ADAM KOWNACKI: WALKA W POLSCE DODAJE MI MOTYWACJI
- Jestem szczęśliwy, że dostałem szansę pokazania się przed polską publicznością. Wiem, że na mojej walce będzie dużo przyjaciół, rodzina, i właśnie to dodaje mi jeszcze większej motywacji do ciężkiej pracy - mówi Adam Kownacki (14-0, 11 KO), który 5 listopada w Krakowie na gali Polsat Boxing Night skrzyżuje rękawice z Marcinem Siwym (15-0, 6 KO).
- Bardzo się cieszę, ponieważ to będzie moja pierwsza walka w ojczyźnie i zrobię wszystko co w mojej mocy, by dobrze się w niej zaprezentować. Chciałbym z tego miejsca bardzo serdecznie podziękować władzom Polsatu za danie mi szansy występu na tak prestiżowej imprezie. Na pewno będę mógł liczyć na duże wsparcie z trybun moich najbliższych. Cały okres zamierzam przepracować tu na miejscu w Stanach Zjednoczonych. Moim głównym trenerem od boksu jest Keith Trimble, jeśli zaś chodzi o przygotowanie fizyczne pracuję z Darkiem Stankiewiczem. Na ten obóz dołączy do nas również fizjoterapeuta Mike Camp, który w przeszłości współpracował między innymi z taki gwiazdami jak Chris Algerii - zdradził popularny "Baby Face".
- Zdaję sobie sprawę, że w listopadzie czeka mnie ciężki pojedynek. Marcin jest w końcu niepokonany. To silny chłopak, który preferuje raczej ofensywny boks. To gwarantuje jedno, mocne zderzenia dwóch ciężkich, które kibice zapamiętają na długo. Mogę zdradzić, że na brak klasowych sparingpartnerów nie będę mógł narzekać. Mogę liczyć na pomoc Jarrella Millera i Derrica Rossy'ego. Wszystko po to, żeby zbudować jak najwyższą formę na pierwszy tydzień listopada. Nie chcę za dużo zdradzać, zostawię trochę na walkę. Już nie mogę się doczekać przylotu do Polski na przełomie października i listopada - dodał pięściarz urodzony w Łomży.