FIODOR ŁAPIN: USYK BYŁBY FAWORYTEM W WALCE Z LEBIEDIEWEM
- Nie wiem czy dojdzie do takiej walki, ale z pewnością Lebiediew miałby spore problemy z Usykiem - uważa Fiodor Łapin, trener między innymi Krzyśka Głowackiego i Włodarczyka, zapytany o ewentualną walkę unifikacyjną pomiędzy Aleksandrem Usykiem (10-0, 9 KO) a Denisem Lebiediewem (29-2, 22 KO).
Rosjanin piastuje tytuły organizacji WBA i IBF, natomiast Ukrainiec pokonując w sobotę Głowackiego został championem według WBO.
- Usyk jest szybki, mobilny na nogach, długi zasięg ramion pozwala mu urywać rundy, a do tego dzięki dobrej defensywie unika zagrożenia. Jego trzeba cały czas naciskać, wywierać na nim pressing i szczerze mówiąc wątpię, by Lebiediew był w stanie go pokonać. Są jednak zawodnicy, którzy mogliby to zrobić, na przykład Marco Huck. On wydawałby mi się trudniejszą opcją dla Usyka niż Lebiediew - stwierdził trener Łapin.
A od połowy walki się nie skapliście, że Główka przegrywa znacząco ? A może by tak zaryzykować niż czekać przez całą walkę aż rywal popełni błąd ?
Z workiem treningowym Usyk miałby trudniejszą przeprawę niż z sobotnim Głowackim. Podobno przygotowałeś Pan zawodnika na "kilku Usyków", ale jakoś tego nie było widać. I to pańska wina, że Głowacki zaliczył zjazd do II ligi bokserskiej.
Co do Lebedeva każdy ostatnio skreśla Specnaza i śpiewa w kółko, że po walce z Jonesem to już nie ten sam zawodnik. Zgadzam się, nie ten sam. Jest lepszy, lepiej podchodzi na nogach, lepsze odchylenia i jak zawsze dobra wręcz świetna technika. Jemu akurat Roach się przysłużył.
Głowacki vs Lebedev, raczej główka ale nie byłaby to łatwa walka.
Głowacki vs Usyk 2, raczej ciężko ale presing od 1 do 4 rundy twarde bicie na kichy a potem podchodzenie i spychanie na liny, krótkie sierpy po prawym prostym, nie długie zamachowe i przede wszystkim podbródkowe po zwodzie.
Głowacki vs Belle, nisko na nogach i kontry, Bellew zostaje wyprostowany po ciosach, raczej KO.
Lapin stal sie IKONA - ma czlowiek swoja szkole boksu i na nim sie dobrze zna.
Nie ma w nim za to ani deka zlosci sportowej ani szalenstwa tylko czysty schemat. Kazdy z pod jego reki dochodzi do sciany a tu czasem trzeba zaryzykowac czy zaskoczyc.
Nie chce obwiniac Lapina na porazki jego podopiecznych bo bylo by to nie sprawiedliwe. Chce tylko powiedziec ze czas odciac pepowine.
Chcialbym zobaczyc Glowackiego z Masternakiem. Jak szanuje i lubie Krzyska mysle ze przy Fiodorze byl by to kolejny lomot i kolejna porazka Glowackiego.
Za to Usyk z Masternakiem to tez ciekawe zestawienie.
Ej ! Albo Wlodarczyk vs Usyk hehehe - wiem wiem Usyk juz ma worek ;)
też tak uważam. Jeśli zainwestowano i stworzono komfortowe warunki pracy Szpilce - za żadne jak dotychczas zasługi to mistrzowi świata Krzysztofowi Głowackiemu właśnie za zasługi powinno się stworzyć nowe, nie gorsze warunki pracy w celu umożliwienia mu wzniesienia się na wyżyny bokserskie. Zgadzam się z tym, iż bardzo dobry trener jakim jest Łapin już Krzysztofa nie ulepszy. Z całym szacunkiem dla trenera Łapina ale On sam raczej nie podnosi swojego warsztatu trenerskiego, bo nie jeździ w świat, żeby podglądać w pracy najlepszych trenerów , nie ma wymiany myśli szkoleniowej a dlaczego ? Bo sam jest zarobiony w naszym polskim podwórku bokserskim. Ma za dużo pięściarzy do prowadzenia. Kiedyś miał do pomocy Skrzecza .