MILLER: JOSHUA NIE MA SZCZĘKI
Jarrell Miller (18-0-1, 16 KO) jest przekonany, że nokautujący z łatwością kolejnych rywali Anthony Joshua (17-0, 17 KO) sam zostałby znokautowany, gdyby spotkał się z nim w ringu.
- Jestem pewien, że Joshua nie ma szczęki, to tylko kwestia czasu, zanim będzie o tym wiedzieć cały świat. Ma szybkie ręce, dobrze wygląda, ale nie sądzę, aby w ogóle był prawdziwy, wszystko, co robi lub mówi, wygląda na wymuszone, jakby nie był sobą - powiedział Amerykanin.
28-latek z Nowego Jorku chętnie stanąłby w szranki z mistrzem IBF. Na oku ma też rodaka AJ-a, Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO), z którym przed laty miał okazję sparować.
- Fury to jest gość, chociaż jest nieco niezdarny i popełnia błędy. Ale jest twardy, potrafi się dostosować i niewątpliwie umie walczyć - ocenił.
Z Breazaelem,sekundy przed pierwszym nokdaunem tez przyjal bardzo mocny cios,ale ten akurat splynal po nim jak po kaczce. Ale to tylko z tych grozniejszych bo wiecej przyjomwal ale nie takich konkretnych i tylko sie usmiachal,nakrecal. Nie ocenil bym jego szczeki jako poteznej,bo nie jest na tyle przetestowana i nie ma do tego podstaw..Ale ta sama sytuacja tyczy sie w druga banke.
U AJ nawet po budowie szczeki można stwierdzić, że ma ją bardzo mocną,
przyjął potężnego siekacza od White, zamroczyło go, ale opanował sytuacje.
Pytanie brzmi czy Miller "ma szczękę"?
Niech nie patrzy na szczeki innych tylko swoje sadło, chyba Lewis ostatnio powiedział,
że byłoby mu łatwiej walczyć i być bardziej dynamicznym gdyby zrzucił ze 135 na 118kg.
Jest tur ale jest mało dynamiczny, słaba technika, tylko siła i to też taka nie do końca wykorzystana bo nie potrafi jej przetworzyć w dynamiczną siłę. Kto za nim stoi? Niech promotor załatwia walkę z kimś z 20hw a nie odrazu pchać się na chama o pas, tam obowiązuje kolejka.
Miller ma taki styl autopromocji trochę jak James Toney. Przedstawia się jako najlepszy, który umie wszystko a AJ i Wilder nie mają szczęki Fury jest waciakiem Władek to sztywny kołek Powietkin i Haye to pompowani cruiserzy i im wszystkim połamie szczęki i żebra.
Walka z Whytem pokazała moim zdaniem,że na bank nie ma szklanki.Ciosy Breazeale'a też nie robiły na nim większego wrażenia.
Whyte (i jego cios) jest zawodnikiem niesprawdzonym na najwyższym poziomie. AJ przyjął od niego strzała, miał problemy, potem dość długo dochodził do siebie. Skoro ustanie z problemami takiego cepa miałoby świadczyć o mocnej szczęce, to co powiedzieć np. o szczękach D. Tua i Ike'a Ibeabuchi, którzy mocnych ciosów od siebie nawzajem (obaj bili zapewne mocniej niż Whyte) przyjęli dużo, dużo więcej i stali pod koniec walki?
Breazeale nie dał rady znokautować też Aguilery i Kassiego a obaj zebrali od tego przepotężnego mocarza (hehe) więcej niż AJ - ci to muszą mieć dopiero beton, nie ma co.
A co do "na bank nie ma szklanki" - D. Price przed Thompsonem też przyjął na ryj trochę mocnych ciosów i nie kończył walk na dechach - czy to oznaczało, że wtedy nie był szklany?
Obejrzyj chociaż początek walki ze Skeltonem.
Price to był z resztą tylko przykład - Ty naprawdę sądzisz, że szklarz nie jest w stanie przyjąć mocnego ciosu? Przecież rozbity Rjj w walkach z Maccą czy Lebiediewem też zebrał sporo na ryja zanim padł. Czy jakbyś go nie znał i by nie padł, to też byś był taki pewny, że Rjj nie jest szklany?
Od kiedy to w ogóle ustanie jednego cepa (z problemami) świadczy o mocnej szczęce i od kiedy to można mieć pewność co do wytrzymałości danego zawodnika na podstawie 2 walk (z Whytem i z Cycarzem), w których to ten zawodnik przyjął względnie mało? Toż to jakiś absurd.
Masz też bardzo ciekawą definicję szklanki - proszę teraz o przykłady pięściarzy, którzy leżą po KAŻDYM mocnym ciosie.
AJ ustał więcej mocnych ciosów w walce z Whytem-4-6 runda.W 2 rundzie też przyjął więcej niż jednego "cepa".
Amir Khan,David Price.
AJ ustał więcej mocnych ciosów w walce z Whytem-4-6 runda.W 2 rundzie też przyjął więcej niż jednego "cepa".
Ale ty bredzisz widziałeś po jakich ciosach padał Khan?większość pieprzy o szklance Amira tylko pokaż mi bokserów którzy w jego wadze ustaliby takie bomby.Od wielu bokserów dostawał mocne ciosy i jakoś od razu po nich nie padał.
GROiLLORT ma w tej dyskusji racje Joshua nie jest sprawdzony co do odporności bo jeden cios od Whyte nie może o tym świadczyć.Tak samo nie można stwierdzić czy ma szklankę AJ czeka cały czas weryfikacja
Co do Pirce'a:
https://youtu.be/wzHCnkz3NFk?t=75
Niesamowite! Przyjął bobę od Tepera i stał - czyli wg. Twojej fantastycznej definicji wcale nie jest szklany.
Owszem Amir Khan pada po każdym mocnym ciosie.Nie trzeba padać od razu,można dostać 2-3 lżejsze zaraz po nim by paść.Pytanie brzmi-Który cios do tego doprowadził? Jak trzymasz ciosy to jesteś w stanie ustać,przetrwać huraganowy atak przeciwnika po takowym ciosie.Amir Khan zawsze jak dostanie "bombę" pada kilka chwil później.
Tolek78- Jak bredzę skoro tak wyglądała ostatnia minuta 2 rundy walki AJ z Dillianem? Zobacz jeszcze raz.
A skoro twierdzisz, że Khan pada po każdy mocnym ciosie - dyskusja z Tobą nie ma sensu. Dalej nie potrafisz wymienić boksera, który pada po każdym mocnym ciosie.
Uważasz, że AJ nie jest szklany, bo nie padł, ale jest mnóstwo szklanych bokserów, którzy też dostali solidnego gonga w ryj i nie padli. Czy Ty chłopcze naprawdę masz problemy ze zrozumieniem aż tej nieskomplikowanej kwestii?
Kolego nie zwracaj się do mnie per "chłopcze" bo jest to mało kulturalne.Jeśli Cię nie obchodzi co miałem na myśli to jak chcesz obalać tę tezę?To też się wyklucza.
Nie jest to wykluczone, ale nie twierdzę że tak musi być.
Poza tym - Ty chyba nie widziałeś walki z Maidaną (biorąc pod uwagę te brednie, które wypisujesz, nie widziałeś jej niemal na pewno). Włącz ją sobie teraz na youtube, obejrzyj, wytęż niewielką liczbę szarych komórek którymi dysponujesz i zastanów, jak ten szklany Khan zdołał nie tylko przeżyć, ale i wygrać walkę z mocno bijącym Argentyńczykiem.
No przecież wg. Ciebie jest szklarzem, "albo trzymasz cios albo nie", Khana powinni znosić z ringu.
Poza tym - uczepiłeś się tego filmu z Terperem nie rozumiejąc, że to tylko przykład.
To masz jeszcze jeden:
https://youtu.be/RBW-CkMZVdc?t=39
Znowu! Niesamowite! Rozbity RJJ ustał jadowity podbródkowy od mocno bijącego Maccarinelliego. Na pewno nie jest szklany, w końcu żeby go powalić Macca musiał przynajmniej jeszcze raz porządnie trafić. Chłopcze, nie chcę Cię martwić, ale logika naprawdę nie jest Twoją mocną stroną...
To mój post z wcześniejszych partii naszej dyskusji.Widzę,że pozostaje Ci tylko obrażanie i chamstwo no ale cóż-sobie wystawiasz świadectwo.
Co do obrażania i chamstwa - nie płacz, to jest org a nie kółko różańcowe.
Po raz kolejny wstawiam mój wcześniejszy post.Paść nie oznacza przegrać ale mylenie pojęć jest Twą mocną stroną.Jestem pod wrażeniem.
Uwaga Org.Mamy tutaj synka,który próbuje zaprzeczyć temu,że Khan jest szklany,a poddaje pod wątpliwość szczękę AJ.Gdyby Khan dostał TAKI cios leżałby nieprzytomny jak z Alvarezem.
Gołota (taki polski bokser, słynny z tego, że całe jego walki puszczali w telexpresie, jak jeszcze Cię w planach nie było) też był szklany, bo padał co chwilę? A Cunningham? Kliczko też często padał.
A teraz to już się zbłaźniłeś do reszty. W którym miejscu twierdzę, że AJ ma słabą szczękę? I w którym miejscu twierdzę, że Khan ma dobrą odporność? Khan ma słabą odporność, ale na pewno nie pada po każdym ciosie.
Whyte i jego cios są niesprawdzeni na wysokim poziomie. Wilder też rozpierdalał wszystkich w drobny mak, dopóki nie zaczął walczyć z bardziej wymagającymi rywalami.
Gołota był szklany-psychicznie.Dlatego padał,bał się wygrać-to nie jest dobry przykład.
Tak Ci się nie chce pisać.Jesteś idiotą,który nie potrafi dyskutować czego dowodem jest to,że nie przyjąłeś do wiadomości "poszerzenia" mojej tezy o padaniu o każdym mocnym ciosie.Świadczy to albo o tym,że jesteś trollem albo idiotą.
Nie napisałem,że twierdzisz iż AJ ma słabą szczękę tylko poddajesz ją pod wątpliwość.Znowu brak umiejętności czytania ze zrozumieniem.
Pierwszy raz cię tu widzę i bez obrazy ale ty naprawdę takie głupoty wypisujesz że aż oczy bolą od czytania tych bzdur.
GROiLLORT po boksersku w każdym poście cię punktuje a że nie umiesz się do tego przyznać nie ty pierwszy i nie ostatni na orgu.
Szklarz-pada i przegrywa przez nokaut praktycznie po każdym ciosie prościej się n ie da tego wytłumaczyć.
Khan nie jest szklarzem tylko bokserem który ma dosyć słabą odporność ale nie jest szklarzem bo nie pada po byle mocniejszym ciosie a jak już jest nokautowany to po "czyściochu"
I zgadza się - podaję w wątpliwość odporność AJa. Wyżej wytłumaczyłem czarno na białym, że byli już szklarze, którym zdarzyło się ustać nawet nie jeden a kilka mocnych ciosów, nie w jednej a nawet w kilku różnych walkach. Co nie sprawiało, że przestawali być szklarzami.
"Poddajesz ją w wątpliwość" - tak, rzeczywiście, to było całkowicie jednoznaczne zdanie. Podaję w wątpliwość również Twój iloraz inteligencji. A "poddać" to Ty się możesz co najwyżej w tej "dyskusji".
Gdzie mnie punktuje? Do niczego nie muszę się przyznawać jeśli przeczyta się mój drugi post.
Khan nie jest szklarzem tylko bokserem który ma dosyć słabą odporność ale nie jest szklarzem bo nie pada po byle mocniejszym ciosie a jak już jest nokautowany to po "czyściochu"- Kwestia opinii.
Tak się składa,że jestem człowiekiem,który doszedł dużo dalej niż 2 klasa gimnazjum ale z drugiej strony po co mówić to chamowi,który "punktuje"- tylko,że chamstwem.
Khan nie jest szklany psychicznie bo nie widziałem by poddawał się kiedy prowadzi na punkty.Nie mogę mu odmówić zacięcia.Nie mówię już o Cunnie.Price? Nie wiem.
Aha czyli Twoja opinia stanowi większą podstawę do poddawania pod wątpliwość czyjejś szczęki niż padanie przez Khana prawie w każdej walce?
Chłopcze, ja nie wyzywam nikogo od "idiotów" i "trolli" w przeciwieństwie do Ciebie. Wskazuję tylko, że masz problem z lracjonalnym myśleniem, co udowodniłeś m. in. w poście wyżej.
"że jestem człowiekiem,który doszedł dużo dalej niż 2 klasa gimnazjum" - na pewno tak jest, skoro czujesz potrzebę, by o tym zapewniać na forum o boksie.
Co ma odporność Khana do odporności AJa? Czy to, że wg. Ciebie "pada w prawie każdej walce" (kolejna bzdura) sprawia, że AJ jest mniej lub bardziej odporny? Chłopcze wchodzisz na nowe poziomy abstrakcji. Moja opinia opiera się na logice i przykładach ewidentnych szklarzy, którzy czasem w łeb dostali a nie padali - wskazałem to wyżej, nie mam zamiaru się powtarzać. Twoja opinia nt. rzekomej skrajnej szklanki Khana opiera się na niewiedzy i problemach z myśleniem.
PS. Przestań z tym "poddawaniem", bo od tego kaleczenia polskiego języka aż się niedobrze robi.
Ciekawsze jest to,że Ty czujesz potrzebę mówienia o czyimś wykształceniu nie znając go.Jakiś kompleks.
Aha - czyli Gołota był "słabym przykładem" bo był "szklany psychicznie". Ale nie wiesz, czy Cunn i Price też nie są "szklani psychicznie". Ale mimo to, wg. Ciebie, są na pewno szklani w inny sposób niż Gołota. Fuck logic.
Chyba napisałem "nie wiem" tylko w kontekście Price'a? Albo mi się wydaje.
Ps.Wybacz,nie będę już tego robił :)
"Ok, Gołota był szklany "psychicznie". A skąd wiesz, amebo intelektualna, że Price, Khan i Cunn też nie są szklani "psychicznie". Powiedz, jak doszedłeś do takiego światłego wniosku? Jestem pod wrażeniem, że org ma zaszczyt gościć tak wspaniałego psychologa po drugiej klasie gimnazjum."
Faktycznie nie wyzywasz nikogo od idiotów,tylko od ameb.Tu udowodniłeś coś czarno na białym?
Twoje posty to wyzwiska i nic więcej.Może filmik z RJJ,bo nie skomentuje filmiku z Price'm.
Oczywiście nie ma co stwierdzać że szczęka jest taka i owaka ale raczej problemu z nią nie ma.
Zresztą. Są strzały których praktycznie nikt nie wytrzyma i najlepiej jest takowych unikać. Niezbyt wielu jest bokserów którzy mogliby stanąć i walić w Joshuę masę ciosów. Prędzej jakaś kontra a jak się ktoś zagapi to na ciężki cios którego się nie widzi brak mądrych. Jak trafi w czułe miejsce to kapota.
Nie znam osobiście (całe szczęście), ale widzę, co wypisuje - wystarczy.
Wracając do Gołoty - to on był "szklany psychicznie", bo padał, czy "szklany psychicznie", bo się poddawał jak prowadził? A zobacz - Khan też zdaniem wielu prowadził z Rudym na punkty a padł - może on też jest jednak "szklany psychicznie"? Cunn zamiast punktować dzielnego Adamka wdawał się w nim w bójkę i też padł - przecież to też przykład psychicznej szklanki, czyż nie?
Bardzo mnie ciekawi Twoja opinia, gdyż widzę że doskonale znasz się na psychologii, szanowny @kolego.
Tak stawianie w jednym szeregu czystego nokautu Khana z poddaniem się Gołoty jest na miejscu. O chłopie dostarczasz mi zabawy.
Bardzo mnie ciekawi Twoja opinia, gdyż widzę że doskonale znasz się na psychologii, szanowny @kolego.
Dzięki za komplement.Nigdy nie usłyszałem bym znał się na psychologii a tu taki kwiatek.
Nie znam osobiście (całe szczęście), ale widzę, co wypisuje - wystarczy.No tak się składa,że nie wystarczy.Inteligentny człowiek nie pisze,że nie wyzywa dwa posty pod swoimi wypocinami przerywanymi wyzwiskami.Średnią masz pozycję by mnie oceniać.
Tak jak mówił Tyson-Nie ma odpornych na ciosy,są tylko źle trafienii".
Dużo w tym racji ale zgodzisz się,że jeden wytrzyma trochę więcej niż drugi?
Dużo w tym racji ale zgodzisz się,że jeden wytrzyma trochę więcej niż drugi?"
Jasne że tak tyle że cios ciosowi też nie równy. Nie mniej jednak jeden wytrzyma kryzysową sytuację (AJ np) bez większych konsekwencji a drugi padnie jak długi raz, drugi i przegra (Price).
Stawiam w ciemno że szklanki AJ nie ma. Nie byłby w ringu tak pewny siebie i zuchwały. Mogą przyjąć na pewno a ile to już pytanie na które długo możemy nie poznać odpowiedzi. No może Parker czymś go sięgnie ale nie sądzę by dawał sobie radę z nim w ringu na tyle dobrze by to były częste sytuacje.
W każdym bądź razie problemu jego odporność raczej stanowić nie będzie a nawet gdyby była średnia jak choćby u Włada to z kombinacją innych cech które posiada jak to i przykład młodszego Kliczko pokazał można być najlepszym przez bardzo długi czas.
Stawiam w ciemno że szklanki AJ nie ma. Nie byłby w ringu tak pewny siebie i zuchwały. Mogą przyjąć na pewno a ile to już pytanie na które długo możemy nie poznać odpowiedzi. No może Parker czymś go sięgnie ale nie sądzę by dawał sobie radę z nim w ringu na tyle dobrze by to były częste sytuacje.
W każdym bądź razie problemu jego odporność raczej stanowić nie będzie a nawet gdyby była średnia jak choćby u Włada to z kombinacją innych cech które posiada jak to i przykład młodszego Kliczko pokazał można być najlepszym przez bardzo długi czas.
Dokładnie.Rozwinę trochę tę myśl.AJ mimo słabego występu pokazał w walce z Whyte'm cechy mistrzowskie.
Przezwyciężenie kryzysu i mentalność wojownika
Solidna szczękam,solidna kondycja.Facet nie ma poważnej wady.
Cześć @kolego!
"Szczęka jest solidna i tyle".
Doskonały argument, muszę go zapamiętać.
"Żaden "szklarz" nie walczyłby w ten sposób co AJ. Po dostaniu gonga który poczuł od Whyte'a dostał chyba jeszcze dwie poprawki na głowę i jakoś za moment odpowiadał już swoimi ciosami."
https://youtu.be/lni10OKmocQ?t=399
O proszę, a tutaj RJJ pływa, dostaje w ryło a potem odpowiada ciosami. Dobrze wiedzieć, że wg. @spamdogowej teoryjki nie jest szklarzem. A parę chwil później w ryj dostaje Macca i też odpowiada ciosami. Widać musi mieć solidną szczękę.
"BlackDog
Tak jak mówił Tyson-Nie ma odpornych na ciosy,są tylko źle trafienii".
Dużo w tym racji ale zgodzisz się,że jeden wytrzyma trochę więcej niż drugi?"
Nie no, ileż to się można z tego orga odkrywczych rzeczy dowiedzieć! Wprost niebywałe. "jeden wytrzyma trochę więcej niż drugi". Genialne.
"Tak stawianie w jednym szeregu czystego nokautu Khana z poddaniem się Gołoty jest na miejscu. O chłopie dostarczasz mi zabawy."
To było ironiczne, aż mi się smutno robi, jak muszę tłumaczyć takie oczywistości.
"Stawiam w ciemno że szklanki AJ nie ma. Nie byłby w ringu tak pewny siebie i zuchwały".
Możesz sobie stawiać w ciemno, że AJ nie ma szklanki, ale to nie pozostanie niczym innym jak "stawianiem w ciemno", bo z twierdzeniem opartym na faktach, te Twoje "przemyślenia" zbyt wiele wspólnego nie mają. Poza tym, niespełniony psychologu, RJJ też jest pewny siebie i zuchwały, opuszcza ręce, wykonuje dziwne gesty, kręci głową etc. Również stawiam w ciemno, że nie jest szklany.
No wyobraź sobie,że z mojej strony to też była ironia.
Tak jak mówił Tyson-Nie ma odpornych na ciosy,są tylko źle trafienii".
Dużo w tym racji ale zgodzisz się,że jeden wytrzyma trochę więcej niż drugi?"
Nie no, ileż to się można z tego orga odkrywczych rzeczy dowiedzieć! Wprost niebywałe. "jeden wytrzyma trochę więcej niż drugi". Genialne. - No pewnie,że genialne! Powinna redakcja ustawić to jako komentarz tygodnia.W sumie całkiem dobry pomysł.
Niewiadome które mnie martwiły to była kondycja, serce do walki i odporność.
Myślę że wszystko wypadło co najmniej na 4 (może z minusem). AJ wytrzymał dość solidne tempo (przynajmniej na starcie) i przeboksował 7 rund będąc w stanie bić cały czasz tak samo dynamicznie i mocno pod koniec starcia jak i na początku o czym Whyte dobitnie się przekonał. Serce pokazał choćby w tym krytycznym momencie a odporność?
Można się kłócić ale dla mnie ktoś mający z tym problem walczyłby zupełnie inaczej, tym bardziej że warunki do tego ma. A on wręcz czasami idzie w bitkę.
Reasumując szczękę moim zdaniem ma co najmniej przyzwoitą a czy jest to szczęka na 3 czy 5 przekonamy się pewnie w przyszłości.
Tak jak pisałem wyżej o brak szklanki jest spokojny.
Owszem Amir Khan pada po każdym mocnym ciosie.Nie trzeba padać od razu,można dostać 2-3 lżejsze zaraz po nim by paść.Pytanie brzmi-Który cios do tego doprowadził? Jak trzymasz ciosy to jesteś w stanie ustać,przetrwać huraganowy atak przeciwnika po takowym ciosie.Amir Khan zawsze jak dostanie "bombę" pada kilka chwil później.
*
*
*
Niestety sam siebie kolego "zaorałeś":
https://youtu.be/aYFqvXUwVjM?t=170