że czego może od niego chcieć. Meksykanin pasa w średniej nie ma. A jednak chce walczyć.Myślisz, ze chodzi tylko o sport ? Bo moim zdaniem przede wszystkim o zarobek ;)
Oddal pas bez walki i uciekl z podkulonym ogonem.
"Canelo z anonimem z UK sprzedaje 50k miejsc na stadionie. Gienek 10mln to nawet z Floydem by pewnie nie dostał"
GGG wyprzedał z Brookiem 20 tyś biletów w 11 minut...
To jak tak popularny meksykanic i portorykanin sprzedali tylko 900tys gdzie oskar liczyl 1.5 do 2mln to nie za bogato:
Jak mam ptasi mozdzku poprzec to liczbami skoro walka sie nie odbyla i nie sprzedaja jeszcze przylaczy?:)
No to moje domysly i slowa bo chyba nie matki teresy z kalkuty...blyszczysz jak zawsze...
Tylko ze Tyson byl czyms nowym. Innym, dziwnym fenomenalnym, ktory mowil ze chce zabijac w ringu. Na Bustera tez kupili liczac na to samo a tu niespodzianka:)
Do Gienka sie juz ludzie przyzwyczaili ze wejdzie i zje i tyle. Wiec gowno prawda co ty mowisz. Inaczej by bylo jakby chociaz ktokolwiek umial mu zagrozic.
Myslisz ze jak ty cos powiedziales w temacie podzalu to taka jest prawda ogolna? Wg mnie ty jesteś tak glupi i slepy jak meksykanscy kibice alvareza. Slepo lykasz co tamten team mowi.
Canelo wnosi 117 mln kibicow +1 niewierny tomasz, a ggg 319mln usa ludzi ktorzy chca zobaczyc mistrza ggg jak masakruje rudego ew czesc z nich ma gdzies ggg ale chca zobaczyc jak konczy rudy bohater gotowy na kazdego ale uciekajacy jak kurczak+duzo kibicow w Europie teoche azji i kanadzie. Sadze ze nawet wielu meksykanow bedacych z natury odwaznymi chcialo by aby canelo dostal lanie za wstyd jaki przynosi. Alvarez tyle sprzedaje bo mexico mi ko ze narod waleczny to tepy jak ty. Masz korzenie?:)
Pewnie ze nie odrzucili - De La Hoya nacpany jak zawsze sieje ferment medialny lol
Przeceniasz popularność obu zawodników,gdybyś przeszedł się po NYC i popytał kto to Canelo czy GGG to 3/10 by może wiedziało,to nie jest tak że cała Ameryka chce zobaczyć obitego Canelo,wiekszość niedzielnych nawet nie wie nic o Vakacie czy negocjacjach.Cotto był w walkach PPV które robiły po 1m+ więc troche osób go zna ,bo był w ringu z Pacem ,FMJ margarito,Mosleyem,Cotto sprzedawał 200k+ zawsze nawet gdy sam ciągnął karte,A GGG z kim był w ringu? z Lamule i gilem z nosa,Cotto jest popularniejszy od ggg dwa razy,GGG-Canelo to maks 1milion.
Może i 900 tysięcy z Cotto szału nie robi, ale to i tak xxx razy więcej od starcia dwóch niszczycieli, panujących wtedy mistrzów świata.
Być może Meksykanin nie jest w 50 najpopularniejszych sportowców w USA.Ale Gienek nie jest nawet w 200 pewnie ;)
Inaczej nawet na Kanadyjczyka kupiliby ppv a nie 100 tysięcy ;)
No i to nie Meksykanin prosi o ten pojedynek ;)
tak go zniecheca że dał mu oferte za 10 melonów ,nikt z obozu ggg nie zaprzeczył że oferty nie było ,ale mówią że jej nie odrzucili,więć ta oferta istnieje.
https://www.instagram.com/p/BKnzk1MgX-K/?taken-by=boxingguru
Nietrzezwy
To jak tak popularny meksykanic i portorykanin sprzedali tylko 900tys gdzie oskar liczyl 1.5 do 2mln to nie za bogato
*
*
*
Ale Ty jesteś ułomem, to ręce opadają. Przecież wynik Alvareza i Cotto to bardzo dobry wynik słabiaczku i nie ma tu nic wspólnego z tym co pieprzył Oscar. Oscar pieprzył też przed starciem Gołowkin-Lemieux, że sprzedadzą milion PPV xDD I co wyszło 90-150 tys. w zależności od źródła. Nie no, argument z Oscarem na poziomie naszego umysłowego indolenta Mańka. Cotto sprzedaje po w granicach 400 tys., Canelo w granicach 450 tys. Proste jak budowa cepa, głuptasie.
Autor komentarza: Maniek1986 Data: 21-09-2016 20:39:17
Jak mam ptasi mozdzku poprzec to liczbami skoro walka sie nie odbyla i nie sprzedaja jeszcze przylaczy?:)
No to moje domysly i slowa bo chyba nie matki teresy z kalkuty...blyszczysz jak zawsze...
*
*
*
Wytłumaczę po raz kolejny naszemu ułomkowi, bo jak widać po raz kolejny słowo pisane okazało się dla niego zbyt dużym wyzwaniem. Skoro twierdzisz tłuku, że Canelo nie sprzedałby z nikim tyle PPV co z Gołowkinem, to jest to stwierdzenie wzięte z dupy i niepoparte żadnymi liczbami, bo liczby dla Gołowkina są bezlitosne, on sprzedał około 90-150 tys. PPV w unifikacji na szczycie wagi średniej czyli sprzedał gówno w porównaniu z tym co sprzedają taki Cotto czy Pacman, z którymi mógłby dogadać się Canelo.
Reasumując, Maniek twierdzi, że Gołowkin, który sprzedają żenującą ilość pakietów jest najlepszym rywalem na PPV dla Alvareza, podczas gdy rzeczywistość pokazuje zupełnie co innego tym samym kompromitując twierdzenia naszego lotnego inaczej Mańka.
Autor komentarza: Maniek1986 Data: 21-09-2016 20:39:17
Tylko ze Tyson byl czyms nowym. Innym, dziwnym fenomenalnym, ktory mowil ze chce zabijac w ringu. Na Bustera tez kupili liczac na to samo a tu niespodzianka:)
Do Gienka sie juz ludzie przyzwyczaili ze wejdzie i zje i tyle. Wiec gowno prawda co ty mowisz. Inaczej by bylo jakby chociaz ktokolwiek umial mu zagrozic.
*
*
*
Kolejny stek bzdur i niepoparte niczym wywody janusza, któremu coś się wydaje, bo tak sobie to na chłopski rozum ułożył xDD Walka Tyson-Douglas nie była sprzedawana w PPV baranie.
Autor komentarza: Maniek1986 Data: 21-09-2016 20:39:17
Myslisz ze jak ty cos powiedziales w temacie podzalu to taka jest prawda ogolna? Wg mnie ty jesteś tak glupi i slepy jak meksykanscy kibice alvareza. Slepo lykasz co tamten team mowi.
Canelo wnosi 117 mln kibicow +1 niewierny tomasz, a ggg 319mln usa ludzi ktorzy chca zobaczyc mistrza ggg jak masakruje rudego ew czesc z nich ma gdzies ggg ale chca zobaczyc jak konczy rudy bohater gotowy na kazdego ale uciekajacy jak kurczak+duzo kibicow w Europie teoche azji i kanadzie. Sadze ze nawet wielu meksykanow bedacych z natury odwaznymi chcialo by aby canelo dostal lanie za wstyd jaki przynosi. Alvarez tyle sprzedaje bo mexico mi ko ze narod waleczny to tepy jak ty. Masz korzenie?:)
*
*
*
Głuptasie, moje twierdzenia popierają LICZBY, Twoje twierdzenia to z kolei stek bzdur i „bo mnie się tak wydaję”. W dupie byłeś i gówno widziałeś chłoptasiu. Masz zerowe pojęcie o rynku PPV w stanach, a te kolejne liczby wyciągasz z dupy. Proszę o podanie dowodów, że 319 mln ludzi w USA chcą zobaczyć jak GGG masakruje Rudego, skoro do kurwy nędzy, starcia tego wspaniałego GGG z innym mistrzem wagi średniej nie chciało zobaczyć nawet 200 tys. ludzi. Co Ty w ogóle pierdolisz za farmazony i skąd je bierzesz? xDD
To ty nie łapiesz ;)
Za Khana dostał ok 20 mln.
Za Cotto też sporo.
To po co ma ryzykowąc z GGG np powiedzmy za 15-20, jeśli znajdzie sobie jakiegoś maluszka, obije bez problemu i dostanie 6-7. Zrobi 2 walki i ma wyplate za GGG. A kolejka chętnych pełna. To Kazachowi zależy, nie jemu ;)