HOPKINS: ZNALAZŁBYM SPOSÓB NA GOŁOWKINA
Edward Chaykovsky, Boxingscene
2016-09-17
Giennadij Gołowkin (36-0, 33 KO) ściga rekord Bernarda Hopkinsa (55-7-2, 32 KO) w ilości skutecznych obron tytułu mistrza świata wagi średniej. Sam pięściarz z Filadelfii przekonuje, że gdyby doszło do takiej potyczki, znalazłby sposób na nokautującą maszynę z Kazachstanu.
Amerykanin w zeszłym roku negocjował starcie z "GGG" w limicie kategorii super średniej. Nic jednak z tego nie wyszło.
- Tak, dałbym mu radę. To byłaby walka niczym matadora z bykiem, w której to ja wcieliłbym się w rolę matadora. W ringu byłbym niczym tańcząca baletnica i właśnie w ten sposób pokonałbym Gołowkina - stwierdził Hopkins, który szuka rywala wysokiej klasy na ostatni, pożegnalny pojedynek.
Facet ma jaja, których brakuje wielu bokserom.
Do tego wielkie umiejętności.
Zniwelował Kowaliowa, czego wielu nie potrafiło zrobić.
Nie można mówić że zrobił to dzięki twardej szczęce bo w walce z Pascalem kilka razy zwiedzał deski...
"Pokonalbym Golovkina"
Moze....I to 10-15 lat temu bo na pewno nie teraz. I to tez wcale nie "na pewno" bo rownie dobrze 3G spokojnie moglby cie oslabic, obic rączki i korpus a potem "zgasic swiatlo" pod koniec walki........Jesli nie to porazka na punkty, za tanczenie i zbieranie na garde punktow sie nie przyznaje.......
a na koniec "Wawrzyk dance" Lol
Wyobrazcie sobie ze wchodzicie na balety i trafiacie na tych trzech podpitych, argesywnych gentlemen'ow
http://photo.boxingscene.com/uploads/golovkin-kovalev-gradovich_1.jpg
Kradziez rekawic z szatni?:)
Teraz wysoko na pkt wygrałby Kazach, a może i przez TKO w końcówce.
GGG to nie Pavlik czy Pascal, którego mógłby Amerykanin oszukać, to nie bezmyślny osiłek.
@KnockinOnHeavensDoor
Wyobrazcie sobie ze wchodzicie na balety i trafiacie na tych trzech podpitych, argesywnych gentlemen'ow
http://photo.boxingscene.com/uploads/golovkin-kovalev-gradovich_1.jpg
Ani trochę bym się nie bał.
Już bardziej bym się obawiał gdybym na balecie zamiast na tych trzech trafił na jednego podpitego Kosteckiego. On to mógłby pobić albo zgwałcić (i gwałt to jest wersja optymistyczna).
napewno by sobie nie dał zrobić krzywdy w fromie z 2014 z Kovalevem ale teraz ma 52 lat niewiem czy trenuję .ale jest wyższy śliski dłuższe łapy myśle to świetną obronę i balans i myśle że nawet wieku 52 lat nie dał by się znokutować gg
Bhop w swoim prime vs GGG to by była walka 50 na 50 !!!
Obecnie jednak (mimo doskonałej jak na gościa po 50tce formy) nie wskazane aby Kosmita wychodził do Gieńka aczkolwiek kogoś z top-10 rankingu spokojnie murzyn jest w stanie ograć.
prime BHOP to raczej 90/10 dla Kata