VICTOR ORTIZ UNIKNIE WIĘZIENIA
Były mistrz świata w wadze półśredniej Victor Ortiz (31-6-2, 24 KO) przyznał się do pobicia, ale dzięki umowie z prokuraturą uniknie kary pozbawienia wolności.
29-letni bokser i jego brat zostali aresztowali w lipcu ubiegłego roku, kiedy mieli zaatakować przypadkowego przechodnia na koncercie Kenny'ego Chesneya, znanego muzyka country, na stadionie Rose Bowl w Kalifornii. Ofiara twierdzi, że została pobita do nieprzytomności.
Ortiza oskarżono o napaść i pobicie. Do więzienia nie trafi, ale został objęty 3-letnią kuratelą. Musi też odpracować społeczne 60 dni oraz udać się na 52 lekcje kontrolowania złości. Ma się też trzymać z dala od ofiary. Na podobnych warunkach porozumienie z prokuraturą osiągnął jego brat. Przeciwko obu nadal toczy się postępowanie ws. napaści.
Ortiz zdobył pas WBC w limicie 147 funtów w kwietniu 2011 roku, pokonując po efektownej walce na punkty Andre Berto, ale już we wrześniu stracił trofeum na rzecz Floyda Mayweathera Jr, z którym przegrał przez nokaut w czwartej rundzie. Ostatni pojedynek stoczył 30 kwietnia br. Tym razem przegrał z Berto przed czasem.