ROY JONES JR WCIĄŻ SIĘ WAHA

Roy Jones Jr (64-9, 46 KO) ma większe problemy z kontuzjowaną ręką niż pierwotnie myślał i poważnie rozważa zakończenie kariery.

Były mistrz świata wagi średniej, super średniej, półciężkiej oraz ciężkiej, a także lider rankingu P4P, w ostatnim starcie w połowie sierpnia pokonał wyraźnie na punkty Rodneya Moore'a, ale przy tym nabawił się urazu bicepsa.

- Moja prawa ręka kompletnie wysiadła. Dziś czuję się znacznie lepiej, lecz nie wiem jeszcze, czy to mój koniec z boksem, czy jeszcze nie? Jeśli będzie wszystko dobrze, mogę jeszcze wystąpić, nie wiem jednak, czy na tyle się wykuruję. Jeśli okaże się, że kończę, to będę czuł naprawdę satysfakcję, ponieważ pożegnałem się z moimi kibicami z moich stron. Nie walczę dla pieniędzy, robię po prostu to co kocham. Lubię wystawiać się na próbę, choć z drugiej strony nie mam zamiaru robić z siebie głupka. Nic już nikomu nie udowadniam i jeśli ostatnia walka już za mną, pogodzę się z tym bez problemu. Bardzo mi zależało na występie przed swoimi kibicami w Pensacoli, którzy wspierali mnie przez te wszystkie lata - powiedział Jones Jr.