GOŁOWKIN: KOLEJNYM CELEM SAUNDERS I JEGO PAS WBO
Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO) czeka w przyszłym miesiącu trudna przeprawa z Kellem Brookiem, lecz "GGG" już rozmyśla o ewentualnych kolejnych wyzwaniach. W jego dorobku są już pasy WBA, WBC i IBF wagi średniej, do zdobycia pozostał więc już tylko tytuł federacji WBO. Tu na tronie zasiada Billy Joe Saunders (23-0, 12 KO).
Kazach podkreśla na każdym kroku, że jeśli kiedyś ma zmienić kategorię, to dopiero wtedy, gdy zunifikuje wszystkie trofea. Dlatego też na jego celowniku znalazł się właśnie Saunders. Obaj panowie byli już przymierzani do walki między sobą na początku roku, lecz Anglik nie był zadowolony z proponowanego wynagrodzenia i temat upadł.
- Chcę dużych walk za dobre pieniądze, a póki co ich nie dostaję. W tej chwili nie ma mowy o konfrontacji z Canelo, dlatego moim głównym celem pozostaje właściciel pasa WBO. Po tym jak już zunifikuję czwarty i ostatni tytuł, będę chciał potyczek za wielkie pieniądze. Oczywiście nie lekceważę Brooka i póki co koncentruję się tylko na nim, jednak mam już w głowie kolejną walkę z Saundersem o czwarty pas - powiedział Gołowkin.
GGG tak mowi jakby Saunders w ogole chcial z nim walczyc - prawda jest taka ze bedzie sie migal ile bedzie mogl, stawiajac zaporowe żądania. Ryzyko porazki bardzo wysokie, nokaut wielce prawdopodobny, szanse na wyjscie z twarza znikome. Z Golovkin'em chca walczyc tylko desperaci (jak Brook) ktorzy za wszelka cene chca porzadnie zarobic i sprzedac rekord zanim w ogole bedzie za pozno.
Taka niestety smutna dola super dominatorow o sredniej popularnosci .......
Może ktoś coś o tym napisać? Jakie serie po ile?
Co do ambicji GGG to Sunders żaden przeciwnik. Ale na rynku Brytyjskim sprzeda się dobrze, zdecydowanie wolę walkę z Jacobsem.
Na razie gienek nie na darmo nazywany jest trzecim bliźniakiem. Kariera prowadzona po niemiecku bardzo asekuracyjnie.
Walka z Abrahamem też była by cenna. Trochę szkoda Gienka bo za dużą kasę może podjął by ryzyko ale nie widać nikogo kto by mógł dać mu zarobić. Liczę że Brook da dobrą walkę Proksa miał bardzo dobre momenty (a przecież nie był przygotowany) więc Brook jest bokserem dużo lepszym i bedzie przygotowany więc może coś powalczy.
Gdyby GGG chciał to w 2 rudny odstrzeliłby Brooka.
Jak by bił takimi kombinacjiami jak z Proksą to równie szybko by go skończył.
No ale nie zafunduje mu ciężkiego nokautu.
gggbrzuszki wszelkiej maści
https://www.youtube.com/watch?v=kqQPZFwQ5ZA