OFICJALNIE: REWANŻ FURY vs KLICZKO 29 PAŹDZIERNIKA W MANCHESTERZE
Redakcja, Boxingscene
2016-09-07
To już pewne. Rewanżowy pojedynek pomiędzy Tysonem Furym (25-0, 18 KO) a Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO) rzeczywiście odbędzie się 29 października!
Druga walka pomiędzy tymi kolosami zostałą przeniesiona do Manchesteru. W stawce będą należące do reprezentanta gospodarzy tytuły mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBO i WBA. W poniedziałek w Londynie odbędzie się konferencja prasowa z udziałem obu pięściarzy.
- Cieszę się, że w końcu osiągnęliśmy porozumienie i wrócił temat walki. Po trudnych rozmowach teraz możemy w końcu dać kibicom to, o co proszą i na co zasługują. Tyson będzie w życiowej formie i obroni pasy - zapewnia Peter Fury, wujek i zarazem trenem aktualnego championa.
A człowiek na tych stronach gada, gada i ch. z tego wynika. A temat i tak wraca za jakiś czas.
Bo to jakaś kpina, żeby rok czekać na rewanż.
Ogólnie to wszyscy piszą że Władek już jest stary itp.
Fakt, młodzieniaszkiem nie jest, ale przypomnijcie sobie jaką Vitek zrobił formę w wieku właśnie ponad 40 lat na Adamka... ja wiem, nie ma co porównywać, ranga przeciwnika nieporównywalna, ani gabaryty, siła ciosu, nic a nic.
Niemniej pół roku później Vitek był już past prime z Chisorą...
Pewnie, że gdyby Władek był w dyspozycji fizycznej jak w walce z Wachem, to miałby większe szanse, ale on się musi "odblokować" w głowie, żeby wygrać, a ostatnia walka pokazała jak bardzo jest on jednowymiarowym bokserem.
Jego brat w wieku 40 lat i dyspozyzji z walki z Adamkiem, spokojnie by to wygrał przez KO/TKO bo zwyczajnie poszedł by z Furym na wymianę, a Tyson by tego nie wytrzymał.
Choć to oczywiście gdybanie.
Wrzesień zapowiada się lepiej. Już w tą sobotę GGG vs Brook, a potem Chocolatito.
No i następny weekend GŁÓWKA !!!
Typowy kozak.
towd i w noc po główce może rudy dostanie w cymbał:)
https://pp.vk.me/c627223/v627223803/26514/ROreiX-eYeY.jpg
musisz być bardzo dumny, że z takim kunsztem udało ci się przerobić swoje własne zdjęcie, ale naprawdę już nie musisz wklejać tego żałosnego linka po raz n-ty.
Bez odbioru cepie.
Wklejaj go, gdy tylko masz ochotę, niech wszyscy zobaczą jaki udało ci się wtedy złapać obiad...
Vitek miał 4 lata przerwy od boksu i dzięki temu mniej czasu spędził w ringu i dłużej utrzymał swój Prime. A Wład ma już od Bryanta szczyt formy za sobą. Zawsze trenował ostro, więc bardzo mało prawdopodobne by zdołał polepszyć swoje parametry fizyczne. Ale on nie zawiódł fizycznie z Tysonem ale jak sam przyznał dał się wyboksować i nic nie zmieniał w swojej taktyce mimo wymykającej się wygranej możliwe, że spalił się mentalnie przez gierki pretendenta. Czy przełamie się mentalnie przy trenerze-kumplu Banksie? Raczej nie.
Widać improwizować już nie umie a przynajmniej nie na tyle by zgarnąć zwycięstwo w takim momencie.
Teraz nadzieją dla samego Włada i jego fanów może być to że walka i sam rywal nie będą już taką niewiadomą a na to by obmyślić i przyswoić nowe posunięcia w ringu mięli masę czasu. Wiedzą już że na dystans walcząc tak jak walczyli Fury znów może być górą. Teraz trzeba postawić na siłę, moc uderzeń, większą agresję i większą ilość ciosów.
/Tak po prawdzie to chaos w ringu Fury'emu raczej nigdy nie służył. Tylko czy 41 letni prawie Władimir jest w stanie tak zawalczyć? Zobaczymy.
To że potrafi wracać po niepowodzeniach idealnie już udowadniał ale sytuacja mocno się różni. Się zobaczy.
A chaos w ringu to jest to, czego Wlad, człowiek który lubi mieć wszystko pod kontrolą, nie znosi.
Jasne że zauważył. Tak samo jak to że Cunn spowodował że leżał na glebie i musiał zmienić taktykę na faulowanie i męczenie słabszego Cunna wieszaniem się, klinczowaniem, odpychaniem itd. Tak samo jak zauważył że w wielu walkach Fury'ego ponosi fantazja i miewa przez to kłopoty. Tak samo jak zauważył że można go wyprzedzić ciosem i łatwo (dość) go zranić.
Nie sugerowałem że nie wiedzieli o warunkach jakimi dysponuje. Po prostu nie spodziewali się że przy takim wzroście idą też w parze aż tak wysokie umiejętności i taka szybkość. Być może i to było lekkie zlekceważenie i myśleli że skoro Fury tak często się myli, jest tak kruchy to Wład go trafi i będzie po robocie. W każdym bądź razie Wład nie był na takie coś przygotowany.
A co do chaosu to może i Władek też go nie lubi ale Fury wcale tak dobrze się w nim nie czuje jak to niektórzy sugerują. Zazwyczaj gdy zapominał o żelaznej bywał w tarapatach. Jak Cunn go naciskał to się facet nie mógł połapać później do końca walki tyle że tam miał inne atuty. Ale żeby nie było nie sugeruję że teraz Wład na pewno wygra czy coś. Po prostu będzie miał teraz łatwiej pod względem dobrania strategii. Wie już na czym stoi.
ale nie uważam go za hegemona to bardziej przegrał Wład niż Fury wygrał wygrał nieznacznie
Nie twierdze że napewno wygra Wład ale gorzej już nie da zawalczyć jak w 1 walce ma nokatujący cios w obu rekach jak pokaże charkter jak kiedyś z Peterem czy choćby z Pulewem gdzie zatakowany , skontrował to ma szanse wygrać przez nokaut.
Maniek co do Vitlaija 100 procent racji jeden z większych Mistrzów wagi cieżkiej nie dosć że potrafił przyłożyć destrukcyjnie mocnymi ciosami niszczyć przeciwnika to sam nigdy nie leżal na deskach a przyjmował min czyściochy od takich panczerów jak Legendarny Lennox Lewis czy Corrie Sanders