BROOK: ZRANIŁEM GO, CHCĘ REWANŻU - GOŁOWKIN: ON NIE BIJE MOCNO
- Mówię wam, zraniłem go. Widziałem, jak ugięły się pod nim nogi, niestety złamał mi kość oczodołu już w drugiej rundzie i potem widziałem go potrójnie, a nawet poczwórnie - tłumaczył się po zejściu z ringu Kell Brook (36-1, 25 KO), wciąż aktualny mistrz świata wagi półśredniej federacji IBF, który przegrał około północy naszego czasu z Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO), królem wagi średniej.
- Mogę go pokonać, dlatego chciałbym znów się z nim spotkać. Jestem przecież wojownikiem, mogłem więc walczyć dalej - dodał podrażniony pierwszą porażką w karierze Anglik.
- Mam szacunek dla rywala. To dobry pięściarz, choć wcale nie bije mocno. Spadło na mnie sporo ciosów, a w ogóle ich nie poczułem. Kell to wielki zawodnik, tylko nie wagi średniej. Jego narożnik dobrze zrobił stopując naszą potyczkę właśnie w tym momencie. To dobrze zrobi jego karierze w przyszłości - ripostował z kolei Gołowkin.
- Co teraz? Nie wiem, ale na pewno jestem gotowy i otwarty na każdego - dodał Kazach.
Mówiłem o ustawce, ale GGG zmienia się w mordercę w ringu.
To nie Kliczko, który dał się wyszaleć Albertowi i skończył go w zaplanowanej zapewne wcześniej rundzie.
Do GGG nie wyjdzie nikt normalny.
GGG zbierał trochę od Brooka bo tamten był szybszy.
Nie można mówić że był dziurawy bo tamten nie był z jego wagi.
Proksa wyszedł kilka tygodni po rewanżu z leworęcznym Hopem. To była głupota pomieszana z desperacją bo jego menadżer nie potrafił mu nic dobrego załatwić, nawet walki w Polsce.
GGG niech jakimś cudem zawalczy z Saundersem, zaliczy ostatni brakujący pas i idzie do góry.
Po tej walce gad Alvarez, zaszył się jeszcze mocniej pod kamieniem i nie wypełźnie z pod niego a ODLH już ze sztabem, szykują nowe teksty na kolejne 2-3 lata, żeby Kazach nie zamordował w ringu meksyka.
Trace szacunek do Brooka przez takie pierdolenie. Wczoraj obejrzalem walke jeszcze raz - mogl walczyc dalej? Starczylo mu paliwa na 4 rundy, w ktorych pare razy trafil pracego do przodu Golovkina (wiadomo szybszy, swiezy i dobry technicznie zawodnik zawsze jakies tam punkty moze urwac szczegolnie w pierwszej fazie pojedynku), ktory zreszta nic sobie z tego nie zrobil i tylko go tym podpalil......Jak Golovkin wrzucil wyzszy bieg to Brooka nie bylo w 20 sekund. W piatej rundzie praktycznie tylko plywal na linach z opuszczonymi rekami - potwalo by to jeszcze 10 sekund dluzej i mielibysmy Brooka na noszach.......Klient zostal stlamszony i zdominowany i ocalony przez wlasny naroznik poddaniem. Slaby cios? No coz - nie zawsze mozna komus zgasic swiatlo jednym gaszacym ciosem - moze to niezla wytrzymalosc Brooka, moze to adrenalina i wola pozostania na nogach a moze tak naprawde nie zostal czysto trafiony a te ktorymi zostal nie byly wyprowadzone wystarczjaco mocno - tego nie wiemy.
Co natomiast wiemy to to ze Brook "po najlepszym obozie przygotowawczym i w formie zycia" po 4 rundach ciaglego pressingu Kazacha wygladal tak jak po 12 rundowej wojnie.......I jeszcze chwila i mielibysmy brutalne KO.
Rewanz - a po co? Brook nigdy w zyciu nie wytrzyma z Golovkin'em 12 rund w ringu.
w jaki sposób w średniej GGG zarobi najwięcej?? Przecież za walki z Wardem albo Kovaliowem zgarnąłby taki sos, o jakim w średniej może tylko marzyć. Kończy mu się kariera, a on ciągle pieprzy o unifikacji i nie chce podjąć ryzyka.
Za Brooka dostał 5 baniek. Za Alvareza moze nawet i 10 zarobi. Jakoś nie widzę, żeby walka z Wardem czy Kowaliowem mogła przynieść taki zysk. A ryzyko porażki spore.
Kellowi sie zdaje ze go zranil bo nie wie ktorego trafil z tych 3... trafil raz naprawdę mocno jak na niego ale po Giennariju to splynelom, kto kogo zranil to mozna przeczytac wyzej, pekniety oczodol a nawet nie wydaje sie aby Gienek jakos super czysto trafił.
Rewanz chce po 5mln zielonych jest fajnie miec, a miec drugi raz to jeszcze fajniej. Nie wiem czy moze canelo nie zechce wyciagnac Brooka na taki pojedynek na odleglosc z GGG.
Reasumujac Brook nadal zajebisty gosc, twardziel i dzieki poddaniu nie ma zlamanej kariery. GOLOVKIN to po prostu killer.
Kellowi sie zdaje ze go zranil bo nie wie ktorego trafil z tych 3... trafil raz naprawdę mocno jak na niego ale po Giennariju to splynelom, kto kogo zranil to mozna przeczytac wyzej, pekniety oczodol a nawet nie wydaje sie aby Gienek jakos super czysto trafił.
Rewanz chce po 5mln zielonych jest fajnie miec, a miec drugi raz to jeszcze fajniej. Nie wiem czy moze canelo nie zechce wyciagnac Brooka na taki pojedynek na odleglosc z GGG.
Reasumujac Brook nadal zajebisty gosc, twardziel i dzieki poddaniu nie ma zlamanej kariery. GOLOVKIN to po prostu killer.
Twój cytat:"...5mln zielonych jest fajnie miec, a miec drugi raz to jeszcze fajniej."
#
#
Hahaha...dokładnie...:)
ie bije tak mocno jak szpilka myslal, a ko to skutek wbicia sie wildera z kontra na atak+bardzo duza sila. Przecież potrafił powiedziec ze jego zdaniem mollo bil mocniej.