CANELO W WADZE ŚREDNIEJ DOPIERO W MAJU?
Były mistrz wagi średniej Saul Alvarez (47-1-1, 33 KO) zadebiutuje w pełnym limicie tej kategorii być może dopiero w maju przyszłego roku.
"Canelo" zmierzy się 17 września na stadionie w Arlington z Liamem Smithem (23-0-1, 13 KO), mistrzem WBO w dywizji junior średniej (154 funty). Ostatnio boksował głównie w umownym limicie 155 funtów i to właśnie w pojedynku z takim ograniczeniem wagowy wywalczył pas WBC w kategorii średniej (160 funtów), zwyciężając w listopadzie ubiegłego roku Miguela Cotto.
- Planujemy zrobić "Canelo" trzecią walkę w tym roku, w limicie wagi średniej albo w okolicach tego limitu, a potem już w pełnym limicie przy okazji Cinco de Mayo - oświadczył Oscar De La Hoya, promotor Meksykanina.
Po występie w maju Alvarez ma się w końcu zmierzyć z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO). Federacja WBC próbowała już go zmusić do pojedynku z Kazachem w tym roku, ale Meksykanin wolał wtedy oddać swojemu rywalowi pas bez walki.
- Wiem, że Canelo-Gołowkin to w tej chwili największa walka, jaką można zrobić. Wiedzą to też pięściarze i kibice. Wszyscy zgadzają się, że pojedynek o mistrzostwo wagi średniej powinien się odbyć w limicie wagi średniej. Kiedy "Canelo" urośnie już do tej kategorii, walka się odbędzie - zapewnił De La Hoya.
Gołowkin będzie bronić tytułu WBC oraz pasów IBF i mniej znaczącego IBO w najbliższą sobotę na ringu w Londynie. Jego rywalem będzie Kell Brook (36-0, 25 KO), mistrz IBF w dywizji półśredniej.
Wynik znany
Na to, że jako kolejny pięściarz pokona Rudego. Oczywiście nie na papierze.
Wystarczy ze mu jaja w koncu urosna.