ANDRZEJ FONFARA: PRIORYTETEM REWANŻ ZE SMITHEM JR

Informowaliśmy już Was o tym, że Andrzej Fonfara (28-4, 16 KO) zamierza wrócić na ring na przełomie listopada i grudnia. Póki co nie wiadomo jednak jeszcze, kto mógłby stanąć naprzeciw niego.

"Polski Książę" miał mało czasu na rozpamiętywanie sensacyjnej porażki z Joe Smithem Jr (22-1, 18 KO). W międzyczasie wziął ślub cywilny, został ojcem, a teraz szykuje się do przeprowadzki do nowego domu.

- Doprowadzenie do rewanżu to priorytet. Nie wiem jednak, czego chce Smith. Nie będziemy się prosić o rewanż, choć chcę udowodnić, że wygrał ze mną, bo zadał szczęśliwy, przypadkowy cios. Kontrakt nie przewidywał jednak rewanżu. Z tego względu najwięcej zależy od Joe, który chce zarobić dużo więcej niż w czerwcu. Jeśli nie powalczę z nim, to z bokserem z szerokiej czołówki wagi półciężkiej - powiedział Andrzej w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Przypomnijmy, iż mało dotąd znany Smith Jr w połowie czerwca dwukrotnie przewrócił Fonfarę i zastopował w końcówce pierwszego starcia.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: teanshin
Data: 29-08-2016 12:17:48 
Powtórzę raz jeszcze. To nie był żaden przypadkowy cios Andrzejku. Zawsze zbierasz wszystko na miskę i niestety tak się to czasem kończy. Żeby się odkupić za taką wpadkę musiałbyś dogadać się na rewanż i zakończyć to w pierwsze 3 rundy, w przeciwnym razie nikt z czołówki nie będzie chciał z tobą rozmawiać.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 29-08-2016 15:40:33 
Zbiera to zbiera ale ten to byl lucky punch. Smith byl zamroczony i machnal bo machnal w desperacji a ze ma czy to andrzejek pad jak sciety
 Autor komentarza: Granitechin
Data: 29-08-2016 16:18:51 
Taki już jest boks jak się blokuje twarzą w wyższych kategoriach czysty cios punchera. Jedna akcja może zdecydować o wyniku całej potyczki w odróżnieniu od większości sportów np. tenisa gdzie genialne zagranie da ci cząstkowe punkty na gema.
 Autor komentarza: Granitechin
Data: 29-08-2016 16:20:35 
A Fonfara sam przyznał, że podszedł do walki bez szacunku dla rywala czyli szedł na niego przekonany, że jest lepszy i kwestią czasu jest kiedy Joe padnie pod jego ciosami.
 Autor komentarza: boxing
Data: 30-08-2016 16:14:35 
teanshin

zgadzam się z kolegą, mało tego co będzie jeśli AF z nim ponownie przegra?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.