USYK WYPUNKTOWAŁ GŁOWACKIEGO - ZMIANA NA TRONIE WBO!
W głównej walce wieczoru Polsat Boxing Night w gdańskiej Ergo Arenie nastąpiła zmiana na tronie federacji WBO wagi junior ciężkiej. Aleksander Usyk (10-0, 9 KO) wypunktował Krzysztofa Głowackiego (26-1, 16 KO), zadając mu pierwszą porażkę i zrzucając go z tronu WBO.
Pierwsza runda dla pretendenta. Co prawda to "Główka" wywierał pressing, ale Ukrainiec ustawiał go trochę prawym jabem i dwukrotnie skarcił kontrą z lewej ręki. Po przerwie Krzyśkowi udało się dwukrotnie zapędzić rywala na liny i tam wsadzić krótką serię, lecz na środku ringu panował Usyk, szczególnie za sprawą prawego prostego.
W trzeciej odsłonie z jednej strony dominacja Usyka, który wyboksowywał naszego mistrza kapitalnym jabem. Z drugiej strony światełko w tunelu - 45 sekund przed końcem potężny i w końcu celny lewy sierpowy Krzyśka. Po okresie przewagi challengera Głowacki wrócił dobrym czwartym starciem. Skracał dystans, konsekwentnie bił po dole, otwierając sobie tym drogę do dwóch lewych sierpów na górę. Zacięta i wyrównana była piąta odsłona. W szóstej niestety Usyk wydłużył dystans i ciosami prostymi znów przejął kontrolę w ringu. - Musisz go Krzysiek spychać na liny - krzyczał w przerwie trener Fiodor Łapin.
Siódma runda już lepsza w wykonaniu Krzyśka. Nie było już takiej dominacji, ale wciąż nieznacznie przeważał słabiej bijący, za to celniej rozluźniony Ukrainiec. Kolejne trzy minuty to bokserskie szachy. Działo się mało, bo jeden i drugi czekał na błąd rywala. Dwie pierwsze minuty dziewiątej rundy na korzyść pięściarza z Wałcza, jednak Usyk w końcówce trafił prawym sierpem i lewym podbródkiem. W dziesiątej rundzie Usyk złapał swój rytm, przepuszczał akcje Krzyśka i kontrował. Uderzenia Polaka robiły większe wrażenie, lecz to Ukrainiec czyściej i częściej trafiał. I niestety w jedenastej rundzie ta przewaga wzrosła. Głowacki na moment się zagapił na środku ringu, inkasując całą kombinację lekkich, rzucanych z luzu ciosów.
Zmotywowany Krzysiek rzucił się do szturmu na początku ostatniego starcia. Przewrócił nawet Usyka serią przy linach, lecz arbiter nie dopatrzył się czystej akcji i nie liczył. Po minutowym zrywie, z niesamowitą ripostą wrócił Aleksander. Świetnymi kombinacjami bił zmęczonego Krzyśka, przypieczętowując swój sukces. Po ostatnim gongu sędziowie punktowali jednogłośnie - 119:109, 117:111 i 117:111, wszyscy na korzyść Usyka.
Usyk- pełen szacun , różnica klasy była mocno widoczna... Ukrainiec bedzie długo mistrzem
Główka... już raczej nie
miał swój czas ,i brawo za fajne walki, ale Polaka 5 min już minęło
Hurr Durr, amatorka to gówno, nie ma doświadczenia.
Właśnie było widać
Nie wina Główki, przygotowany był perfekcyjnie jak na siebie, najlepiej jak mógł być, niestety to nie Główka był tak słaby, tylko Usyk jest tak znakomity.
Nie ma przeciwnika w Cruiser, jak wspomniał kolega Gad1, zunifikuje wszystkie pasy, bo nawet nakoksowany Drozd nie ma z nim szans, o Bellew czy też właśnie Lebiediewie nie wspominam, a o Diablo to już w ogóle...
Nieprawdopodobna szybkość i kondycja, czy naturalnie ? Nie wiem, ale mega talentu odmówić mu nie można, przeskurczybyk.
No nic...Usyk teraz pewnie zawalczy Durodolą, liczę na jeszcze lepszą walkę.
odpowiadam - nie zabezpieczył , w umowie nie było rewanżu... zresztą ... nic by nie dał , bo była zbyt wielka różnica klas
odpowiadam - nie zabezpieczył , w umowie nie było rewanżu... zresztą ... nic by nie dał , bo była zbyt wielka różnica klas
Można było tylko podziwiać jak bawi się boksem pod koniec pojedynku
Jest kilku chłopaków ale to rzemieślnicy, tak jak Główka to rzemieślnik z wielkim sercem.
I kiedy w końcu ktoś da parę złotych na szkolenie, pytam się przy okazji każdego mojego posta.
To kto z naszych ma szansę na mistrzostwo świata teraz? Pewnie następne kilka lat się nie doczekamy.
Usyk ma chyba 192, na pewno jest conajmniej jak szpilka albo i większy.
Popis Usyka w dwóch ostatnich rundach. Walczył bezpiecznie dla siebie bo chciał oszczędzić sporo sił. Do połowy walki wkuzał mnie ten jego styl zająca-pykacza, bo stać go na znacznie więcej co pokazał w póniejszych rundach.
Główka nigdy nie osiągnie tego poziomu technicznego. Niestety ale ponownie zostaliśmy bez mistrza świata i większych perspektyw na przyszłość. Szymański zweryfikowany, Wawrzyk też się trochę namęczył z Albertem. Słabo u nas z boksem....
Szkoda że Główka w każdy cios wkładał tyle siły. Chciał urwać głowę każdym ciosem.
Data: 18-09-2016 01:00:14
Wkurza mnie tylko to, że taki Huck przez lata kisił pas i bronił z ogórkami zarabiając kasę, a Główka już w 2 obronie musiał walczyć z takim cyborgiem.
Zgadzam sie. Wcześniej jeszcze Cunn, który też był już zagrożeniem. Można było z pożytkiem dla promotora i samego Główki trochę dłużej przykisić pas.
Żenada.
Twój cytat:"Oddał pas za darmo, nastawił się na cepy i kontry w starciu z mistrzem olimpijskim.
Żenada."
*
*
*
Żenada to był werdykt w walce Polaka z Argentyńczykiem.
O tym wyniku jak i wywiadzie po walce Patryka to juz szkoda komentować, mistrze Sauderlanda mieli dokladnie takie same przemowy.
Wiem jak wygląda boks w Polsce, to prawda, że chłopaki na salach są raczej z łapanki, nie traktują tego na poważnie.
Trenują co tam trzeba na 70% zaangażowania i tyle. Ja osobiście nie widziałem jeszcze talentu, są walczaki ale nie pięściarze, do tego jak piszesz proste chłopaki roztropki.
Ja nie chce nikogo urazić ale to tak wygląda i przecież mnie to wcale nie cieszy.
No niszczy w 3 rundy, jak trafi to zabije każdego.
No niszczy w 3 rundy, jak trafi to zabije każdego.
Ps: Moja punktacja 116-112. Natomiast nokdaun powinien być w ostatniej rundzie, faktycznie Usyk się potknął ale cios też przyjął.
Trzeba sobie powiedziec uczciwie – Usyk byl piesciarzem o klase lepszym od Glowackiego. Swietne wyszkolenie techniczne, fantastyczne warunki fizyczne jak na ta kategorie wagową (Usyk pod wzgledem rozmiaru to praktycznie heavyweight), praca nog wirtuoza, olbrzymia pewnosc siebie (ktora wcale nie okaza sie byc “na wyrost”) I konska wydolnosc (ktorej po tej walce chyba nikt juz nie bedzie kwestionowal) okazaly sie dla Glowackiego przeszkodą nie do pokonania. Jednoczesnie potwierdzily sie moje obawy o ktorych pisalem przed walką – a mianowicie to ze Krzysiek owszem - jest zawodnikiem twardym I zawsze zostawiajacym w ringu serce, natomiast jest tez piesciarzem dosyc ograniczonym, zeby nie napisac prymitywnym. Jeden zamachowy cep bity w powietrze przez calą walke to zdecydowanie za malo zeby pokonac kogos o klasie sportowej Usyka. Starczylo na rownie prymitywnego I bazujacego na agresji Hucka, starczylo na 40 letniego post-prime Cunninghama, na zlotego medaliste z Londynu I technika tego pokroju okazalo sie to o wiele za malo.
Co wiecej, wydaje mi sie ze nie ma nawet potrzeby zabiegania o rewanz w przyszlosci. Glowacki nigdy w zyciu nie bedzie w stanie wygrac z kims o warunkach fizycznych I klasie sportowej ukrainca. Co wiecej po tym co widzialem dzisiaj I zakladajac ze Usyk bedzie sie jeszcze rozwijal, nie widze nikogo w calej cruiser weight kto moglby mu w przyszlosci zagrozic. Prawdopodobnie zdobedzie wszystko co bedzie do zdobycia I z czasem sam przejdzie niepokonany do wagi ciezkiej.
Trzeba uznac wyzszosc I klase sportową rywala, Usyk to dla Glowackiego po prostu “za wysokie progi”, zarowno dzisiaj jak I w przyszlosci. Zdobyl dzisiaj moje pelne uznanie, zarowno postawą w ringu jak I sportowym zachowaniem po zakonczeniu walki. Klasa. Brawo Oleksandr Usyk.
Ja jednak wole styl , np. "GGG" i Romana.
Główka sie napalił na jeden cep, źle zrobił. Z Huckiem cały czas on chodził, ale Usyk był niewiarygodnie mobilny. Bedzie numerem jeden jeszcze długo z takimi nogami, naprawde zasłużył na zwycięstwo, szkoda kilku przestrzelonych bomb Główki.
Ogolnie to szkoda pasa, ale walka dobra. Licze, że Głowacki wróci i będzie miał okazje zaatakować WBA lub WBC.
Walka z Bellew do wygrania + niesamowita wojna.
Fajnie jakby Bellew chciał stoczyć np. korespondencyjny pojedynek przed unifikacją (czego nie wykluczam bo Brytole chyba w niego wierzą LOL), wtedy główka mógłby ponownie zdobyć pas.
Ukrainiec jest fenomenem na ten limit, bez słabych stron. Ciekawe czy będzie unifikował, czy wcześniej zmęczy się polityką promotorów i przejdzie do ciężkiej
Data: 18-09-2016 01:24:55
Też mi się wydaje, że Usyk nie będzie miał dla siebie godnych rywali w cruiser.
Zgadza sie. Dopiero w ciezkiej moze dostanie oklep bo bedzie "malym ciezkim" bez nokautujacego ciosu.
ciekawe co dalej z Glowackim... na teraz faktycznie jedynym rozsadnym i lukratywnym wyborem byl by rewanż z Huckiem... ale przed tym dobrze by bylo zorganizowac jakas inną walkę na odbudowanie , ewentualna porazka z Bosniako-Niemcem zakonczyla by topowa karierę , wiec trzeba Chłopaka dobrze przygotować
Widze pewne aututy których mu umniejszalem ale nie zmieniam za bardzo zdania. Jestem pod wrażeniem ze tak kical tyle czasu
Nie żałuję że wykupiłem PPV, walka bardzo dobra..
JA SIĘ PYTAM KIEDY W POLSCE DOCZEKAMY SIĘ JAKIEGOŚ PRAWDZIWEGO TALENTU???
Jak zabierzemy dzieciakom smartfony i zabronimy łapać pokemony.
Krzysiek miał swoje momenty moim zdnaiem powinno być liczenie jak Usyk upadł ale pózniej Główka sie zagalopował i leżącego Ukraińca trafił. może dla tego sędzia nie liczył Ukraińca.
Mimo tego uważam Krzysiek pokazał serce do walki twardą szczęke napewno dostanie szanse na walkę o mistrzostwo świata.
a Usyk świetny technik, znakomite praca nóg Szybki nie jest klasycznym panczerem ale cios mocny wygrał zasłużenie i pobił rekord Holyfielda , Duży talent doskonale się sprawdził że w 1o walce został mistrzem Świata byłby zagrożeniem nawet dla lebiedeva a Belleew by jeszcze wyraznie wypunktował niż Krzyśka i znokutoeał
Usyk to wielki talenet i bardzo dobra technika ale z tym że że kasuję wszystkich mistrzów w Cruser to za wcześnie muwić ,dla mnie Lebediev byłby nieznacznym faworytem w Usykiem rusek jest co prawda mniejszy ale jest równie dobrze wyszkolony technicznie , biję mocniej ma duże większe doświadczenie niż Usyk i znakomice schodzi z linii ciosów .
Krzyśka szkoda bo nie zawalczył zle pokazał jak zwykle serce do walki i twardą szczęke ale zadecydowała znakomita praca nóg i bardzo dobra technika Ukraińca.
Usyk takiego Diablo zdeklasował by Diablo do jednej bramki to samo Belllew, Hucka nokatuję.
Główka się odbduję myśle że dostanie w przeciągu rok półtora szanse na walkę o Mistrzostwo
rewanż z Huckiem nie głupia sprawa szkoda czasu na sredniaków neich walczy z czołówka , typy Flores, Szumenow.
Nie jestem z
zwolnennikiem walk Polsko -Polskich ale na pbn w 2017 roku mogli by zrobić
Kasową z Masternakiem było by duże zaintersowanie, Krzysiek by wypunktował
Głowacki walczył dzielnie jak zwykle pokazał charakter serce do walki i twardą szcżeke
powtórze jescze raz Usyk robi prawie do zera Diablo i Hucka.
Krzysiek to zdecydowany nr 1 w POslce Cruse , Światowa Czołówka
Problem w tym, że Denis Lebedev ma już swoje lata i też stracił trochę zdrowia w niektórych walkach. Gdyby Rosjanin był młodszy to wówczas traktowałbym go jako realne zagrożenie dla Usyka, a tak Ukrainiec wydaje się być poza zasięgiem. Poza tym, mimo, że Usyk zaprezentował się wczoraj świetnie to ja bym nie skreślał Hucka, bo jednak Marko trochę lepiej pracuje na nogach niż Główka i może udałoby mu się zrobić w ringu bijatykę z Usykiem, ale czy to nadal ten sam Huck co kiedyś to też nie jestem pewny.
1)Głowacki to sobie mógł znokaułtowac hucka, który był mocny tylko w DE gdzie pozwalano mu faulowac bez końca, a dziś to już wyboksowany bijoczek
2)to samo nt Cunninghama, chłop chyba ma ze 40 lat a jak miał 30 czy 25 to tez zaden był z niego topowy bokser,z niewiadomych powodów czesc uzytkownikow Bokser.org go uwielbia, ale sam nie wiem czemu
3)po walce chyba sam zauważyłem dlaczego walka odbyła sie w Polsce , a nie np w USA, bo przy takim ich stylu- Głowacki-który kazdym ciosem chce rywalowi łeb urwac(trioche taki wczesny Włodarczyk) i Usyk co walczy potwornie nuuuuuuuuuuuuuuuuudno, nikt by PPPV w USa nie kupił, to liczyli wepchnął taki produkt Polaczkom
4)chyba najsłabsza pod względem sportowym gala PBN jak do tej pory
5)dlaczego Ola M-L boksowała pod flaga USA?
6)Diablo jakby sie trch eopamietał to może napukac USykowi, to samo Masternak jeśli rzeczywiscie jest ciagle w trakcie treningu i nie zardzewiał
Z mniejszym, bardziej statycznym bokserem idacym na wymiany, to Glowka da sobie spokojnie rade, bo wtedy bedzie mogl wykorzystac swoje atuty.
Takze, nie mozna robic tragedi z przegranej na punkty z przyszlym dominatorem CW. Co do trenowania w Stanach to jak najbardziej, tylko ze Glowka ma mloda rodzine, ktora sie powieksza. Wyjazd moze nie byc mozliwy ze wzgledow rodzinnych.