PAWEŁ STĘPIEŃ: WYJDĘ DO RINGU SKONCENTROWANY
Jedną z atrakcji jutrzejszej gali w Gdańsku będzie rywalizacja w wadze półciężkiej pomiędzy Pawłem Stępniem (4-0, 4 KO) a Norbertem Dąbrowskim (18-4-1, 7 KO). Pięściarz ze Szczecina już w piątym starcie przejdzie naprawdę ciekawy test, choć zna się z najbliższym rywalem z sali treningowej.
- Czuję się świetnie, jestem bardzo zmotywowany i cieszę się, że przy piątej zawodowej walce mogę uczestniczyć w tak dużej gali. Czekam już z niecierpliwością na ten pojedynek - mówi Paweł.
- Mieliśmy okazję posparować około pół roku temu, natomiast przesparowaliśmy może ze trzy rundy, z których w jednej z nich udało mu się czysto trafić i przewróciłem się po jego ciosie. Natomiast bardzo szybko wstałem i sparowaliśmy dalej. Ta historia jest już znana i nie ma co do tego wracać. Jak mówiłem wcześniej, nie byłem skoncentrowany, a cios nie zrobił na mnie żadnego wrażenia, był zadany w tempo, a ja niestabilnie stałem na nogach. Jest to dla mnie lekcja, że trzeba być zawsze dobrze skoncentrowanym i taki wyjdę jutro do ringu - zapewnia Stępień.
- Po walce czeka mnie operacja zatok i przerwa do końca roku. Celem jest mistrzostwo świata, bo to chyba marzenie każdego pięściarza.
Ale nigdy nie widzialem go w akcji, wiec poczekam z ocena jego kunsztu.