NELSON: BROOK POWINIEN SZYBKO ZNOKAUTOWAĆ GOŁOWKINA
Johnny Nelson wpadł na szalony pomysł. Były mistrz wagi junior ciężkiej, a obecnie ekspert brytyjskiej telewizji Sky Sports radzi Kellowi Brookowi (36-0, 25 KO), aby postawił wszystko na jedną kartę i spróbował szybko znokautować Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO).
Nelson twierdzi, że "Special K" nigdy jeszcze nie był tak pewny siebie. Proponuje więc to wykorzystać i odważnie zaboksować z faworyzowanym przeciwnikiem.
- Na miejscu Dominika Ingle'a, trenera Kella, powiedziałbym mu, żeby szedł prosto przed siebie, bo kiedy ogień wymieniają dwaj rewolwerowcy, walka jest bardziej wyrównana. Kell jest szybszy, a Gołowkin ma oczywiście mocniejszy cios. Zrobiłbym z tego coś jak Hagler-Hearn. Wejść, bum, bum, bum - i wyjść - stwierdził.
Wyjaśnił, że im dłużej będzie trwała walka, tym większe szanse będzie miał Kazach, pięściarz większy i silniejszy.
- Myślę, że [Brook] ma siłę i lewy prosty. Powinien szybko to rozstrzygnąć, zrobić użytek ze swojej szybkości - oznajmił.
Dla Brooka, mistrza wagi półśredniej, starcie z Gołowkinem będzie stanowić debiut w kategorii średniej, której limit jest o 13 funtów wyższy. Pojedynek odbędzie się w sobotę w hali O2 Arena w Londynie. Transmisja od 20:00 w Polsacie Sport.
Mysle ze to moze nie byc szybko - obstawiam KO na Brooku w drugiej polowie pojedynku.
Dokładnie, także to tak widzę.
@Emperror
"Mayweather z duzo mocniejszym uderzeniem a takiego chyba nie ma jak narazie"
*
*
I sadzę że długo nie będzie...
Do Golowkina i Brooka także mam podobne odczucia, tych zawodników nie da się nie lubić.
Co by nie powiedzieć o obu zawodnikach jedno jest pewne, walka jedna z ciekawszych w tym roku.
Podejrzewam że włodarze WBO pójdą na kompromis i będą naściskać (pod wpływem lobby co rozdają $$$) na bezdyskusyjną unifikacje w tej kategorii.
To daje wiele możliwości dla zarobienia dużo większych wpływów.
Prawdopodobnie jedna obrona może dwie, i walki w wyższych limitach z najlepszymi za ciekawe pieniądze na koniec kariery.
A sądzę że jest co najmniej parę które bym obejrzał.
No chyba że w sobotę będzie sensacja ;)
Fajnie by bylo jakby w dwoch wagach zebral wszystkie pasy
Hopek wielki gosc ale po co on GGG skoro pasy zabral Kowaliow? Aby uslyszec ze bardzo skrzywdzil juz starszego goscia aby zlapac nazwisko do rekordu? To bardziej hopep potrzebowal ggg niz odwrotnie.
Ward nie chcial spotkac sie po drodze w 164 bo on i tak 168 robil z ledowscia (albo i nie robil) wiec bylo gadanie ze to gienek nie chce nagle przytyc. Zreszta sytacja jak wyzej. Kto czyjego nazwiska potrzebował? Pauzujacy wieczność ward...