GŁOWACKI: JEŚLI USYK DA MI REWANŻ, JESTEM CHĘTNY
Krzysztof Głowacki (26-1, 16 KO) przegrał wczorajsze starcie w obronie pasa WBO wagi junior ciężkiej. Nowym mistrzem został świetnie dysponowany Oleksandr Usyk (10-0, 9 KO), który pokonał Polaka wysoko na punkty. Sympatyczny "Główka" na konferencji był wyraźnie przybity, ale już zgłosił chęć ponownego spotkania z Ukraińcem między linami.
- Przede wszystkim chcę podziękować wszystkim, którzy przyszli mnie dopingować. Co do pierwszych odczuć - czuję, jakby świat zwalił mi się na głowę. Muszę obejrzeć parę razy ten pojedynek, przeanalizować i wyciągnąć wnioski. Usyk był szybszy na nogach, uciekał, nie chciał podjąć otwartej walki. Od dziewiątej rundy wiedziałem, że przegrywam, starałem się coś zrobić, ale nie dałem rady. Jeśli Usyk się zgodzi na rewanż, jestem chętny - powiedział "Główka".
Trener Fiodor Łapin docenił klasę wczorajszego rywala i przyznał, że przez świetną pracę nóg oraz konsekwencję Usyka nie byli w stanie w ringu realizować swojego planu taktycznego.
- Usyk był bardzo ostrożny. Nie podjął otwartej wymiany, jak czuł zagrożenie schodził nogami. Myślałem, że częściej będzie wchodził nam lewy prosty, jednak on cały czas uważał. Prowadził na punkty, zrobił, co było trzeba - powiedział szkoleniowiec.
Głowacki to co prezentuje w ringu jest jego prawdopodobnie maksem umiejętności, a Ukrainiec mam wrażenie, to nie jest jeszcze najlepszy Ukrainiec. Według mnie on za dwa lata będzie nie do przeskoczenia..
Krzysiek musiałby zmienić trenera. Łapin to dobry trener, ale już nie nauczy niczego nowego Krzyśka..
Ale nie chce mi się wierzyć by Wasilewski zezwolił na taką akcję..
Usyk dopiero sie rozkreca na zawodostwie,zdobywa doswiadczenie,obycie. Z kazda kolejna walka bedzie coraz lepszy. Glowka niestety nie da rady wejsc na taki poziom.
Usyk to nowa generacja I przyszlosc tej kategorii wagowej, w pelni zasluzone zwyciestwo ukrainca.
Trzeba sobie powiedziec uczciwie – Usyk byl piesciarzem o klase lepszym od Glowackiego. Swietne wyszkolenie techniczne, fantastyczne warunki fizyczne jak na ta kategorie wagową (Usyk pod wzgledem rozmiaru to praktycznie heavyweight), praca nog wirtuoza, olbrzymia pewnosc siebie (ktora wcale nie okazala sie byc “na wyrost”) I konska wydolnosc (ktorej po tej walce chyba nikt juz nie bedzie kwestionowal) okazaly sie dla Glowackiego przeszkodą nie do pokonania. Jednoczesnie potwierdzily sie moje obawy o ktorych pisalem przed walką – a mianowicie to ze Krzysiek owszem - jest zawodnikiem twardym I zawsze zostawiajacym w ringu serce, natomiast jest tez piesciarzem dosyc ograniczonym, zeby nie napisac prymitywnym. Jeden zamachowy cep bity w powietrze przez calą walke to zdecydowanie za malo zeby pokonac kogos o klasie sportowej Usyka. Starczylo na rownie prymitywnego I bazujacego na agresji Hucka, starczylo na 40 letniego post-prime Cunninghama, na zlotego medaliste z Londynu I technika tego pokroju okazalo sie to o wiele za malo.
Co wiecej, wydaje mi sie ze nie ma nawet potrzeby zabiegania o rewanz w przyszlosci. Glowacki nigdy w zyciu nie bedzie w stanie wygrac z kims o warunkach fizycznych I klasie sportowej ukrainca. Co wiecej po tym co widzialem dzisiaj I zakladajac ze Usyk bedzie sie jeszcze rozwijal, nie widze nikogo w calej cruiser weight kto moglby mu w przyszlosci zagrozic. Prawdopodobnie zdobedzie wszystko co bedzie do zdobycia I z czasem sam przejdzie niepokonany do wagi ciezkiej.
Glowacki przegral przede wszystkim z ROZMIAREM, oczywiscie popartym techniką, wydolnoscią i pracą nog. Ale wszystko zaczyna sie od warunkow fizycznych Usyka. Tak jak maly ciezki (chocby nie wiadomo jak mocno bil) nigdy nie wygra z dobrym technicznie i swietnie poruszajacym sie 2 metrowcem, tak i Glowacki nigdy w zyciu nie wygra z kims o rozmiarach, czuciu dystansu i klasie sportowej Usyka. Nigdy nie podejdzie wystarczajaco blisko, nie skroci, nie siegnie. Zawsze bedzie klepany na punkty jak dziecko. Wiekszy, dobry technicznie bokser moze tylko przegrac z mniejszym w dwoch wypadkach: albo nie przygotuje sie wystarczajaco do walki albo przegra "lucky punch'em". W kazdym innym przypadku optymalnie przygotowany zawsze wygra. Na 10 pojedynkow 10 wygrywa Usyk, na 100 pojedynkow wygrywa 100. Glowacki jest zbyt maly i zbyt prymitywny zeby mu kiedykolwiek zagrozic. Lubie Krzyska bo to dobry chlopak, ale Oleksandr Usyk to zupelnie inny level, nie wspominajac o tym ze on caly czas sie rozwija i prawdopodobnie drzemie w nim jeszcze wiekszy potencjal niz pokazal dzisiejszej nocy.
Trzeba uznac wyzszosc I klase sportową rywala, Usyk to dla Glowackiego po prostu “za wysokie progi”, zarowno dzisiaj jak I w przyszlosci. Zdobyl dzisiaj moje pelne uznanie, zarowno postawą w ringu jak I sportowym zachowaniem po zakonczeniu walki. Klasa. Brawo Oleksandr Usyk.
Rewanż nie ma sensu.
Moim zdaniem taktycznie nie sprostali. Główka walcząc z bokserem za dużo boksował, powinien wywierać agresywniejszy pressing, skupić się na dołach i z niego nie schodzić.
W każdym razie ja dałem Krzyśkowi 3 rundy można było dać max. 4. Co ciekawe ludzie na hali w dużej części krzyczeli o wałku :-)
Usyk dał perfekcyjną walkę, rewanż nie ma sensu, wynik będzie ten sam.
@rocky86
Twój cytat:" Co ciekawe ludzie na hali w dużej części krzyczeli o wałku :-) "
#
#
Byłeś w Gdańsku?
Twój cytat:"Usyk po walce z Głowackim mogł smialo wyjsc na kolejne 12 rund..."
#
#
#
Z pewnością, mógł by się pokusić o tytuł mistrza Polski w HW...;-)
Myślę, że by podołał...:-)
Byłem, a w zasadzie wciąż jestem.
Walka była równa.Moze poza 2 ostatnimi rundami.Ale to był juz wynik zmęczenia Krzyśka,taktyki ktora przyjął w końcówce przegrywając i licząc na zmiane rezultaty 1 ciosem
Do tego momentu to Glowka u mnie remisowal
Rewanż jak najbardziej tak.Usyk jest do ogrania
Powodzonka Krzysiek!!
Powodzonka Krzysiek!!
w 100% zgoda, pojechałby do Szpilki w Huston zwiększył tempo, nogi i częstotliwość prawej ręki, rozwinął swój boks, trzy walki kończy KO i potem 2 title shot aż w końcu za 2 lata rewanż, ale prawie pewne to się nie wydarzy dom dzieci i wkrótce emerytura sportowa będzie w ten czy inny sposób ...
Glowacki powinien pakowac manatki i leciec do Shieldsa do stanow, serio. Lapin pewnego poziomu nigdy nie przeskoczy. Nowe otoczenie, nowy trener, jeszcze chlopak spokojnie moglby sie czegos nowego nauczyc. Szpilka mimo porazki z Wilderem wygladal w tej walce naprawde dobrze, widac bylo ogromny postep w porownaniu do "starego" Szpilki z KnonckOut Gym......Chlopaki sie rozumieja i przyjaznia od lat, mogliby razem trenowac i nawzajem sie motywowac, dobra pogoda, swietny trener, profesjonalne otoczenie i nieograniczona ilosc sparingpartnerow na wysokim poziomie - to wszystko musialoby zaprocentowac.
Oczywiscie nigdy sie to nie stanie - Glowka mentalnie to nie Szpilka i bedzie siedzial w ukochanym Walczu z rodzinka do "usranej" smierci. "Trenerka" tez nie zostawi bo sie za dobrze lubia i rozumieja, poza tym przeciez to fachowiec i obozy w Zakopanem zawsze sie sprawdzaly. Babilon kupi mu nowe skode i zapewni wystepy na Polsat Boxing Night. Po co ma sie przeprowadzac - przeciez u siebie ma "zyc nie umierac"......
Co do walki bo wczoraj nie miałem okazji napisać wniosków to tak jak się spodziewałem a może nawet i bardziej Usyk dzięki swoim cechom zdominował Krzyśka i wygrał zdecydowanie na punkty. Ja osobiście miałem na kartce 116-112 ale przynajmniej 2 rundy dawałem Głowackiemu bez większego przekonania- ot po prostu ze względu na dość wyrównany przebieg 3 minut i miejsce walki.
Usyk pokazał kawał boksu. Szkolił Krzyśka i nieźle go rozbił. Czy można mieć do niego pretensje? Raczej nie. Trafił na rywala który można śmiało powiedzieć jest niesamowitym talentem i radzić sobie w ringu potrafi idealnie. Trochę mnie zdziwiło że Głowacki nie postawił wszystkiego na jedną kartę znacznie znacznie wcześniej i nie spróbował brudnej, szarpanej bójki. Owszem zdarzały mu się takie zrywy ale myślałem że cała walka będzie tak wyglądać. Chyba jednak nieuchwytność Usyka, jego nogi i cała reszta spowodowały że Głowacki nawet nie mógł się wstrzelić.
Tak jak podejrzewałem kondycja czy brak doświadczenia nie stanowiły problemu. Takiej gwiazdy jak Oleksander nie puszcza się na walki jeśli się ma wątpliwości. Przynajmniej nie na takim etapie kariery. Oni doskonale wiedzieli od dawna że Usyk może kicać w takim tempie i znacznie dłużej. Tak samo wiedzieli że nie dostanie on żadnego szoku po ciosach Głowackiego.
Co do rewanżu ja bym się w to nie pchał nawet gdyby była taka możliwość. Wbrew temu co niektórzy tu wypisują Głowacki został zdominowany i raczej nie wygląda na to by był w stanie w swoim boksie coś zmienić na tyle by walka z Usykiem wyglądała lepiej. Na jeden celny nokautujący cios bym nie liczył bo Usyk ma odporność co najmniej solidną i musiałby to być naprawdę szczęśliwy traf by po po jednym trafieniu nie był w stanie kontynuować walki.
Zaś na punkty zawsze wyglądałoby to podobnie. Na 2 trafione ciosy Polaka zainkasowałby 5 Usyka. Były takie momenty że Ukrainiec trafiał 4 ciosy pod rząd.
Co bym im radził? To samo co robi teraz Włodarczyk (co swoją drogą powinien zacząć robić już dawno temu) tj budowałbym pozycję w którejś federacji.
Główka będzie miał ten sam problem co i właśnie Krzysztof. Kasa za ich nazwiskami ogromna nie idzie a do tego są niebezpieczni (Główka dużo bardziej nawet bo Włodarczyk zawsze może zasnąć wpatrzony w swoją gardę co Głowackiemu raczej się nie zdarza) więc nikt ich raczej dobrowolnie nie zaprosi do tanga. Budować pozycję walcząc z solidnymi przeciwnikami i czekać na swoją szansę.
Usyk jest nie do ruszenia. Na 10 walk wygrałby 9 a może i 10 z Głowackim.
Ten rywal nie leży Głowackiemu (nie dość ze wiekszy to i szybciej na nogach skacze) .
Usyk znowu bedzie uciekał, uciekał i uciekał przez 12 rund , unikał walki jak ognia bo w wymianie mógłby przegrac.
Nie lubie takiego stylu boksowania bo jest nudny ale tez na Główke bardzo skuteczny.
Z mniejszym, bardziej statycznym bokserem idacym na wymiany Glowka da sobie spokojnie rade, bo wtedy bedzie mogl wykorzystac swoje atuty.
Takze, nie mozna robic tragedi z przegranej na punkty z przyszlym dominatorem CW. Co do trenowania w Stanach to jak najbardziej, tylko ze Glowka ma mloda rodzine, ktora sie powieksza. Wyjazd moze nie byc mozliwy ze wzgledow rodzinnych.
w przyszłym roku pasy potracą Bellew i być może Lebieda, więc się zrobi więcej miejsca, ale to już bardziej dla Cieślaka niż dla Głowackiego.
Cieślakowi jeszcze dużo brakuje do Główki. Czekam na prawdziwy test Michała i myślę, że chłopak nie podoła.
Data: 18-09-2016 15:20:54
To była walka na taktyki. Usyk wyegzekwował swoją lepiej. Lebedev i Bellew jak najbardziej w zasięgu, ale oni dobrowolnie nie wejdą z Główką do ringu. Krzysiek powinien skoncentrować się teraz na WBC, bo to najłatwiejszy pas do zdobycia.
tylko tam obsadzaja wlodara ktory jest juz 3...
A ja bym chcial rewanz tylko krysiek nie moze bawic sie w szachy, jak trzeba tto rucac sie i biegac za ukraincem, zrobic brudny boks tyle ze krzysiek jest za bardzo wporzadku aby grac nieczysto.
Co do knockdownu to wg mnie powinien byc zaliczony bo usykwi zaplataly sie ngi po ciosie
Fonfara, Szpilka i Kownacki są lepszymi bokserami? Ciekawe.