KTO W GRUDNIU DLA CANELO? 'NA PEWNO NIE MONROE JR'
Najprawdopodobniej 10 grudnia w Madison Square Garden w Nowym Jorku kolejną walkę stoczy Saul Alvarez (48-1-1, 34 KO). Obóz Meksykanina wyklucza możliwość, aby jego rywalem był tego dnia Willie Monroe Jr (21-2, 6 KO).
Obaj zawodnicy odnieśli zwycięstwa w nocy z soboty na niedzielę na stadionie AT&T w Arlington. "Canelo" znokautował Liama Smitha (23-1-1, 13 KO), z kolei Monroe Jr wypunktował Gabriela Rosado (23-10, 13 KO). Wcześniej mówiło się, że zwycięzca tej potyczki zaboksuje z Alvarezem pod koniec roku.
- Najpierw zobaczymy, co jest z tą kontuzją [ręki], ale wygląda na to, że nie jest poważna. Plan jest taki, że będziemy walczyć 10 grudnia w Nowym Jorku. Mogę powiedzieć tyle, że rywalem nie będzie Willie Monroe Jr. To zawodnik, który nie walczy ani nie pozwala walczyć - powiedział Eddy Reynoso, jeden z trenerów Meksykanina, komentując niewygodny styl Amerykanina.
Po wygranej Alvareza nad Smithem ponownie nastąpił wysyp pytań o walkę z Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO). Promotor pięściarza z Guadalajary, Oscar De La Hoya, stwierdził, że złożył już obozowi Kazacha ofertę opiewającą na co najmniej 10 milionów dolarów, ale jak dotąd nie było odpowiedzi.
- Już wam mówiłem, ja jestem gotowy na każdego, chcę najlepszych w wadze średniej - powiedział z kolei sam "Canelo".
Łże jak pies. Zwakował pas i uciekł w popłochu.Z podkulonym ogonem.
*
*
*
Jak na razie to mamy same deklaracje ze strony teamu ODLH, że jednak oferta była, ale nie została przyjęta i zero odzewu ze strony teamu GGG gdzie mogliby się do tego ustosunkować i powiedzieć, że takiej oferty nie było, bądź była niemożliwa do spełnienia, podając jednocześnie konkretne warunki jakie postawił team Canelo. Cisza jak makiem zasiał. Ja jestem skłonny uwierzyć, że proponowali Kazachowi walkę w 155 lbs, Kazachowi, który twierdził, że może walczyć z każdym od 154 do 168 więc taka waga problemem być nie powinna.
Kto tu jest stroną "A" wiemy wszyscy, pokazują to liczby i one nie kłamią. Canelo potrafi wyprzedać 50 tysięcy miejsc (undercard był żenująco słaby jak na galę PPV HBO) z kimś takim jak anonimowy w Stanach Smith. Canelo bije na głowę wynikami PPV wynik Gołowkina. To Canelo dyktuje warunki i Kazach chcąc tej walki musi iść na ustępstwa. Proste.
Nie zdziwiłbym się jakby Monroe jr, po prostu rAlvareza wypunktował i byłby potrzebny kolejny wał do rudej kolekcji..
" Gołowkin słaby", " Gołowkin to tylko eurolevel" hahah
Przypomina to tych wszystkich wąsatych Januszy, speców od wszystkiego, co to mówią, że Messi, być może najlepszy zawodnik w historii piłki nożnej, to bez asysty Iniesty i Xaviego nic nie zrobi :D
Na pytanie, kto jest najlepszym asystentem w obecnej drużynie Barcelony, odpowiedzi nie znają :D
Na pytanie, kto jest najlepszym asystentem w historii Barcelony, odpowiedzi nie znają :D
Na pytanie, kto jest najlepszym asystentem W CAŁEJ HISTORII LIGI HISZPAŃSKIEJ, odpowiedzi nie znają :D
I nie jest to ani Xavi, ani Iniesta ;) Jest to pewien piłkarz, którego deprecjonują, a który przy okazji jesttakże najlepszym strzelcem w historii ligi hiszpańskiej.
I dokładnie to samo widać przy newsach o Kazachu, gdzie zawsze komentują te same osoby. Janusze boksu to mało powiedziane
W takich negocjacjach i liczy się tylko to kto ile pieniędzy przyniesie do stołu, a w tym przypadku to Alvarez przynosi większość zysku, bo to on jest w Stanach dużo większą gwiazdą sprzedającą zdecydowanie więcej pakietów PPV i nawet z kimś takim jak anonimowy Smith potrafi wyprzedać 50 000 miejsc. Dlaczego więc ktoś kto wygeneruje zdecydowaną część zysku swoją osobą nie miałby zarobić zdecydowanie więcej? To logiczne i pasy Gołowkina nie mają w tych negocjacjach żadnego znaczenia.
Pas Trouta nie miał kompletnie żadnego znaczenia w negocjacjach z Cotto i walka odbyła się na warunkach Portoryka - on był stroną A, on walczył u siebie, on wychodził do ringu i został przedstawiony jako drugi. On nie mistrz. On też zgarnął zdecydowanie większą wypłatę, bo to on przynosił kasę do stołu.
Pas Ortiza nie miał kompletnie żadnego znaczenia w negocjacjach z Mayweatherem i walka odbyła się na warunkach Floyda - on był stroną A, on walczył u siebie, on wychodził do ringu i został przedstawiony jako drugi. On nie mistrz. On też zgarnął zdecydowanie większą wypłatę, bo to on przynosił kasę do stołu, odpalając Ortizowi marny procent, który był i tak największą wypłatą w karierze dla Victora.
Kiedy Ty zrozumiesz że jako kibic oczekuję najlepszych możliwych walk a taką byłaby GGG vs Alvarez. Układy i polityka mnie nie interesują.
Kiedy Ty zrozumiesz że jako kibic oczekuję najlepszych możliwych walk a taką byłaby GGG vs Alvarez. Układy i polityka mnie nie interesują.
*
*
*
A co mnie czy kogokolwiek innego obchodzi czego oczekuje jakiś randomowy Rolan z bokser.org? Ja piszę jak jest, a to co tam się Tobie wydaje, jakie masz oczekiwania i jak wielkim ignorantem jesteś (nie interesując się polityką i układami w boksie, które w 90% kreują duże walki) to już kwestia marginalna, wręcz nieistotna.
K2 zapewne zgodzi się na jakiś 30% z puli, ciekawe tylko czy GBP będzie chciało oddać taki kawałek tortu.
naj;epszych walk?eksperci z bokser.org są zgodni że to missmatch typu Canelo-Khan więc po co to walka?
No... Bo taki śliski pykacz jak Monroe jeszcze wyboksuje rudego i co wtedy!?
*
*
*
Monroe się po prostu nie nadaje na galę PPV, a w takie gale z udziałem Alvareza celuje HBO i ODLH. Monroe to no name, nic nie przynosi do stołu i walczy ultra defensywnie. Walka z Rosado to jeden wielki niewypał, mając takiego bijoka jak Gabriel to Monroe powinien błyszczeć tak jak Charlo kiedy mierzył się z Rosado, tymczasem wyszła padaka. Po co taki rywal Canelo? Już lepiej wziąć tak jak piszesz kogoś kto lubi się pobić, kto będzie Canelo pasował i da show. Kogoś z nazwiskiem kto po prostu też pociągnie tę galę. Najlepiej... wyciągnąć kogoś z niższej wagi xDD
Bo Monroe jest lepszy od Lary czy Trouta ? Jak Rudy weżmie Jacobsa albo BJJ to dla tego że bał się Monroa,potwierdzone info.
2 miliony hahahha. Z cotto nie sprzedali nawet bańki, chociaż bił sie meksyk z porto.
Alvarez nie jest jakimś superstar. Po prostu ma tą swoją grupe meksyków i hype golden boy, ale sam z absolutnym no name nie sprzeda 400 0000
Gołowkin. Walka z Lemieux. Dwóch puncherów. Na papieprze elektryzująca walka. I ile sprzedał ?? 97 lub 150 w zalezności od źródła. Co pokazało, że Kazachem srają sie hardocorowi fani boksu, ale ludzie na ulicy nie kumają kto to jest (dla porównynania zapytaj o mike tysona - będą wiedzieć). A co dopiero mieliby płacić za łącze.
GGG teraz podbija brytyjski rynek, ale znowu. GGG nie jest brytyjskim mistrzem, więc ostatecznie kupią to hardcory.
Walka alvarez-GGG jest olbrzymia w umysłach hardcorowych fanów, natomiast niedzielni myślą tak: Gołowkin-alvarez: coś tam sie boksem interesuje, coś tam słyszałem, ale co walczą ? aha nie wiem no, może kupie, ale kurde z kumplami mamy impreze, więc raczej będzie trudno" haha
Mowie o tym co przeczytalem I o takich liczbach sie pisze.
Tutaj bedziemy mieli jeszcze przez rok pisana historie do sprzedania, wiec moze te 1,5mln-2mln pojda.