STIVERNE: ZNOKAUTUJĘ POWIETKINA
Redakcja, Informacja prasowa
2016-08-31
- Chciałbym podziękować mojemu promotorowi i władzom WBC za danie mi takiej szansy. Raz jeszcze będę miał szansę zaboksować o tytuł - mówi Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO), który został wyznaczony do walki z Aleksandrem Powietkinem (30-1, 22 KO) o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC w wersji tymczasowej.
- Mam zamiar znokautować Powietkina i przywieźć pas znów do Ameryki. A potem dostanę upragniony rewanż z Wilderem, kiedy tylko on się wyleczy i będzie gotowy do powrotu na ring - dodał były mistrz świata.
- Doprowadzimy do tej walki do końca roku - zapowiada Don King, promotor Stiverne'a.
Hmm jest taka opcja, ale i w druga strone tez zwlaszcza ze stiverne wydaje sie byc lekko rozbity. Chyba ze po aferze powietkin bedzie mial syndrom odstawienia.
*
*
Ryży budyń też "lekko" przyjął w walkach na swoją "blond" facjatę, i ciekawe jak obecnie będzie mocny...
Swoją drogą ciekawszego zestawienia nie widzę, podobny wzrost, o umiejętnościach się nie będę wypowiadał bo zaraz jakiś szczyl zacznie się produkować i obrażać jaki to "podryżawy Wania-Sasza" jest zajebisty...
Rusek powinien trzymać go prostymi i nie iść na bezpośrednie wymiany.
Slugger Swarmer
Jest za wolny, wolny jak wóz z 10 tonami ;)
Dla niektórych Povietkin jest tu bogiem i mów zawsze na PAN bokserom bo szczyle typu NBA uznają inaczej że ich obrażasz
*
*
Nie potrzebnie się unosisz...., ale masz do tego prawo jak uważasz że nic złego nie napisałeś.
Wiem o co chodzi - temat: "Sugar Ray Leonard".
Pewnie zaraz mi się dostanie za określenie "Ryży budyń" Povietkina :), liczę się z tym, lata swoje mam i skojarzenia "ruskiego dobrego kacapa" (i te nawet wizualne) kojarzą mi się z jednym...
Riabiński robi fajną "robotę" w boksie zawodowym, ma do tego prawo bo inni także oszukują jak mogą, ale wpieprzanie się do boksu olimpijskiego i kupowanie wyników to już przesada.
A później sensacje w newsach że zorganizuje walkę po olimpiadzie Lewit - Tiszczenko na "innych warunkach" i super wypłatach? kto jest lepszy?
Nie jeden tu na stronie łyknie taką tendencyjną propagandę....
Nie uwazam,zeby Stiverne byl rozbity. A duzo takich opini sie czyta... Nazbieral od Wildera, prawda. Aaa Povietkin od Hucka i Wladimira to nie nazbieral ?? To tez mozna powiedziec,ze Sasza jest rozbity :)
Stiverne ma twardy baniak,przypuscil sie/zapas przed walka z Rossym i tyle.Nikt przebiegu walki nie widzialem,wiec nie mozna stawiac twierdzenia,ze skoro zaliczyl dechy to rozbity. Bermane lata swoje ma,ale nigdy nie byl eksploatowany zbytnio.. Zrobi forme i walka moze byc przednia. Warunki zblizone,style rozne,jeden i drugi ciezka lapa,moze byc mega ciekawie.
Nie zmienia to jednak faktu że więcej i to zdecydowanie szans daję Saszy. Tak 65-35% bym to widział. Bermane może być już lekko rozbity bo od Wildera to nałykał się bardzo dużo. Poza tym walczy rzadko i nie dba o formę (którą będzie teraz od początku wypracowywał). W każdym bądź razie Powietkin często będzie się w zasięgu Stiverna znajdował więc szans będzie więcej niż np z Wilderem.
Liczę też na Rosjanina bo za nic w świecie nie chciałbym obejrzeć w tym momencie drugiej walki Stiverne vs Wilder. Rosjanin ma dużo więcej do zaoferowania w ringu przeciwko Bumobijowi i to z nim chcę zobaczyć Wildera.
Sasza to strasznie trwardy facet, jednym ciosem go B ware raczej nie polozy, do tego Povietkin bardzo dobrze radzi sobie z przeciwnikami swoich rozmiarow, potrafi wejsc w swoj dystans i trafiac bardzo mocnymi sierpami.
Ja tam stawiam na Sasze przez KO.
King raczej nie zapłaci aby walka była w USA.
Czysty Powietkin to Powietkin z walki z Huckiem...
Stivern ma głowę w miejscu a Powietkin nie widzi lewych prostych.
Ślepy prowadził kulawego.
Mimo wszystko mam pewne wątpliwości. Powietkin będzie miał niedługo 37 lat. Jego bardzo ważnym atutem są nogi, a te traci się najszybciej. Dobry przykład - ostatnia walka Roberta Guerrero. Dzięki pracy nóg Rosjanin mógł regulować dystans z korzyścią dla siebie. Inna sprawa - jak będzie walczył czysty Powietkin, bo trzeba przyznać, że dotychczas odznaczał się dużą sprawnością fizyczną, wydolnością organizmu.
Mimo tych wątpliwości i premiowanego stylu sluggera Stiverna, faworytem jest dla mnie Sasza. Walka zapowiada się ciekawie.
Zakazali meldonium żeby zgnębić politycznie sportowców z Rosji (głównie) i tyle. Sasza zamiast tego łyknie niezakazane odpowiedniki z zachodu i będzie cacy. To za poważny team jest by teraz nagle wyszło do ringu "pół" Powietkina. I tak wiem że meldonium to tylko czubek góry lodowej ale oni sobie z tym poradzą. Póki co na niczym innym ich nie złapali a facet szykował się do super ważnej walki o pas.
Wielu ludzi czepia się tej walki Powietkina z Huckiem, a to naprawdę jest walka, która wprowadza w błąd. Tak samo wielu uważało, że Tyson Fury jest słabym pięściarzem, bo pływał w walce z Cunnem. W walce Saszy z Huckiem chodzi o trudną konfrontację styli. Najlepszą bronią na Hucka jest lewy prosty, którego Rosjanin po prostu nie używa i nie musi używać, bo z racji swoich gabarytów jest mu to niepotrzebne. Zresztą Powietkin tę walkę wygrał mimo, że Huck jak zwykle sporo faulował przy bierności sędziego.
nie twierdze ze jest rozbity czarny
ale walce z Widlerem zebral duzo czysciohow i mimo ze nie padl to na odprnosci w jakims stopniu sie to odbilo
co pokazali deski z rossym ktory zadnym panczerem nie jest
povietkin musi uwazac zeby w trakcie wymian poldystansu (bo lubi i umie tak walczyc) nie zebrac jakies serii c jak to mu sie uda a mysle ye tak to spokojnie wypunktuje lub nawet skonczy przed czasem stiverne bo jest fighterem dobrzw wysykolonym technicznie
PATRZAC NA WALKE Z AREOLA GDZIE BYLA WYROWNANA
STIVERNE NIE WYPUNKTUJE RUSKIEGO JEDYNA SZANSA WYGRANIA CZARNEGO TO LUCKY PUNCH NIE SKRESLA sTIVERNA BO MA PETRDE W RECE ALE WYRAZNYM FAWORYTEM POVIETKIN
WTF ?
wersja tymczasowa ???
Powinni walczyć o pas WBC a Bumontaj skoro "nie może" od 2 lat stoczyć obrony obowiązkowej powinien dostać status emeritus. W momencie jak bedzie gotowy do poważnych walk to z automatu zawalczy z nowym, panującym mistrzem a nie jakies pierdolenie sie.
Z tym "czystym" Powietkinem to się w zgadzam. Sprawa rozdmuchana do granic. Zresztą jestem zdania, że w boksie większość pięściarzy bierze, a potwierdzają to od czasu do czasu bardziej szczere wywiady niektórych emerytowanych sportowców. Chociaż muszę przyznać, że Powietkin np. w walce z Wachem bardzo zaimponował mi swoją sprawnością fizyczną. Boję się, że mogło to być wynikiem jakichś środków. Wierzę jednak, że można być tak sprawnym, wysportowanym zawodnikiem. W boksie są przecież bardziej wysportowani pięściarze niż Powietkin, a którym nie zarzucano dopingu.
Po powrocie musi walczyć z tymczasowym o status mistrza. Nie widzę w tym rozwiązaniu problemu. No chyba że znów pójdą mu na rękę jak to mają w zwyczaju i zgodzą się na jakieś inne walki Wildera po powrocie na rozgrzewkę.
Ale to by była żenada.
Pewnie że bierze. Tak jak i bierze pewnie Wilder i cała reszta. Na takim poziomie gdzie wszyscy inni biorą trudno uwierzyć by ktoś doszedł na sam szczyt jadąc uczciwie na samym talencie.
Co mnie śmieszy to to że niektórzy myślą że nagle teraz lepiej pilnowany Powietkin wyjdzie do ringu chyba ważąc 200 kilo i nie mając na nic siły- ot po prostu połowa możliwości wyparuje.
Dosyć to wątpliwe...
Patrze na walki stivernea y Arreola i wilderem z Arreola wmiare wyrownana walka puzniej patardy Stiverna zakonczyly walke , walka Stiverne z Wilderem Stiverne nie mal zdeklasowany na punkty choc mial jeden czy 2 momenty
Stiverne ma slaba prace nog i obrone gdyby nie mial noktujacego ciosui dobre kontry to bylbysolidny sredniak
ale ma atuty i to czynia niebeypiecznym
SzpilkA do momentu nokautu duzo lepiej ( balansowal unikal ciosow Wildera )zapreYentowal sie z wILDEREM
Fajna walka. Gruba dupa z Haiti jest wprost stworzona dla Saszy - stosunkowo niski, krepy, mega wolny na nogach.
Bedzie swiniobicie.
również uważam, że Povietkin po Wachu nie jest już tym samym zawodnikiem:-(