TOMASZ SARARA PRZED DEBIUTEM: PORADZĘ SOBIE NA GŁĘBOKIEJ WODZIE
- Potrafię dobrze pływać, dlatego od razu zostałem rzucony na głęboką pięściarską wodę. Nie mam czasu na budowanie rekordu ze słabeuszami - mówi utytułowany kickbokser Tomasz Sarara, który zadebiutuje na zawodowych ringach bokserskich 24 września podczas gali "Windoor Boxing Night" w Kaliszu. Jego rywalem będzie Łukasz Zygmunt (2-4).
- Zaczynam od walki z doświadczonym Łukaszem i bardzo się z tego cieszę, bo to bardzo solidny zawodnik. Znamy się prywatnie, ale oczywiście żadnych sentymentów nie będzie. Nie mogę sobie pozwolić na potknięcie, tym bardziej, że polska waga cruiser należy do naprawdę mocnych. A jeśli nadarzy się okazja, chętnie zmierzę się z Pawłem Kołodziejem. To zawodnik z głośnym nazwiskiem, ale jego też jestem w stanie pokonać - powiedział Sarara, którego bokserskim promotorem jest Mariusz Grabowski.
31-letni krakowianin odnosił sukcesy w kickboxingu. Był między innymi wicemistrzem Europy i kilka razy mistrzem Polski. Stoczył około 150 walk, w tym 40 zawodowych, ostatnio na galach FEN (Fight Exclusive Night). W boksie ma też już pewne doświadczenie, walcząc w turniejach Bigger's Better, chociaż nie są one uwzględniane w bilansie bokserskim.
- Nie ukrywam, że chcę dobrze zarabiać jako kickbokser, a że do tego potrafię nieźle boksować, to zdecydowałem się nawiązać współpracę z Mariuszem Grabowskim i połączyć obie dyscypliny. Z promotorem szybko się porozumieliśmy, a co ważne obaj chcemy osiągnąć sukces sportowy. Finanse to jedno, a konkretne wyniki sportowe to drugie. Dlatego nie mam zamiaru walczyć z nikim słabym. Potrafię dobrze pływać, dlatego od razu zostałem rzucony na głęboką pięściarską wodę. Jestem pewny, że utrzymam się na powierzchni - dodał.
Do pojedynku z Zygmuntem nowy zawodnik stajni Tymex Boxing Promotion przygotowywał się między innymi sparując z Adamem Balskim (6-0, 5 KO), główną postacią gali w Kaliszu, okrzykniętym już wschodzącą gwiazdą polskiej wagi junior ciężkiej. Tomasz trenował też na zgrupowaniu kadry kickbokserów w Zakopanem, gdzie skupiał się na ćwiczeniach typowo bokserskich.
KUP BILET NA GALĘ BALSKI vs BRUDOW >>>
- Krzysztof Głowacki, Krzysztof Włodarczyk, Mateusz Masternak, Michał Cieślak, Adaś Balski i jeszcze kilku chłopaków. Polska kategoria cruiser wygląda mocno, a ja moim zamiarem jest próba przebicia się do jej czołówki. Mam spore doświadczenie, umiejętności też są, chęci i motywacja także. Jakiś czas temu ważyłem ponad sto kilogramów, a teraz waga ładnie schodzi i 24 września kibice zobaczą mnie w dobrej formie - powiedział Sarara, któremu pomagał trener od przygotowania fizycznego Mateusz Nowak.
- Niech kibice nie patrzą na rekordy, bo nie zawsze one świadczą o zawodniku. W moim są na razie dwa zera i to nic nie znaczy. Wierzę, że po zwycięstwie z Łukaszem dostanę pojedynek z jeszcze lepszym rodakiem - mówił.
W głównej walce "Windoor Boxing Night" Balski spotka się z byłym tymczasowym mistrzem świata federacji WBA, Rosjaninem Walerym Brudowem (43-9, 29 KO).
buahHShahShHAShAHShHASHas
Prawda jest taka, że pewnie biedę klepie z tego swojego kick boxingu, to przeszedł na zawodowstwo.
I będziemy oglądać kolejnego nieudacznika.
Znaczy kto będzie, ten będzie. Ja nie będę.