CANELO I SMITH GOTOWI NA WALKĘ
- Wszystkich zaskoczę, zszokuję, a po tym, jak już pobiję Canelo, ci wszyscy, którzy okazywali mi brak szacunku, będą mogli się pie...ć - mówi zmotywowany Liam Smith (23-0-1, 13 KO), który w trzeciej obronie tytułu mistrza świata wagi junior średniej federacji WBO spotka się w nocy z soboty na niedzielę z faworyzowanym Saulem Alvarezem (47-1-1, 33 KO).
- Ten facet unika Gołowkina. Źle to rozegrał, bo najpierw mówił dużo o tej walce, a potem oddał pas, żeby tylko z nim nie boksować - dodał Smith.
- Mam tylko nadzieję, że walka będzie odpowiednio punktowana. Nie chcielibyśmy, żeby powtórzyła się sytuacja z panią CJ Ross. Jeśli Liam wypełni wszystkie założenia taktyczne, to i tak nie będziemy potrzebowali sędziów punktowych - uważa Joe Gallagher, szkoleniowiec championa z Liverpoolu.
- Zawszę daję z siebie wszystko, tak by zadowolić kibiców, a Teksas to mój drugi dom. Smith to naprawdę mocny zawodnik z podobnym sposobem do mojego boksowania. Styl robi walkę, a nasze style sprawią, że kibice obejrzą doskonałe widowisko. Czeka mnie starcie z bardzo groźnym rywalem i nie ma mowy, byśmy w jakikolwiek sposób go zlekceważyli - zapewnia sławny Meksykanin.
Oby
jak Rolan pisze, 154lbs to dla Canelo już ogromne wyrzeczenie. Smith ponadto jest większy i wcale nie należy do słąbych pięściarzy. Może być coś podobnego jak Fonfara- Chavez jr. Chciałbym TKO na Canelo w końcowych rundach. :D
Obawiam się jednak że nawet jeśli Canelo zostałby zdominowany w ringu, to za żadne skarby nie wyjedzie z USA ze zwycięstwem.
Ja nawet myślę czy by nie obstawić jakichś 50zł na Smitha - u jakiego buka stawiacie kasę jak coś?
*
*
Ja stawiam w STS-ach. Nie jest to najlepszy bukmacher (delikatnie mówiąc), ale ja stawiam tu, bo mam blisko, no i laski fajne pracują, to sobie pogadam zawsze.
Lepiej jest grać przez internet.
Co do walki, to zwycięstwo Smitha raczej wątpliwe, a przynajmniej ryzykowne. Wypunktować go przy jego sędziach, to (jak pisze Rolan) trzeba by zdominować, a na to raczej się nie zanosi.
Na nokaut też szanse małe ze strony Smitha, bo Canelo jest twardy, w dodatku pewnie wyjdzie wielki, ciężki i naszprycowany jakimiś medykamentami (bo jego, jak i Mayweathera, kontrole antydopingowe jakoś nie obowiązują).
Nie wiem jak u innych bukmacherów, ale w STS-ach jest typ: ILE RUND POTRWA WALKA - 7.5 ?
mniej po kursie 1.85; więcej po kursie 1.75, i myślę, że można śmiało stawiać, że walka potrwa dłużej niż 8 rund.
Ryzyko wprawdzie jest, ale kurs w miarę dobry, można ryzykować.
Do tego można coś dodać.
Ja postawiłem na jutro na Yamanakę z Anselmo Moreno. Zwycięstwo na punkty, kurs 2.1 (na samo zwycięstwo kurs 1.4)
W sobotę Firat Arslan z Nurim Seferim. Na zwycięstwo Arslana po kursie 1.6.
Walczy też nad ranem Willie Monroe Jr z Gabrielem Rosado. Kurs na Monroe 1.5.
Postawmy sprawę jasno. Smith nie wygra tego na punkty. Nawet gdyby wygrywał wyraźnie rundy to i tak będą dla Alvareza. Na punkty można wygrać z Canelo tylko jeśli się go totalnie zdominuję i ma się pozycję Mayweathera. Obecnie w boksie nie ma takiego zawodnika.
A ja myślę że jest taki jeden. Pochodzi z dalekiego wschodu i zwie się "morderca o twarzy dziecka" .
Ten taki jeden nie wygrałby na punkty - on by zafundował ciężki nokaut.