POWIETKIN-STIVERNE: SZYKUJE SIĘ PRZETARG
Nie będzie łatwo o porozumienie pomiędzy obozami Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO) i Bermane'a Stiverne'a (25-2-1, 21 KO). Obie drużyny dostały czas na negocjacje, ale organizatora tej walki wyłoni raczej oficjalny przetarg.
Wobec kłopotów zdrowotnych Deontaya Wildera federacja World Boxing Council wyznaczyła Powietkina i Stiverne'a do walki o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej w wersji tymczasowej. Pełnoprawny tytuł pozostanie przy Wilderze, który po wyleczeniu wszystkich kontuzji będzie musiał spotkać się ze zwycięzcą tej potyczki.
Promujący Rosjanina Andriej Riabiński jest gotów walczyć w USA, za to opiekujący się Stiverne'em Don King chciałby tej konfrontacji w Kongo bądź na Filipinach. Przypomnijmy, że w myśl postanowień WBC drużyny prowadzą negocjacje od 17 sierpnia. A czasu nie zostało już dużo. Jeśli nic się nie zmieni, 16 września odbędzie się przetarg.
Co do szans Powietkina w walce ze Stivernem to Rosjanin faworytem, ale walka z uwagi na style będzie trudna dla Saszy. Powietkin walczy na pressingu, a Stiverne lubi takich przeciwników. Stiverne w walce z Wilderem wypadł mało przekonująco, bo rywal oprócz przewagi warunków fizycznych był szybszy na nogach i Bermane musiał gonić go ciągle po ringu. W walce z Powietkinem Stiverne nie będzie musiał marnować tyle energii na ściganie przeciwnika. Powietkin będzie na przeciwko niego, tylko, że w bezpiecznej dla siebie odległości. Oczywiście Powietkin ma szybsze nogi i ręce, jest lepiej skoordynowany od Stiverna, ale z kolei Bermane to trochę typ pięściarza, który lubi wciągać rywala w swoje pułapki. Myślę, że walka zapowiada się bardzo ciekawie.
Czysty Powietkin to Powietkin z walki z Huckiem. Nawet jak Huck był na szprycy to taki technik jak Powietkin powinien sobie poradzić.
Sorry, zapomniałem Powietkin nie dowidzi lewego prostego...
Dobrze, że nie walczy z Wilderem bo by prawego prostego (po lewym) też nie widział.
Biorąc pod uwagę że Powietkin się nie rusza to Wilder mógłby zamknąć oczy i tak by trafił Powietkina w głowę...
Z takim rezultatem jak w przypadku Szpilki- po prawym prostym, głowa odlatywała równolegle do podłogi ringu, a po sierpie wiadomo...
Nie przesadzaj nawet jak się wypłukał to zostało w nim kawał mięsa może podtrzymuje formę dobrymi odżywkami które są legalne w boksie.
To Riabiński walczy? :D