PRZED FINAŁEM W SUPER CIĘŻKIEJ. YOKA: JOYCE BOKSUJE MIĘŚNIAMI
Dzisiejsza walka w wadze super ciężkiej pomiędzy Tonym Yoką a Joe Joyce'em zamknie turniej bokserski na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro. Przed pierwszym gongiem Francuz jest pewny swego i podkreśla, że ma nad rywalem przewagę psychologiczną.
Wynika ona, jak mówi, z ubiegłorocznego zwycięstwa nad Anglikiem podczas MŚ w Katarze. Obaj pięściarze mieli zresztą więcej okazji do bezpośrednich spotkań między linami.
- Dużo sparowałem z Joe i myślę, że on się mnie boi. Chodzi o psychikę, o to, co wydarzyło się na MŚ. Zupełnie nic nie czuję, kiedy mnie trafia. On ma obsesję na punkcie wyprowadzania ciosów, jest jak robot. To dobry człowiek, bardzo skupiony i zdeterminowany, ale boksuje mięśniami, a nie głową - mówi 24-letni Yoka.
W Joyce'a, 30-latka z Londynu, wierzy natomiast jego rodak Anthony Joshua (17-0, 17 KO), obecnie zawodowy mistrz świata, który przed czterema laty sam stanął na najwyższym stopniu podium IO.
- W porównaniu ze mną z 2012 roku Joyce jest chyba lepszy, więc wierzę, że zdobędzie złoto - ocenił AJ.
Walka Yoka-Joyce o godzinie 20:15. Wcześniej finały w wadze średniej pań (19:00) oraz decydujące starcia wśród mężczyzn w kategoriach muszej (19:15) i lekkopółśredniej (20:00).