TRENER USYKA: MOGLIBYŚMY WALCZYĆ Z GŁOWACKIM NAWET JUTRO
- Nasze przygotowania zawsze wyglądają tak samo. Nie ma znaczenia, czy szykujemy się do walki o mistrzostwo świata, czy do łatwego spacerku. Obóz to obóz - mówił po przylocie do Polski James Ali Bashir, pierwszy trener Aleksandra Usyka (9-0, 9 KO), który 17 września zaatakuje Krzysztofa Głowackiego (26-0, 16 KO) i należący do niego tytuł mistrza świata federacji WBO kategorii junior ciężkiej.
Amerykański szkoleniowiec zdradził, że próbuje sprowadzić na sparingi sławnego Antonio Tarvera (31-6-1, 22 KO), trzykrotnego mistrza dywizji półciężkiej, który - podobnie jak Polak, boksuje z odwrotnej pozycji.
- Przygotowujemy się na najlepszą wersję Głowackiego. Jego mocną stroną jest na pewno serce i wola walki. On naprawdę wie, jak walczyć. Ale Usyk już teraz jest w tak dobrej formie, że mógłbym walczyć z Głowackim nawet jutro - dodał Bashir.
Wydaje się być równym gościem, uśmiechnięty, kiedy trzeba poważny.
I tak opowiadał o swoim życiu, o tym, że jego rodzice nie byli zbyt bogaci, że musiał zostawić piłkę i przerzucił się na boks. Tak było taniej, mógł chodzić na treningi, nie musiał płacić za bilety.
Wypowiedział też bardzo fajne słowa, coś w stylu " nie pracujesz, nie jesz " odnośnie młodych zawodników. Że każdy chciałby być dobry, ale z treningami już gorzej.
17 września będę kibicował Główce, ale w każdej innej walce będe mu życzył powodzenia.
Jakże miło się słucha takich słów, o życiu,pokorze i pracy. Słów mistrza Olimpijskiego.
I dopiero później można sobie uświadomić jak bardzo żałośni są nasi bokserzy, a zwłaszcza tzw "prospekci "
Bo kontuzja, bo gorszy dzień, bo problem ze sparingami, bo promotor nie taki.
Masa wymówek, to mamy ZAWSZE. A pas tylko jeden, i raczej perspektyw na drugi nie widać.Może kiedyś Szymański. Może...
W przeciwieństwie do braci Kliczko. Oni też są sympatyczni i wygadani, ale tam jest brak własnych przemyśleń, brak szczerości i inteligencja mocno nabyta.
Mam nadzieję, że rzuci Główkę na deski, bo na punkty w Polsce może być niełatwo.
A jaki Głowacki jest "mój"? Nie znam go osobiście.
Data: 22-08-2016 23:43:42
Słucham?? Główka jest sympatyczny i dlatego życzę mu, żeby przegrał ale po dobrej walce. Natomiasy Usykowi kibicuję, bo mi bardziej odpowiada.
Autor komentarza: Grzelak
Data: 23-08-2016 00:22:33
Niech po prostu wygra lepszy, po dobrej walce
prawie jak rozdwojenie jaźni heh
marcinm
Usyk nie wiadomo cy umie przyjąć i jak się zachowa w momencie zagrożenia
łapa raczej "waciak". Sam mówi, że nie każdy musi powalać jednym ciosem dlatego on musi zadawać wiele ciosów
Kondycja iście amatorka, co innego kicać 3 rundy na amatorce będąc lepiej chronionym sprzętowo i sędziowsko, co innego już 6 rund na zawodowstwie, a zupełnie co innego gdzie latasz zadajesz ciosy i przyjmujesz które zabierają ci moc, a takiego rywala jeszcze nie miał Olek, a wyjdzie do tego nie obje się użyć słowa najlepszego w CW
Technika? Ja nic wielkiego w nim nie widzę, nadal po amatorsku.
Będąc obiektywnym nie można nazywać top1 gośćia który jeszcze nikogo nie pokonał znaczącego.
Grzelak rzeczywiscie jakos sie dziwnie wypowiada tj. okresla sie a nastepnie zmienia zdanie - ja tego nie bede komentowal ani atakowal - mam to gdzies.
łapa raczej "waciak". Sam mówi, że nie każdy musi powalać jednym ciose - moze nie kladzie ale na waciaka nie wyglada skoro kazdego kladzie, nie mowie ze jednym strzalem ale wydaje mi sie ze ciosy sa odczuwalne - "5 razy mlotkiem to jak raz siekiera"
Sam mówi, że nie każdy musi powalać jednym ciosem dlatego on musi zadawać wiele ciosów - to co mowi bokser ma sie nijak do tego co prezentuje.
Kondycja iście amatorka, co innego kicać 3 rundy na amatorce będąc lepiej chronionym sprzętowo i sędziowsko, co innego już 6 rund na zawodowstwie, a zupełnie co innego gdzie latasz zadajesz ciosy i przyjmujesz które zabierają ci moc, a takiego rywala jeszcze nie miał Olek, a wyjdzie do tego nie obje się użyć słowa najlepszego w CW - na jakiej podstawie to zakladasz ? to tak jabym ja mial Cie ocenic jak sobie poradzisz w biegu przez plotki :D
nie obje się użyć słowa najlepszego w CW - KG byc moze nim jest.
Technika? Ja nic wielkiego w nim nie widzę, nadal po amatorsku. - nie jestes analitykiem pro ;) ogladaj WSB ;)
Będąc obiektywnym nie można nazywać top1 gośćia który jeszcze nikogo nie pokonał znaczącego. - KG pokonal tylko (i az) Hucka.
Talent jest to ogromny. Gdyby wiedzieli że może mieć problemy z kondycją, przyjęciem ciosu itd nie puszczaliby go na tak groźnego mistrza tak szybko. Można więc podejrzewać że poważnych wad Usyk nie ma.
Ale po walce będzie człowiek o wiele mądrzejszy. Ja bym go jednak nie lekceważył na twoim miejscu i jego szans.
usyk nie kładzie siła tylko intensywnością, aczkolwiek chciałbym zobaczyć jak ta intensywność działa na top, na takiego Cunningama. Pacman też nie jest mistrzem ko, ale takie grady jakie on robił
odbierały chęci wielu.
Wiem, że nie jestem ale jakoś nie ciągnie mnie do wsb.
tylko i aż hucka oraz cunna ktory moim zdaniem moglby załatwić usyka.
Psie ja jestem zluzowany jak zawsze:)
Jak będzie trzeba zrewiduje swój pogląd, ale najpierw muszę zobaczyć konkretnego pięściarza.
Myślisz, że Olek jest takim fizycznym dzikiem jak huck ktory może tłamsić fizycznie?
Ja mam ku temu ogromne wątpliwości. Dodatkowo tam głowka miał gościa z którym trzeba było się prać licząc się z deskami, tu będzie technik którego trzeba będzie zagonić pod liny i rozstrzelać.
Warunki? Cunn chyba miał jeszcze lepsze a nei powstrzymało to naszego dzika:)
Ja go nie tyle lekceważę, co po prostu nie mam erekcji na myśl o jego pięściarskim całokształcie.
Ale ja się tam nie znam bo w tysonie furym nie widzę tez tego nad czym wszyscy się rozpływaja:)
Wszystko być może przed nim, natomiast sądzę, że to jeszcze nie ta liga.
Porażka wiele dla niego nie zmieni, bo się tylko powie, że nie dał rady Jedynce
Czy Olek jest fizycznym dzikiem? Zobaczymy. Gdy stoi obok Główki wygląda na gościa z kategorii ciężkiej. W ringu może tą różnicę być widać.
Huck? Marco to Marco. Długoletni mistrz ale zdarzały mu się walki które chluby mu nie przynosiły. Mimo wszystko ludzie zapominają chyba że tam niewiele brakowało i dziś mistrzem dalej byłby Marco a nie nasz Krzysiek.
"tu będzie technik którego trzeba będzie zagonić pod liny i rozstrzelać"
Jak to ładnie i prosto wygląda napisane. W ringu już tak łatwo nie będzie. Jestem pewny że Głowacki da z siebie w razie potrzeby i 200% ale Usyk to nie jest gość którego z łatwością zepchniesz do lin i zaczniesz trafiać czym tylko tam sobie będziesz chciał.
Cunn? Błagam. Z całym szacunkiem to wymienianie Cunna (który to swoją drogą przegrał walkę przez "wywrotki") z czasów walki z Głowackim jako kogoś wyjątkowego jest trochę naciągane.
Ale zobaczymy. Tak jak pisałem z nikim w cruser Głowackiego nie skreślam. Mam jednak obawy że Usyk może się okazać zbyt dobry. To wyjątkowy bokser i to widać.
Po walce zobaczymy jak to będzie.
Na pierwszej konferencji ile usyk miał wagi? 105-110?:) teraz już na policzkach troche jak kościotrup
Zrestą przecież usyk w ringu jest dość wiotki:)
Właśnie w Główce jest to fajne, że jak by przegrywał to on jak będzie trzeba pojdzie po nokaut:)
No to zobaczymy, już niedługo.
Tego dnia mam nieszczesliwie wesele w rodzinie, ale nic nie jest w stanie mnie odciagnac od tej walki, bede mial iple w tel i ppv:)
Szkoda mi czasu na takie pierdzielenie. Nie odstawał do momentu aż go pół żywego cucili w ringu. Bez kitu ale nie wiem jak mocno trzeba być cierpliwym by tą twoją ślepą miłość znosić w dyskusjach.
Co do samej walki jest sporo osob ze świata boksu ktore powiedza ze szpilka wygrywal
na pkt, chcial przycisnac i sie nadzial
niestety nie udało mi się wczoraj obejrzeć Punchera.Napiszcie proszę czy coś wspominali o nowym sparingpartnerze dla Główki?
A może Szpilkę? :) (Nie wiem czy on już trenuje tak nawiasem mówiąc)
Ty poważnie będziesz oglądał boks na weselu? Takiego czegoś jeszcze nie widziałem. :-)
Jeden i drugi ma całkiem inny- odmienny styl, ale co ich łączy? Wg mnie są strasznie niewygodni.
Co zrobił z nimi Głowacki, wiemy...
Usyk i jego dwie poprzednie walki? nieporywające, monotonne i bardzo schematyczne.
Owszem Ukrainiec to były mistrz olimpijski, tylko że niektórzy zapomnieli z Krzysiek także był świetnym amatorem.
Zawodowstwo to nie amatorka, byli tacy to w amatorce robili różnice a przechodząc na zawodowstwo także sprawdzali się, ale tylko do pewnego pułapu...
Data: 23-08-2016 10:50:44
@Maniek1986
Ty poważnie będziesz oglądał boks na weselu? Takiego czegoś jeszcze nie widziałem. :-)
nie no mogę dostać "biegunki" i zniknać na godzine :D nie ma szans abym odpuścił hehhe
Mars mistrzem ilimpijskim jest sie juz zawsze, nie ma byłych :) tego trofeum sie nie traci
Usyk walczył także w lidze WSB, a ta jest całkiem podobna do zawodostwa i pokonywał tam dużo silniejszych i większych zawodników niż Główka.
Dokładnie, polecam walkę Usyka z tegorocznym finalistą igrzysk w Rio właśnie w lidze WSB
USYK - JOE JOYCE. walka na pewno na youtube.
Zgadzam się. Kondycja Usyka może być jego słabą stroną. Dlatego uważam, że Krzysiek, tak jak w walce z Huckiem, powinien obijać doły. Pomimo swojej sympatii i poważania dla osiągnięć Główki to obawiam się, że przegra :/