MARUSZ WACH: CIĘŻKO PRACUJĘ Z JAKUBEM CHYCKIM
- Od ponad dwóch miesięcy wzmacniam się fizycznie pod okiem Jakuba Chyckiego w Katowicach - mówi Mariusz Wach (32-2, 17 KO), który kolejny występ zanotuje prawdopodobnie na początku listopada w Krakowie przy okazji gali Polsat Boxing Night.
- Jestem po rozmowie z organizatorami gali i mam niby zapewnienie, że 5 listopada wystąpię na Polsat Boxing Night. To byłoby dla mnie coś naprawdę dużego, mogąc walczyć przed własną publicznością na tak dużej imprezie. Póki co w ogóle się tym jednak nie podniecam, tylko skupiam na ciężkiej pracy. Już trzy razy miałem boksować na PBN i za każdym razem coś wypadało. W pierwszych dniach września wszystko się wyjaśni, z kim i czy w ogóle tego dnia wejdę do ringu - mówi podopieczny Piotra Wilczewskiego.
- Na ten moment jestem zadowolony ze swojej dyspozycji. Z każdym dniem forma rośnie i jestem przekonany, że tej jesieni kibice zobaczą zupełnie innego niż ostatnio, znacznie lepszego Mariusza Wacha. Cieszę się, że mogę współpracować z Kubą Chyckim. To naprawdę świetny fachowiec, któremu mogłem przyglądać się przy okazji jego współpracy z Tomkiem Adamkiem. Dzisiaj do Katowic przyjeżdża również Piotrek Wilczewski. Wspólnie we trójkę usiądziemy i ustalimy plan działania na najbliższe tygodnie - kontynuował były pretendent do pasów WBO, WBA i IBF wagi ciężkiej.
Do grona potencjalnych rywali na listopadową galę do Mariusza przymierza się ostatniego pogromcę Tomasza Adamka, Erica Molinę (25-3, 19 KO).
- Szczerze mówiąc jest mi obojętne, z kim przyjdzie mi walczyć, choć nie ukrywam, że walka z Moliną byłaby na pewno interesująca dla kibiców. To twardy i silny facet. Najbliższe dni będą decydujące, ale ja póki co skupiam się tylko i wyłącznie na budowaniu wysokiej formy. Bo przecież nie da się ukryć, ostatnio nie było najlepiej i mam zamiar w swoich stronach zmazać złe wrażenie i zwyciężyć z mocnym rywalem w dobrym stylu - dodał Wach.
"Zmiany parametrów fizjologicznych i morfologicznych w aspekcie kuracji hormonem wzrostu i testosteronem oraz suplementacji argininą i saponinami steroidowymi u mężczyzn w średnim wieku"
czy w związku z tym bokser.org przedstawi listę zgloszonych zawodników?
Temat pracy doktorskiej Pana Chyckiego mi się podoba:
"Zmiany parametrów fizjologicznych i morfologicznych w aspekcie kuracji hormonem wzrostu i testosteronem oraz suplementacji argininą i saponinami steroidowymi u mężczyzn w średnim wieku"
Z tym hormonem wzrostu to jest ciekawa sprawa, bo uważa się go za mega doping a nie ma badań, które potwierdzają, że może wpływać na poprawę wyników w sporcie.
Przy okazji zauważyłem, że jednak respekt do lekarzy, prawników na forum jest spory. Pisze się tu "pana Wasilewskiego", "pana Chyckiego", ale "Adamka", "Gołoty". Trochę nieładnie. :(
Cytuję temat czyjejś pracy doktorskiej, zatem taką formę przyjąłem.
Co do Wasilewskiego, to nie panuje mu, chociaż jego zasługi dla polskiego boksu są duże.
Mimo średniej grupy bokserów jakimi dysponuje potrafił dać im szanse walk o tytuły...
To że niektórzy walczą z "bratankami" wynika zapewne z prostej kalkulacji ich szans z kimś lepszym.
niczego sie po nim nie spodziewam, chyba, ze nowe sterydy dadza rade i uczynia go nieco mobilniejszym. wymiary facet ma super, jak na obecna superciezka, ale motoryke jak 160kg grubas.
Niech doda do tego prawy raz na 30 sekund i będzie git. Reszty nie trzeba bo jak znowu mu się zblokują ręce to co mu da wzmocnienie fizyczne ?
Przede wszystkim być agresywny czuć że chce wygrać.
Ciosy z dynamiką, ze skrętem.
Do tego trochę nóg.
Tyle że zmienić Mariusza w tym wieku będzie ciężko...
Maniek 1986 cyt " Gosc majacy tak twardy peb i wiedzacy o tym powinien ochoczo atakowac i wchodzic w wymiany ".
Tylko kto tak na prawdę testował głowę Wacha oprócz Władymira Kliczko ? Wówczas jakoś przetrwał tą nawałnicę . Pytanie czy dlatego , iż na prawdę ma taką twardą łepetynę czy też pomogły mu "wspomagacze" po których to wykryciu był zdyskwalifikowany. A może dlatego Wach nie atakuje z werwą i nie wchodzi w te wymiany jakich byśmy oczekiwali od niego, bo może sam Mariusz wie jaka jest prawdziwa , naturalna wytrzymałość jego szczęki bez wspomagaczy.
Ja nie wierzę w metamorfozę Wacha. Czy nie jest zastanawiającym , że trenerzy i teamy bokserskie nie zabiegają o Mariusza ? Jeśli widzieliby w nim potencjał i materiał na wielkiego pięściarza to przecież chcieliby go przechwycić, żeby zarabiać na nim dużą kasę . Po prostu widzą, że to jest TYLKO średniak , nie reformowalny , również w myśleniu.